SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

Chyba wybiore opcje SSRI plus mianseryna

Zależy mi przedewszystkim na silnym działaniu na lęk głównie ten społeczny,teraz ratuje sie benzodiazepinami ale to droga do nikąd bo tolerancja rośnie i potem detox itp itd Benzo idealnie mi kasują wszystkie lęki,i dziwna sprawa bo przy braniu antydepresantów wogule nie czułem ich przeciwlękowego działąnia,teraz jestem czysty od paru dni i działają bardzo dobrze

Poluje na jeden z tych trzech leków:Paroksetyna,Sertralina,Esciatlopram.

Kiedyś brałem citabax to fajnie mi sen regulował,wstawałem rześki z rana,sertraliny sie troche boje czy będzie skuteczna na lęki,escitalopram może być dobry ale czy nie mocniejsza PAroksetyna?

Od razu muwie ze nie zalęzy mi na rzadnym napędzie,motywacji,bo takie rzeczy sam sobie moge wypracować,chcę byc tylko mega spokojny i wesoły

Do tego dołącze mianseryne skoro mówisz że refundowana,taka sama i tańsza od mirty

Od razu mówie ze powyżej 30mg mianseryny zaczynam tyć i ciężko nad apetytem zapanować,czy taka dawka starczy brana na noc?

Miko,co sondzisz o lekach działających na gaba,słyszałes moze o inhibitorze GABA-Gabitrilu?

Musimy odróżnić działanie SSRI/SNRI samych a w połączeniu z mirtazapiną. Nawet nie chodzi o dodatkowe działanie mirty tylko o augmentację - nasilenie wzrostu serotoniny, co objawia się efektem terapeutycznym. I tak mirtazapina brana sama może wogóle nie działać, tak samo SSRI/SNRI brane solo, ale już te dwa leki razem działają zupełnie inaczej.

A to ciekawe miko, bo jeszcze niedawno nie wierzyłeś w politerapię. Kiedy próbowałem Cię namówić na sertre+mirtę.

Swoją drogą uważam, że minaseryna to bardzo dobry lek, który w dawce 60+ może dobrze naturalnie aktywizować.

Paro jest najsilniejsza ale ona ma działanie antycholinergiczne - to może zamulać, powodować słabość i senność oraz negatywnie wpływać na wzrok i pamięć (im wyższa dawka tym gorzej). Następna w sile jest sertralina - ona jest silnym lekiem a możesz ją podbić do 200 mg, pozatym z mianseryną nie trzeba aż tak wysokich dawek by odczuć działanie na lęk i nastrój.

Sertralina jest inhibitorem wychwytu zwrotnego dopaminy i to w wyższych dawkach jest odczuwalne, ja to czułem, a to jest duży plus.

30 mg mianseryny starczy, a pozatym jak będziesz ją brać z SSRI to nie będzie takiego działania zwiększającego apetyt.

GABA sobie daruj bo tak jak piszesz, leki silnie na to działające są uzależniające. W rodzinie miałem przypadek ciężkiego uzależnienia od klonazepanu i to co się napatrzyłem - wogóle w tymi lekami nie radzę zaczynać... SSRI mają zadziałać na lęk nawet lepiej od benzo - w połączeniu z mianseryną po prostu muszą. No ale musisz też dać im trochę czasu na zadziałanie. Pierwsze efekty połączenia SSRI z mianseryną powinieneś odczuć od pierwszych dawek, a po 2 tygodniach powinno być już bardzo dobrze. Najlepiej będzie brać obydwa leki na noc, chyba, że SSRI będzie Cię pobudzało to wtedy rano.

Nie wierzyłem ale jestem już od paru dni na samej mianserynie i chyba dupa z tego będzie. Tak samo same SSRI u mnie się nie sprawdzały. Wiadomo, że chciałem żeby być na jednym leku ale to chyba w moim przypadku nie jest możliwe.

ja czuje działanie dopaminy już przy dawce 100 mg sertry - jestem mega zaskoczony i nie dowierzam że libido nawet poszło do góry, na wenli erekcja osłabiona i duża anorgazmia a teraz na tip top. To musi być efekt dopaminy i jednocześnie niskiego poziomu prolaktyny :)

Brałem Setaloft miesiąc. Potem zmiana lekarza i teraz biorę od około miesiąca Zotral. I ten drugi jak by dużo gorzej działa. A to niby tylko odpowiednik. Nie wiem co o tym myśleć

Dziwne, mam podobnie, drugi raz spróbowałam zmienić Asentrę na Asertin i też gorzej działa. Brałeś dopiero miesiąc, może dlatego masz wahania?

