Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie znajoma


teamo

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Znajoma mnie wkurza. Tzn jej zachowanie mnie wkurza. Pisze do mnie wiadomości z pytaniem co u mnie. Nie jest to pytanie z troski by wiedziec co u mnie tylko z ciekawosci, bo po chwili opowiada w wiadomosci co u niej i jakie ona ma plany. Mnie kompletnie nie interesuje to jakie ona ma plany, a ona mi o tym pisze (ni z gruchy ni z pitruchy) Nie czuje zadnej zazylosci z nią. Jestesmy znajomymi. Ona zawsze mogla na mnie liczyc i ja sie sprawdzalam jako znajoma a ona,? Gdy cos potrzebowalam, proponowalam ona zawsze miala jakies wytlumaczenie... Nie czuje zadnej wiezi emocjonalnej z nią i nie mam zamiaru już angazowac się w jej zycie... bo... dużo straciłam. Ja mam swoje zycie i swoje problemy ktorych ona nie dostrzega kompletnie !... wiec wara!. Odpisałam jej lakonicznie w jej stylu, choc nie jestem z tego zadowolona, mam wyrzuty, bo nie odpowiedzialam jej na pytanie "co u mnie", ale ja jej w wiadomosci nie bede opisywac co u mnie, z resztą, ona i tak pyta z ciekawości. Odpiszcie coś. Help (...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teamo, Masz poczucie winy czy jak? Wszystko napisalas tak jasno, ze nie ma tu nic do dopowiedzenia. Nie chcesz tej relacji to ok. Masz do tego prawo. Masz prawo wybierac sobie przyjaciol, znajome. Niepotrzebnie czujesz sie winna.Chcesz zerwac te znajomosc to nie odpisuj. Albo napisz, ze jestes zajeta czy cos w tym stylu. Ty wybierasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam poczucie winy, że jej nie odpisalam na jej pytanie, tylko ją olałam ( w jakiś sposób), ale w ten sposób zadbałam o siebie, (to taki mój krok, w zadbaniu o siebie, mały bo mały,ale krok), ona bez zapowiedzi nigdy nie przyjdzie do mnie, nie wyrwie mnie z domu, nie da kopa (dosłownego) i w przenośni, takiego motywującego, wiec jak bym jej napisala co u mnie w doslownym tego slowa znaczeniu, dla niej byloby to i tak za malo... doslownie. Nie chce sie w wiadomosciach do niej rozmieniac pisząc co u mnie bo...ona sie mną na tyle nie przejmie (na tyle) ile ja oczekuje i potrzebuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce by co chwile, co jakis czas pytala sie co u mnie. Jak bede gotowa, to jej sama o tym powiem. Nie chce by pisala w formie wiadomosci, a do mnie i tak nie przyjdzie, bo nie chce, a zadzwonic... tez nie chce, bo gdyby chciala i bylabym dla niej wazna-dawno by znalazla droge by sie dowiedziec co u mnie w doslownym tego slowa znaczeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teamo, tak sobie pomyslalam, se jednak ona musi byc dla Ciebie wazna skoro tak to przezywasz. Mam wrazenie, ze chcesz od niej wiecej niz ona Ci moze teraz dac. Moze potrzebujesz pobyc teraz bez niej? A moze potrzebujesz czegos wiecej od niej? W obydwu przypadkach jesli to ktos bliski dla Ciebie zdobylabym sie na rozmowe. Piszesz, ze nic od niej nie chcesz, a za chwile, ze chcesz ale inaczej niz ona daje. Ja w swojej depresji mialam okres kiedy zerwalam kontakt z wtedy jeszcze znajoma. Nie moglam wtedy odpowiadac wlasnie na takie pytania: "co u Ciebie?".,Bo u mnie byla jedna wielka rozpierducha! Kiedy poczulam sie lepiej sama do nie zadzwonilam. Dzisiaj jestesmy przyjaciolkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×