Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witujcie!

 

Matko boska, położyłem się o 2 spać i wstałem po 13, tak długiego snu dawno nie miałem, i boli mnie głowa... Ała.

Najgorsze że nie jestem w stanie kontrolować potrzeby snu i mój całodobowy rytm zwykle jest rozpieprzony na różne godziny zależnie od dnia.

 

Miłego dnia :P!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy wziąć przeciwbólowiec, ale staram się nie brać tego typu leków. Co myślicie?

Całkiem mocno boli mnie głowa, lekko czuję się zdezorganizowany, ale mogę przeczekać.

Ogólnie bardzo się zdziwiłem że wstałem o 13 kiedy położyłem się o 2, niby mam remisję, a nadal lekkie jazdy :|

Zwykle spałem 8-10h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Wzięłam rano przeciwbólowy i ruszyłam z dziewczynami na kawkowanie. Pogoda była ok, ale zimno, więc już do spódniczki kozaki. Tak, włożyłam spódnicę , trzeba trzymać fason, zwłaszcza w te gorsze dni. :smile:

Miałam iść do biblioteki, ale już się umyłam i zapiżamowałam, wzięłam kolejnego procha, bo jednak lichość okrutna.

No i teraz już czytanie, czy posłucham coś na YT, słowem leżakowanie z kubasem dobrej herbaty.

 

Z opowieści życiowych - sąsiadkę usiłowali telefonicznie nabrać na numer z policjantem ( już cała dzielnia wie :D ). Policjanci ( prawdziwi :smile: ) stwierdzili, że szkoda, że się na spotkanie nie umówiła, co by ich zgarnąć. No i teraz ma zepsuty cały humor, że nie była aż tak sprytna. :D

 

Miłego weekendu!

 

tosia_j, :papa:

 

Reghum, Od za długiego spania też głowa potrafi boleć. Nie wiem, jak to jest z Twoimi lekami, ale zwykle ibuprofen można było wziąć.

 

nieboszczyk, Gratuluję! Jak załatwiłeś sprawę z maszynką? Masz nową?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Od za długiego spania też głowa potrafi boleć. Nie wiem, jak to jest z Twoimi lekami, ale zwykle ibuprofen można było wziąć.

 

Wziąłem już, ale wydaje mi się że mam małe drgania mięśni, czuję jakbym nie potrafił utrzymać myszki w dłoni, choć nie mam problemów z kontrolowaniem jej.

Przeczekam, dobrze że brat nie przyjechał, bo chciał coś wypić z okazji urodzin, ale ja zwyczajnie bym odmówił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Ja wczoraj miałam przez cały dzień okropne samopoczucie po nieprzespanej nocy. Dzień uważam za zmarnowany...

 

Dzisiaj jest dużo lepiej. Niedawno wróciłam do domu z dyżuru z Wnukami :D Jakie objawy mi towarzyszyły w podróży autobusem, psiała nie będę, chyba wystarczy jak powiem, że ucieczka z autobusu wchodziła w grę ;) Włączyłam trybik "praca nad opanowaniem lęków" i dojechałam. W obecności maluszków, jedynie odczuwam ból kręgosłupa, inne dolegliwości odchodzą dokądś :mhm: Normalnie dziecioterapia działa :mrgreen:

Był spacer, mimo paskudnej pogody, były zabawy, wspólne gotowanie i różne inne atrakcje.

Jutro od południa ciąg dalszy... :yeah:

 

Też rano miałam ból głowy, co rzadko mi się zdarza. Leków nie łykałam, przeszło.

 

kosmostrada, czy kozaczki były zamszowe :lol::?: Na pewno wyglądałaś pięknie :D

Tak mało kobiet teraz ubiera się w kobiece ciuszki ;) A szkoda, bo styl ulicy stał się zbyt monotonny...

Zresztą ja również mam w tym swój udział, ale jednak z przyczyn ode mnie niezależnych.

 

Reghum, choć rzadko zdarza mi się za długo spać, raczej mam deficyty, ale zgadzam się z kosmostrada, że może to być powód bólu głowy.

Ja nie używam leków p/bólowych prawie w ogóle, czekam aż samo przejdzie. Być może nie miałam nigdy ciężkiego bólu... :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Spamowa! :papa:

 

Wszyscy już powstawali? Kawusia wypita na rozruch? Ciepłe sweterki pozakładane? Bo jednak chłodny poranek. No i bez słoneczka u mnie... :bezradny:

Wczoraj jaśniejszy był dzień, a przez to energiczny. Wiele spraw pozałatwiałam po południu. Byłam u rodzinnej po recepty na leki od ciśnienia, nawet przepisała mi Mirtę i nie muszę lecieć do swego doktorka i płacić 120zł. za 5 min. wizyty i pokazanie swego lica. :D Zrobię to może dopiero w przyszłym roku, żeby się jednak pokazać w dobrej formie - ku Jego uciesze...

