Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

inbvo,

 

Chłopak w Twoim wieku gdyby chciał to w końcu zrobiłby coś z sytuacją , która go męczy

 

ja chcę i co mogę zrobić?

 

Nie wiem jakiego uzyć tu dokładnie słowa.. Dla mnie to robienie z siebie człowieka nieudolnego..

 

W tej kwestii gołym okiem widać , że NIC nie potrafisz bo ciągle tylko narzekasz ..

to robię z siebie nieudolnego czy jestem nieudolny?

 

bardzo mnie to załamuje że nikt nie potrafi tego zrozumieć.

inbvo,

 

Ej!! Nie chce abys popadal w zalamanie z tego wzgledu , ze napisalam kilka gorzkich slow..

 

Wlasnie staram sie jakos to zrozumiem tylko tego mi nie ulatwiasz..

 

chcesz i co mozesz zrobic??? malo rzeczy Ci tutaj wypisalam??

silence_sadness,

 

Ej!! Nie chce abys popadal w zalamanie z tego wzgledu , ze napisalam kilka gorzkich slow..

możesz być pewna jednego: nie jesteś powodem mojego załamania, ani nie będziesz powodem mojego załamania, nawet w 0,1%. nie Ty.

 

Wlasnie staram sie jakos to zrozumiem tylko tego mi nie ulatwiasz..

ja wiem że to co piszę ludzi denerwuje. zdaję sobie z tego sprawę. można mówić że to skrajny pesymizm, a ja po prostu mówię prawdę, co myślę. mówię szczerą prawdę.

 

i przez ostatnie 1/2 roku na tym forum starałem się nie być pesymistą (naprawdę).

 

ale jak mam Ci to ułatwić?

Nie Ty... Jak to zabrzmialo..

 

 

 

"ale jak mam Ci to ułatwić?"

 

 

Nie musisz mi niczego udowadniac...

 

 

inni doradza Ci lepiej...

Nie Ty... Jak to zabrzmialo..

to znaczyło tyle, że coś innego jest powodem mojego stanu.

 

"ale jak mam Ci to ułatwić?"

 

Nie musisz mi niczego udowadniac...

 

inni doradza Ci lepiej...

no to już nie wiem. nie wiem właściwie czego potrzebuję. nie wiem co powinienem robić. nic już nie wiem.

 

kolejna sprawa: dlaczego jest tak, że jak ktoś napisze, że jest nieszczęśliwie zakochany i ciągnie o tym wątek, że nikt go nie pokocha, że życie nie ma sensu, to wszyscy mu współczują.

a jak ktoś ma takie problemy jak ja to piszą że się użala.

 

ale ja dobrze wiem dlaczego tak jest. bo tego stanu doświadcza mało ludzi i nie potrafią tego zrozumieć.

a np. nieszczęśliwej miłości większość populacji.

inbvo,

 

Chłopak w Twoim wieku gdyby chciał to w końcu zrobiłby coś z sytuacją , która go męczy

 

Nie wiem jakiego uzyć tu dokładnie słowa.. Dla mnie to robienie z siebie człowieka nieudolnego..

 

W tej kwestii gołym okiem widać , że NIC nie potrafisz bo ciągle tylko narzekasz ..

 

 

Siddhi, Akurat nadeszła taka chwila... Czasami się zdarza..

 

no tak dziewczyny tego nigdy nie zrozumieją bo one się nie musza starać o seks,związek tylko wybierają lub odrzucają kandydatów choć nie będę tu usprawiedliwiał bezczynności Inbvo czy mojej własnej. Facet nigdy nie zrozumie zgwałconej dziewczyny a kobiet 20 paro letniego czy 30 letniego prawiczka nawet nie wiem jakby się starała, bo jej się wydaję że nie ma nic prostszego jak je stracić bo przecież niby o seks tak łatwo dziś.

no tak dziewczyny tego nigdy nie zrozumieją bo one się nie musza starać o seks,związek tylko wybierają lub odrzucają kandydatów

nie zamieniasz się czasem w amfce... dziewczyny (niektóre) też mają z tym problem.

 

Facet nigdy nie zrozumie zgwałconej dziewczyny a kobiet 20 paro letniego czy 30 letniego prawiczka nawet nie wiem jakby się starała, bo jej się wydaję że nie ma nic prostszego jak je stracić bo przecież niby o seks tak łatwo dziś.

Stereotypy, niektórzy rozumieją wszystko.

carlosbueno,

 

Wypraszam sobie! Jak juz piszesz to nie wypowiadaj sie za kazdego okey??

 

W tej chwili wszystkie dziewczyny wrzuciles do jednego wora i jakie to one zle i w ogole..

 

Twoja aluzja jest bezpodstawna ..

 

Czytasz w myslach?? Ze wnioskujesz , ze na kobiety/dziewczyny nie ma nic prostszego niz sex..

 

 

W tej chwili jestes niesprawiedliwy i ohydny..

nie zamieniasz się czasem w amfce... dziewczyny (niektóre) też mają z tym problem.

no do amfce mi jesze troche brakuje, wiem że nie wszystkie kobiety tak mają łatwo, ale na pewno lepiej niż faceci w tym względzie bo kulturowo jest uwarunkowane że faceci są zdobywcami i starają się o kobiety a nie odwrotnie.

Wiec zyjesz w czasch jaskiniowcow..

