Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem młodego człowieka


milka785

Rekomendowane odpowiedzi

3miesiące temu wyjechalam do Londynu w którym aktualnie jestem. Pojechałam do chłopaka który wyjechał trochę szybciej ode mnie. Razem mamy trudne sytuację obydwoje mamy po 18 lat jego rodzice nie chcą lub nie są w stanie mu pomóc choć pracują a moi tzn ojciec (bo matka nie żyje umarła 3 lata temu) jest alkoholikiem.wyjechaliśmy za pracą,pieniędzmi.. Bez skończonej szkoły. Myśleliśmy że tu będzie lepiej,że ten koszmar i brak pomocy od rodziców Się skończy jak wyjedziemy, niestety nie jest jeszcze gorzej. Również w Londynie mieszka mojego partnera babcia w cudzysłowie która jest straszną kobietą poniża swojego wnuka mówi że tak naprawdę to nie jest jej wnuk że on nie jest synem jej syna, że ma innego ojca i ciągle wywiera presję również na mnie każe mi pracować tam gdzie ja nie chcę wypełnia za mnie aplikacje do pracy umawia mnie na spotkania w sprawie pracy bez mojej zgody.. Uważa że chce pomóc a tak naprawdę robi to po to aby mój chłopak nie wrócił do Polski bo boi się że jej syn będzie musiał go utrzymywać (toksyczna miłość do syna) męczy mnie telefonami, wyciąga brudy z przeszłości rodziny mojego partnera. Druga sprawa ze mamy długi długi które naeastaja, chcemy wrócić do Polski bo tu nie czujemy się bezpiecznie, ja osobiście każdego dnia czuje strach, boję się że umrę dosłownie.,boję się o partnera każdego dnia czuje potworną presję z każdej strony chce wrócić do Polski choć wiem że tam reż jest nie ciekawie. Rodzicielka mojego partnera powiedziała że nie życzy sobie jego powrotu do rodzinnego domu (rodzice jego są po Rozwodzie) a ojciec powiedział że też mu nie pomoże. Ja z kolei mieszkam z ojcem i babcia która ma już 80 lat prawie. Mój chłopak pracuje ciężko po 10 godzin dziennie ma tego już dość chciałby wrócić do domu, kontynuować naukę i żyć jak normalny młody człowiek w jego wieku ja zresztą tak samo a ludzie którzy nami manipulują wręcz zakazują nam wracać robią nam wodę z mózgu wpajają nam do głowy że jesteśmy nikim z własnej woli nie patrząc się na to że rodzice od lat nam już nie pomagają a my chyba jesteśmy za mlodzi żeby działać na własną rękę. proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milka785, czytałam ten post kilkakrotnie i mam mieszane uczucia. Z tego co wyczytałam rozumiem ze rzuciliscie szkoły bo mieliście nadzieje ze poza Pl czeka na Was samo złoto i kasa z nieba. I niestety dopadła szara rzeczywistosc. Jak macie długi to nie marudzisz ze taka praca czy inna tylko pracujesz-witamy w dorosłym zyciu. jezeli chcielibyscie wrocic do Pl to rodzice nie musza płacic alimentów, chyba ze bedzie sie uczyc dziennie, ale to moze byc 500 zł, a w domu Was nie musza utrzymywac. Trzeba sie zastanowic co jest lepsze w aktualnej sytuacji, sadze ze zostac poki co w Anglii pracowac, odkladac kase, splacic długi, nowych nie zaciagac, z czasem skonczyc szkołe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milka785, tez niewiele zrozumiałam, pracujesz w Londynie czy ? Twój chłopak pracuje i bardzo dobrze, jeżeli macie długi trzeba zacisnąć zęby, i pracować aby je spłacić :bezradny: zresztą niezaleznosc finansowa to jedyny sposób, żeby nie musiec znosic obecności takich osób jak babcia Twojego chłopaka, tylko sie na nie wypiac.

Wyglada na to, ze z bliżej niejasnych przyczyn chcecie wrócic do Polski do rodziny, która Was nie chce :shock: możesz wyjasnic dlaczego ? dlaczego nie chcecie się usamodzielnić w Londynie, hmm ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×