Odnośnie dopaminy - różnica między 50/100 sertraliny a 150 mg jest ogromna. Od wielu miesięcy biorę 150 mg i bardziej zamula w ciągu dnia, nic się nie chce, w nocy nie umiem zasnąć, muszę brać Kwetaplex. Na 50, a później na 100 tak nie miałam. Różnicę tę trudno mi opisać, ale jest wyczuwalna.

Ja wracając do Asertinu zauważyłem że nie miałem okresu wejścia leku tylko w pierwszy dzień rozszerzone źrenice a później już normalnie. Śpię bardzo dobrze mimo że gdy pierwszy raz brałem setraline to musiałem dołączyć miaseryne bo nie mogłem spać. Wniosek jest taki że mimo czteromiesięcznej przerwy receptory są wyrobione. Od razu poczułem ten specyficzny stan wyciszenia emocjonalnego i służy mi to :) czuje się wyluzowany niczym mnich buddyjski Wzrasta mi koncentracja i jest mi generalnie lepiej, biorę jedynie 25 mg bo mi to starczy, przy większych dawkach jakich stosowałem do 100 mg odczuwam pustkę i bez myśl czyli permanentną pustkę.

Ja tam nie czuje działania na dopamine , ciągłe zmęczenie , brak motywacji , zero energii , pustka. Miał ktoś tak przy max. dawce ?. Dodam ,że biorę jeszcze na noc Trittico CR 150 mg. , ale jak nie brałem było to samo , już lepiej się czułem na paroksetynie 40 mg , więc chyba będzie zmiana.

tiktalk, Sertralina hamuje aktywność izoenzymu CYP 2D6 i CYP 3A4, które są odpowiedzialne za metabolizm mirtazapiny. Tym samym znacząco zwiększa jej stężenie w osoczu.

hejka

dziś właśnie wzięłam pierwszy raz 50 mg asentry- 10 dni temu odstawiłam 40 seronilu.. fluo odstawiłam z dnia na dzień

czuję się fatalnie teraz

Sprawa wygląda tak:

Chętnie bym wybrał paroksetyne bo najsilniejsza,ale boje sie ze w połączeniu z mianseryną bede juz totalnym zombie nie do zycia.Jeszcze te działanie antycholinergiczne,dawka jaką bym wybrał to 40mg.

Kusi mnie 200mg sertraliny,tylko czy będzie działać na lęki jak 40mg Paroksetyny?

No i działanie dopaminergiczne nie zwiększy lęków,czy tylko pomoże podbić libido i poziom hormonalny?

Jeszcze zostaje 20 mg Escitalopramu czyli max,też oczekuje silnego dziłąnia na lęki.

I cholera co tu wybrać do 30mg mianseryny żeby było dobrze na lęki i uboki jak najmniejsze

Sprawa wygląda tak:

 

Chętnie bym wybrał paroksetyne bo najsilniejsza,ale boje sie ze w połączeniu z mianseryną bede juz totalnym zombie nie do zycia.Jeszcze te działanie antycholinergiczne,dawka jaką bym wybrał to 40mg.

 

Kusi mnie 200mg sertraliny,tylko czy będzie działać na lęki jak 40mg Paroksetyny?

No i działanie dopaminergiczne nie zwiększy lęków,czy tylko pomoże podbić libido i poziom hormonalny?

 

Jeszcze zostaje 20 mg Escitalopramu czyli max,też oczekuje silnego dziłąnia na lęki.

 

I cholera co tu wybrać do 30mg mianseryny żeby było dobrze na lęki i uboki jak najmniejsze

kurcze, jesteś po farmacji czy psychiatrii, że tak się znasz na lekach? o moich lekach i dawkach decyduje mój lekarz, sama niczego nie zmieniam ani nie wybieram sobie leków- skąd taka wiedza?:> poradź proszę i mi, bo mi fluo w dawce 40 mg nie pomogła, lęki po roku brania się nasiliły i doszła ogromna senność i marazm życiowy

klaudi ile czasu jesteś na sertralinie?

kalikali1 paro w takiej dawce już silnie działa antycholinergicznie - wpływ na pamięć murowany, nie mówiąc już o senności i słabości. Sertralina w takiej dawce powinna świetnie działać na lęki, tylko wiadomo, że początkowo może pobudzać przez działanie dopaminowe, ale wszystko powinno się unormować z czasem. Sertra w odróżnieniu do paro działała u mnie świetnie na libido, zwiększała energię i nie powodowała słabości. Pamięć, myślenie i koncentracja na sertralinie do kosmos w porównaniu z paro - czuć to działanie dopaminowe.

blackdog zamiast fluo sertralina lub escitalopram.

