Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie radzę sobie, nie chce mi sie żyć


karinka11

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kochani jestem tutaj pierwszy raz. Proszę was o radę. :(

Od 2 lat jestem z chłopakiem bardzo sie kochamy, przynajmniej ja jego, on mówi , że też mnie kocha, ale za kazdyn kroku tylko mnie zostawia. Przestał mnie szanować cały czas na mnie krzyczy mówi , że jestem beznadziejna, do d*py i tak dalej. Że mnie nie chce , a gdy go zapytałam czy jest ze mna szczeliwy to powiedział , że nie a jak u niego byłam to było cudownie, wspaniale mówił, że mnie nie zostawi, nie skrzywdzi bo mnie kocha, a jak dojechałam do domu to napisał mi sms , że nie jest wcale szczesiwy, że on udaje zebym nie była smutna.. Ale przyjdźmy do sedna sprawy.. Za każdym razem jak mnie zostawia myślę , żeby sie zabic bo jak bylam z nim to miałam jakies plany na przyszłosc a teraz nic.. Ostatnio jak sie pokłóciliśmy i zaczał mówic mi jaka jestem głupia , beznadziejna to nie wytrzymałam nabrałam sie tabletek i wyladowałam w szpitalu. Kochani co mam robić? :( Nie radzę sobie. :(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×