Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odchodzę z forum


Adaś2222

Rekomendowane odpowiedzi

-zawrzało, czyli Adam budzi w Was jakieś emocje. Dlaczego ?.

Bo bzdury pisze i wmawia nam, używtownikom tego forum że robimy coś czego nie robimy.

--jeśli go nie tolerujecie to dlaczego wypowiadacie sie w jego temacie? .

Bo to forum i można wypowiedzieć się w każdym temacie w którym ma się coś do powiedzenia.

-Ja jak kogoś nie lubie to nie czytam jego postów i na nie nie odpowiadam.

No to fajnie - ale to, że Ty tak robisz nie znaczy, że ktoś inny będzie brał z ciebie przykład.,

Ja piszę w każdym temacie który mnie interesuje, rozśmiesza bądź wkurza, bez względu na to kto jest jego autorem.

 

[Dodane po edycji:]

 

magdalenabmw, wiesz co mnie wkurza......jak ktoś pierd..... że odchodzi a nanastępny dzień jak gdyby nigdy nic wraca......... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, wiesz co mnie wkurza......jak ktoś pierd..... że odchodzi a nanastępny dzień jak gdyby nigdy nic wraca......... :roll:

 

 

Rozumiem, ale to jest 'objaw' nerwicy. Sama raz tak zrobiłam, ale potem przemyślałam pare rzeczy na spokojnie.

Bądz co bądz takie wahania to nerwica, przynajmniej wg mnie...

Myślę że gdzie jak gdzie, ale TU takie osoby jak Adam powinny znaleść zrozumienie, bo jednak już chyba każdy z nas nie raz z dziwnym przypadkiem sie spotkał, ale jesteśmy tolerancyjni chociażby dlatego, że każdy z nas ma jakiś problem ze sobą i jest nam łatwiej zrozumieć drugiego 'czubka' ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie zgadzam z Magdą! Nie jesteśmy tu po to by kogokolwiek oceniać każdy z nas ma jakis problem i nawet jesli śmieszy nas jego nastawienie lub wkirza czy cokolwiek innego to czasem warto poprostu to zostawić bez komentarza. Nikt nie jest idealny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iryss, nam nie wolno oceniać, nam nie wolno reagować, nam nie ganić - bo wszytsko to wina nerwicy......bez przesady, czy ktoś jest chory czy nie są jakieś zasady bytowania w grupie.

Takie zaś oświadczanie, że : zabieram swoje zabawki i sobie idę z waszej piaskownicy, bo mnie dołujecie i w ogóle nic tylko narzekacie - to jest ok?

Zakładając nowy temat trzeba się liczyć z tym, ze ktoś nas skrytykuje - ma do tego pełne prawo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i ma do tego pełne prawo ale krytyka to nie jest wyjście z problemu a już napewni nie krytyka na forum. Są różni ludzie i my pisząc na temat kogoś jakąs niemiłą rzeczz powinniśmy się zastanowić czy go tym nie zranimy. Ja już skomentowałam to że uciekanie od problemu jest złym wyjściem ale może aktualnie to jedyna rzecz na jaką Adam może sobie pozwolić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są różni ludzie i my pisząc na temat kogoś jakąs niemiłą rzeczz powinniśmy się zastanowić czy go tym nie zranimy..

 

 

I to jest bardzo mądre zdanie nad którym kaźdy z nas powinien sie teraz przez sekundę zastanowić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to głupota.....bo to znaczy, ze za każdym razem gdy się odzywam mam myśleć czy aby kogoś nie zranię? Mam się podporządkowywać innym i rezygnować z własnego zdania - no chyba to lekka przesada.......... :-|

Moim zdaniem, jeśli kogoś jest w stanie zranić napisana przez zupełnie obcego, anonimowego użytkownika opinia - powinien się zastanwoić czy powinien w ogóle wchodzić na jakiekolwiek forum.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już w ten sposub na to patrzysz to zostaje jeszcze kwesta tego czy masz gdzieś czy kogoś zranisz swoimi słowami?! Z tego co napisałaś to własnie to wynika. Nikt nie mówi że masz się podpożądkowywać tylko czasem lepiej nic nie mówić niż powiedzieć za dużo. Zresztą dla mnie to głupotą jest wyrażanie swojego zdanie które rani!!!! Nie prościej poprostu nic nie pisać?