 

blackdog zamiast fluo sertralina lub escitalopram.

dokładnie - jestem na 50 mg sertraliny- OD DZIŚ c

jakiś kosmos dziś przechodzę, nie jem (jak zjadłam kanapkę myślałam, że zwrócę) płaczę na zmianę z atakami śmiechu - masakra jakaś - dobrze, że siedzę w domu- 1 dzień KOSZMAR - pewnie fluo mam jeszcze w sobie i taka reakcja- czy WY też mieliście 1 dzień takie jazdy????

Jak wyglądał Wasz 1 dzień z SERTRALINĄ?

U mnie jeśli dobrze pamiętam nic szczególnego się w pierszy dzień nie działo. Pewnie tylko nie mógłbym w nocy spać, ale brałem na sen Trittico, także nie było problemu. Za to po kilku dniach dostałem lekkiej akatyzji, ale nie było to nic szczególnie ciężkiego. Ogólnie lek dobrze wspominam, nie wiem czy słusznie z niego jakiś czas temu zrezygnowałem.

zaraz korby dostanę

jejciu jak ja jutro w pracy wy3mam??

Może powinnaś skontaktować się z lekarzem, niech wypisze Ci jakąś benzodiazepinę jeśli tak intensywnie reagujesz od początku na sertralinę. Sporo osób tak ma, myślę że lekarze powinni częściej dawać pacjentom benzo (np. Relanium czy Alprox) na wprowadzanie leku. Ja nigdy nie miałem z tym problemu, nowy lek z reguły nic mi nie robił, chociaż nie powiem, trochę miałem problemy z wenlafaksyną dwukrotnie, ale dało się przeżyć.

mam tylko hydroxyzynę

ale nie wiem czy i jak mam brać

do lek nie mam tel bo to z NFZu

blackdog Bierz doraźnie czyli jak już czujesz że Ciebie trzęsie, ewentualnie na noc na sen.

Hydroksyzyna też daje radę, dawka 25mg powinna pomóc Ci się nieco uspokoić, 25-50mg przed snem pozwoli Ci zasnąć. Ale nie jest to lek porównywalny do benzo, mimo wszystko powinien pomóc.

dz za wskazówki, spróbuję :) mam nadzieję że jutro w pracy tylko wytrzymam to jakoś wezmę hydro ze sobą jak coś - ale już się boję- co będzie za tydz jak mam wskoczyć na 100

Macie szczęście ze benzo was klepiom normalnie na tych lekach,u mnie dopiero 5mg-6mg alprazolamu dawało jako-taki efekt wiec dałem se spokój bo szkoda tablet

Nie skończyłem żadnej farmacji czy coś,poprostu interesuje sie lekami i swoje wiem

A lekarze to często konowały,rzadko sie trafi lekarz co wie więcej niz na ulotce.

No ale wiadomo trzeba go słuchac w koncu to tylko i AŻ lekarz

Chyba zdecyduje sie na sertralinke z mianseryną.200 + 30,powinno dać dobry efekt na lęki i sertra nie jest tak toksyczna jak Paro no i silniejsza niz escitalopram.

Jeszcze tylko sie spytam dla upewnienia czy generyki są gorsze od zoloftu-orygianalny?

Słyszałem tez pare opini ze lepiej trzymac sie na stałe jednego zamiennika bo inne nie dzialają przy zmianie,czy to tylko bzdury wyssane z palca?

Teoretycznie to ta sama substancja ale tak pytam dla upewnienia

Generyki to to samo co oryginał, i nie różnią się między sobą za bardzo, poza tymi bardziej złożonymi tabletkami z przedłużonym uwalnianiem, ale to sertry nie dotyczy.

ja kiedyś próbowałam mianserin, ale najmniejsza dawka mnie potrafiła uśpić na 2 dni :)) dlatego nie brałam więcej; paroxetynę też łykałam prawie rok, ale też z marnym skutkiem i dostałam w trakcie manii trwającej dobry miesiąc- to był cudny okres, malowałam ściany, spałam po 3 godz i było mnie wszędzie pełno, aż trafiłam na oddział włączyli mi depakine 1600!!!! i seronil... i waga hop do góry ... depakiny już nie biorę ponad rok- okropne świństwo..

Biorę samą mianserynę tydzień i zaczynam się skłaniać do zdania, że nie jest to dobry lek do monoterapii. Ogromne osłabienie, zmulenie, jak na razie brak działania na nastrój i lęk. Kto by wytrwał na tym leku solo? Ale dam mu jeszcze trochę czasu.

Czyli mirtazapina jest lepsza?