 

Nastawiłam już rosół z indyka i duszę mięsko z udźca, będzie z dużą ilością warzyw do kaszy jaglnej - taki misz masz mięsno-warzywny. :yeah:

 

kosmostrada, jak dzisiaj Twoja forma, nadal lichość, czy już ciut lepiej?

Jeszcze jest dobra pora na noszenie spódnic, kiecek- póki nie ma mrozów można być bardziej kobieco ubraną. W mrozy jednak portki chronią kolana/uda i jest cieplutko.

 

misty-eyed, ładuj więc dzisiaj powera z dziećmi i mam nadzieję, że dzisiaj pospałaś trochę. :D

 

Reghum, a może nastawiaj sobie budzik na te 7-8 godz. snu. Powyżej tej normy sen jest już niezdrowy, stąd mogą być bóle głowy, zamulenie, rozbicie itp. Ważna jest regularność snu - pora zasypiania i pobudka, inaczej rozregulujesz sobie pory nocnego wypoczynku.

 

Miłej soboty i udanego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, a może nastawiaj sobie budzik na te 7-8 godz. snu. Powyżej tej normy sen jest już niezdrowy, stąd mogą być bóle głowy, zamulenie, rozbicie itp. Ważna jest regularność snu - pora zasypiania i pobudka, inaczej rozregulujesz sobie pory nocnego wypoczynku.

 

Wstałem po ~9h snu, prawie zasnąłem znów, ale jednak obudziłem się. Jest ok, potrafię kontrolować sen, budzik jest mi nie potrzebny, tylko czasem mam jazdy na tle snu i tego typu rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

U mnie było bardzo przyjemnie z rańca. Wyglądam przez okno, a sąsiadka ma psa w sweterku, o, myślę, jest mrozik. :smile:

Załapałam się na słoneczko, bo popołudniu już się zachmurzyło.

Posypały nam się rodzinne plany, bo monsz znowu leży chory. :bezradny: W tym roku straciłam rangę najbardziej chorowitej...

Była na chwilę kuzynka, teraz potuptam do biblioteki, bo muszę oddać książki.

No i tyle mojej sobotniej relacji.

 

 

misty-eyed, Nie, kozaki były z brązowej matowej skórki. :smile: Jak nocka minęła?

 

mirunia, Dziękuję, jakoś dzionek się toczy.

Mówisz indykowanie masz dzisiaj? Ja będę piekła karkówę, jak wrócę.

Fajnie, że receptę załatwiłaś, na co miłego przeznaczysz zaoszczędzony piniondz? ( no kreatywna księgowość, 120 zeta ekstra w portfelu. :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, :D To chyba cieszyć się?

 

JERZY62, Miłego spaceru! Ale czapka, rękawiczki, kalesony rozumiem zamontowane? ;)

 

Paramparam - odezwij się, co tam. :bezradny:

 

Ale zimne wietrzysko się zerwało. Łeb boli... Cztery razy dziś wyłaziłam i już mnie teraz z domu nic nie wywlecze. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja oglądałam skoki w Wiśle.... :great: mamy dzisiaj II miejsce w inauguracji Pucharu Świata! :brawo:

Fajne chłopaki, fajny sport, lubię ich oglądać.

 

Muszę i ja się rozruszać teraz, bo leżałam przy tv i cała zesztywniałam... poszwendam się trochę po chałupie i wskoczę niedługo do wanny.

 

kosmostrada, zimno przenikliwe, chodziłam do apteki po tę Mirtę, bo na dziś pani sprowadziła. Ale rodzinna przepisała mi tą rozpuszczalną w ustach :shock: złapała pewnie pierwszą lepszą pozycję w komputerze i wkleiła na receptę. A ja biorę 15mg, ciekawam jak to sobie podzielę, skoro to 30mg. Te zwykłe, twarde tabletki to łamałam na pół i tyle, a z tym będzie kłopot. :bezradny:

 

Kosmo, no zaoszczędziłam na wizycie :lol: ale na co pójdzie ten piniondz... jeszcze nie wiem. :bezradny::D

 

Siedź już Kochana w domu, bo zimnica i cobyś się nie wychłodziła za bardzo. Masz już chorą duszyczkę w domu i wystarczy, a trzeba się chorym zaopiekować i być zdrową!

 

tosia_j, nieboszczyk wstawia w top posty takie dziwne nasze wyrażonka. Mój, że ucięłam komara też tam wstawił. :roll:

 

JERZY62, Kosmo ma rację, kalesony to podstawa! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada,

mirunia,

Kalesony :mrgreen: Śmieje się bo mnie ta nazwa śmieszy, może że mama mówiła "ubierz se kalesony" Mieszane uczucia mam do tych kalesonów.

 

 

No ale byłem na spacerze bez kalesonów i nie zmarzłem bo nawet przyjemnie jest na polu i nie zimno. Nie ma wiatru.

Ale teraz jak widzę że jest zimno to ubieram czapkę i kalesony.

 

 

tosia_j, hej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×