 

W naszym obecnym , pojebanym swecie..

 

Wszystko teraz idzie w dwie strony..

 

Ile dziewczyn przejmuje inicjatywe..

Czytasz w myslach?? Ze wnioskujesz , ze

na kobiety/dziewczyny nie ma nic prostszego niz sex

..

oczywiście to zdanie nie jest prawdą, ale jednocześnie chciałem zauważyć, że z reguły to kobiety są podrywane a faceci podrywają.

carlosbueno,

 

Wypraszam sobie! Jak juz piszesz to nie wypowiadaj sie za kazdego okey??

 

W tej chwili wszystkie dziewczyny wrzuciles do jednego wora i jakie to one zle i w ogole..

 

Twoja aluzja jest bezpodstawna ..

 

Czytasz w myslach?? Ze wnioskujesz , ze na kobiety/dziewczyny nie ma nic prostszego niz sex..

 

 

W tej chwili jestes niesprawiedliwy i ohydny..

 

źle mnie zrozumiałaś, zresztą pisałaś że inbvo ma iść do burdelu. Nie chodzi mi o to że dziewczyny są łatwe czy coś w tym stylu tylko że to one decydują gównie o dostępności seksualnej pewnie gdyby dziewczyny miały mózgi facetów to by świat był jedną wielką orgią

S podrywane.. Ale one rowniez jak nie wiesz pierwsze daja sygnaly chlopakom...

 

To dziala w dwie strony...

 

-- 07 lis 2012, 19:56 --

 

źle mnie zrozumiałaś, zresztą pisałaś że inbvo ma iść do burdelu. Nie chodzi mi o to że dziewczyny są łatwe czy coś w tym stylu tylko że to one decydują gównie o dostępności seksualnej pewnie gdyby dziewczyny miały mózgi facetów to by świat był jedną wielką orgią

 

 

 

 

Tak, napisalam tak.. A doczytales sie ne co nizej jak to podsumowalam..

 

 

 

Widze , ze w tej kwestii sie nie dogadamy..

S podrywane.. Ale one rowniez jak nie wiesz pierwsze daja sygnaly chlopakom...

 

To dziala w dwie strony...

teraz znów Wam się wyda że się użalam, ale podkreślam że staram się tylko mówić prawdę.

 

ja żadnego sygnały od dziewczyny póki co nie otrzymałem.

inbvo,

 

Zacznij wychodzic do ludzi, od czasu do czasu jakas imprezka albo domowka jak kto woli..

 

wtedy powinienes zaczac dostrzegac.. O ile jestes dobrym obserwatorem..

chodzi mi o to że nieśmiałym, zalęknionym facetom ciężko kogoś poznać, nawiązać relacje a dziewczyny nawet o tych samych cechach nie mają z tym problemów o ile obracają się wśród ludzi i nie wyglądają strasznie.

ja żadnego sygnały od dziewczyny póki co nie otrzymałem.

 

inbvo,no jak,nigdy żadna dziewczyna nie pokazała Ci cycków?no bo już nie mówie o brutalnym zgwałceniu,czy jais bardziej czytlenych sygnałach

chodzi mi o to że nieśmiałym, zalęknionym facetom ciężko kogoś poznać, nawiązać relacje a dziewczyny nawet o tych samych cechach nie mają z tym problemów o ile obracają się wśród ludzi i nie wyglądają strasznie.

nawet nie o nieśmiałość chodzi, tylko o brak okazji do poznawania i tej brak umiejętności. tyle i nic więcej.

inbvo,no jak,nigdy żadna dziewczyna nie pokazała Ci cycków?

mi często pokazują, na imprezach, w autobusach itp. Ale nigdy tego nie skojarzyłem z podrywem.

buka,

 

Coz za skojarzenia...

ja otrzymywałem sygnały ale takie wyraźne to np od 120 kg 50-latki albo od gejów.

inbvo,no jak,nigdy żadna dziewczyna nie pokazała Ci cycków?no bo już nie mówie o brutalnym zgwałceniu,czy jais bardziej czytlenych sygnałach

nie, nie pokazała. możesz już zacząć się śmiać, a kiedy skończysz, to powiedz czy chcesz mnie sprowokować;)

ja otrzymywałem sygnały ale takie wyraźne to np od 120 kg 50-latki albo od gejów.

hehe, najwyraźniejszy sygnał jaki kiedyś dostałem (i w sumie jeden z niewielu) to był od jakieś 45-50 letniej babki z obwisłymi ramionami i ogólnie strasznie brzydkiej, spytała mnie czy nie chcę być jej seks kolegą

chodzi mi o to że nieśmiałym, zalęknionym facetom ciężko kogoś poznać, nawiązać relacje a dziewczyny nawet o tych samych cechach nie mają z tym problemów o ile obracają się wśród ludzi i nie wyglądają strasznie.

nawet nie o nieśmiałość chodzi, tylko o brak okazji do poznawania i tej brak umiejętności. tyle i nic więcej.

teraz mam podobnie z tym brakiem okazji ale do 25-tki miałem tysiące okazji do poznania , imprez, kobiet wokół a nie skorzystałem teraz myślę że bym skorzystał ale to minęło i nie wróci więcej.

a kiedy skończysz, to powiedz czy chcesz mnie sprowokować;)

 

do czego misiu?