 

czyli za każdym razem gdy się odzywasz jest w tym jakiś przykry podtekst????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem szczerą osobą, ale są momenty- takie jak teraz -że wolę zamknąć 'mordę na kłódkę' jak to sie brzydko mówi, niż zranić kogoś. Bo ludzie są różni. Jeden zareaguje wyzwiskami, drugi oleje temat a trzeci podetnie sobie żyły. A człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego że może jest zbyt wrażliwy, tym bardziej na forum takim jak te- gdzie są ludzie z depresją, nerwicą i innym gównem. Bardzo cenię szczerość, ale szczerość która tylko rani a nic dobrego nie wnosi jest żałosna. Tu na forum już też nie raz mogłam komuś pojechać że jest skończonym debilem wypisując to czy tamto, ale takie opinie wolę zostawić dla siebie, bo jak Linko napisałaś- ludzie na forum są anonimowi- i tak naprawdę nie mam pewności że jak komuś napiszę 'jesteś żałosny' to ten ktoś nie weżmie sobie tego bardzo do serca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iryss, nie żaden przykry podtekst, tylko jak ktoś np prosi o opinie w jakiejś sprawie, a moja jest negatywna - to napiszę o tym, wychodzę z założenia, że życie nie jest słodkie i cukierkowe i czasem konstruktywna krytyka jest bardzo potrzebna, nie mam też zamiaru nikogo obrażać, ale nie będe płakać nad tym, że ktoś czuje się przeze mnie urażony(jeśłi nie napisałam nic obraźliwego) ... trudno, to jest internet, trzeba troszeczkę dystansu nabrać do pewnych spraw....

iryss, nie bulwersuj się tak, bo nie każdy ma jak widać takie podejście do życia jak TY, może i w twojej głowie jestem zimną suką, ale trudno, dla ciebie głupotą jest wyrażanie zdania które rani - a skąd ja mam wiedzieć co kogo rani - każdy mierzy według swojej miary, dlatego piszę takie rzeczy a nie inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniam ludzi których nie znam. I wydaje mi się że czasem wystarczy przyjezeć się temu co się pisze lub mówi by wydedukować czy to może zranić czy nie. Nabrać dystansu nie można w 3minuty za dotknieciem czarodziejskiej różdzki. Mysle że to jest proces który dość długo trwa. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ze ktos jest wkurzajacy nie jest objawem nerwicy tylko taki ma charakter i sposob bycia, a zakladanie non stop tysiaca postow pod tytulem odchodze z forum, o jejeciu jak tu zle i ble ble ble to juz jest na maksa wkurzajace. I nie tlumaczcie tego nerwica, ja akurat jak trafilam na forum i bylam w beznadziejnym stanie jeden uzytkownik napisal -nie powiem ktory bo to niewazane pare ostrych slow do mnie i powiem Wam ze mi to lepiej pomoglo niz uzalanie sie nad soba. Takze zamiast uzalac sie nad soba jak tutaj co poniektorzy zrobmy cos z tym zanim bedzie za pozno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusia - a Ty mnie wkurzasz np takimi postami bo brzmią 'olewająco' i z pogardą w stosunku do kogoś, i co z tego? Nic, omijam. Adama posty Cie wkurzają - omijaj. I już :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

forum nie jest tylko od omijania, nie odpowiada się tylko osobom, które się lubi, lub których posty się lubi.

Magda-nie dyktuj komuś co ma robić ("omijaj"), bo każdy zrobi co zechce, byle by kłótni nie było.

a jak ktoś Cie wkurza to możesz do niego na pm napisać.

 

ode mnie PAPA do Adasia.

 

Nie oceniam ludzi których nie znam. I wydaje mi się że czasem wystarczy przyjezeć się temu co się pisze lub mówi by wydedukować czy to może zranić czy nie. Nabrać dystansu nie można w 3minuty za dotknieciem czarodziejskiej różdzki. Mysle że to jest proces który dość długo trwa. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.

ogólnie to polecam dystans do forum, a nie tylko do czyichś wypowiedzi.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale wkurza Was to, że jego kolejny temat 'ma wzięcie' i sie zamieszanie małe zrobiło -ale sami do tego doprowadziliście.

 

Ty też - podbijając temat postami.

ja tez, ale nie mówię, że nie.

 

nigdy nie ma tak, jak być powinno, czyli żeby wszyscy coś zlali ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×