Skocz do zawartości
Nerwica.com

Złe myśli. Co mi dolega, czy to nerwica natręctw..?


Gość AlutkaWu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Od pewnego czasu w mojej głowie pojawiają się dziwne myśli. Dzieje się tak właściwie od 24 roku zycia, od momentu kiedy zaczęłam spotykać się z moim obecnym mężem. Od tamtej pory zaczęłam chorobliwie i bardzo roszczeniowo traktować swoją przeszłość. Zaczęlam analizować każdy element mojej przeszłości, każdy nieudany związek i ogólnie moje winy, czyli te rzeczy, które wg mnie źle zrobiłam. Wcześniej mogę powiedzieć, że liczyło się tylko tu i teraz bez patrzenia wstecz. I chyba za tym tęsknię. Przeszłość potrafi mnie czasami pożerać, nie daje mi spać a wyrzuty sumienia dają okropnie o sobie znać. Choć i w moich związkach i w przeszłości nie było nic wykraczającego ponad normę... Było, minęło, bez większych ceregieli. Byłam normalną studentką, pełną pasji. Od pewnego czasu zaczęłam analizować zachowanie, swoje, ludzi. Ciągle się porównuję z kimś, nie jestem z siebie zadowolona. Przeszkadza mi mój wygląd, choć ponoć się podobam. Uważam, że mogę więcej osiągnąć i nie wiem czemu tego nie robię :( Jestem bierna w działaniu choć mam 3 prace i dbam o dom i rodzinę.

Co gorsza od właśnie dwóch lat mam jakieś dziwne, złorzeczące myśli. Na przykład nawet dzisiaj, mój brat kupił sliczne narciarskie skarpety i rękawice dla swojej dziewczyny. Naprawdę mi się podobają. A w mojej głowie, albo lepiej podświadomości: to takie byle co, tanie. ;( A sama bym lepszych nie kupiła, bo sama mam tańsze i naprawdę jej nie zazdroszczę choć mogłabym sobie takie kupić ale nie mam potrzeby. Skąd te myśli?? Albo stanie się coś złego, naprawdę złego (choroba, śmierć), a u mnie się pojawia: i dobrze im tak, albo i dobrze mu tak - gdzie tak naprawdę ze szczerego serca tego nie chcę ;( Cierpi moje serce bo ono mówi mi co innego. Mam wrażenie, że do mojej podświadomości coś wlazło i ma jakieś szatańskie zamysły ;(( Źle mi sie z tym żyje. Nikt z mojego otoczenia nawet nie spodziewałby się, że ja bym tak mogła... Bo jestem zupełnie innym człowiekiem. WRAŻLIWYM. 4 lata temu straciłam tatę, 3 lata temu dziadków. I w ostatnim czasie w związku z tymi wydarzeniami też nachodziły mnie natretne myśli. Mam dość i chce mi się płakać. Co mam robić?? To mnie wykańcza.... Alicja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, no te natrętne myśli nie pochodzą od Ciebie, są myślami chorobowymi i nie należy się czuć winnym. Liczy się to co Ty chcesz tak naprawdę a chcesz dobrych rzeczy. Rozwiązaniem jest pójście do psychiatry i opowiedzenie mu o objawach, on oceni Twój stan i dobierze Ci leki albo doradzi coś przynajmniej. Przy takich sytuacjach, że tracisz kogoś bliskiego lub zmienia Ci się sytuacja życiowa (ślub) człowiek przeżywa stres i potem układ nerwowy tak się daje we znaki. Te natrętne myśli to bardzo powszechny objaw, nie martw się tym i olewaj je. A już na pewno się nimi nie dręcz, bo nie odzwierciedlają tego co naprawdę chcesz i myślisz. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×