Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio ''z ciekawości'' weszłam na stronę las samobójców. Inaczej patrzy się na trupa w trumnie a inaczej jak sam sobie odbiera życie. Naprawdę smutny widok. Modlę się za takie osoby których ''kusi'' do samobójstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio ''z ciekawości'' weszłam na stronę las samobójców. Inaczej patrzy się na trupa w trumnie a inaczej jak sam sobie odbiera życie. Naprawdę smutny widok. Modlę się za takie osoby których ''kusi'' do samobójstwa.

O matko,właśnie też przeczytałam...masakra jakaś :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja choruję na dystymię i miewam myśli samobójcze. Mój przyjaciel miał borderline i niestety popełnił samobójstwo. Skoczył z mostu na lód. Sama ledwie przeżyłam Jego śmierć. Myślałam żeby do Niego dołączyć. Lecz widziałam i sama czułam ten ból po Jego stracie. Bardzo mi Go brakuje. Jak myślę o swoich kumplach zawsze mam Go na myśli, mimo że już Go nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja choruję na dystymię i miewam myśli samobójcze. Mój przyjaciel miał borderline i niestety popełnił samobójstwo. Skoczył z mostu na lód. Sama ledwie przeżyłam Jego śmierć. Myślałam żeby do Niego dołączyć. Lecz widziałam i sama czułam ten ból po Jego stracie. Bardzo mi Go brakuje. Jak myślę o swoich kumplach zawsze mam Go na myśli, mimo że już Go nie ma.

Współczuję-stracić kogoć bliskiego w ten sposób to coś okropnego.Nawet nie wyobrażam sobie... :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to okropne. Człowiek czuje się winny że mógł coś zrobić, jakoś pomóc (mimo że próbował), zawsze się ma pretensje do siebie. Myśli się co czuł jak skakał czy go bolało a szkoda gadać ;) Powiedziałam sobie że jak go kiedyś spotkam to umrze drugi raz ;) mam nadzieję że jest mu już lepiej. Tylko tyle. I że czasem o mnie myśli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skąd się to gówno bierze, potrzebuję znać podłoża naukowego, to se na pewno przetłumaczę i ogarnę. z czym to się je jak to oswoić czym się zająć. jezusku, zaczynam bredzić, mam ostrego pierdolca i jednocześnie wyrzuty sumienia, że zwracam na siebie uwagę. jak już będzie ze mną horrorshow, to się pewnie obleję rumieńcem na izbie przyjęć, że raczę komuś zawracać dupę swoim życiem, właśnie się histerycznie śmieję na samą myśl, oj kończąc to zdanie zaczynam już płakać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się boję siebie, a jeszcze bardziej emocji. Na razie tylko autoagresja, myśli samobójcze też, ale na szczęście żadna próba rozwalenia siebie mi się nie zdarzyła.

 

-- 19 sty 2015, 19:15 --

 

Teraz mi się nastrój zmienił. Dosłownie w sekundę! Pocielabym się, a potem wyskoczyła przez okno. Niczego nienawidzę! !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się boję siebie, a jeszcze bardziej emocji. Na razie tylko autoagresja, myśli samobójcze też, ale na szczęście żadna próba rozwalenia siebie mi się nie zdarzyła.

 

-- 19 sty 2015, 19:15 --

 

Teraz mi się nastrój zmienił. Dosłownie w sekundę! Pocielabym się, a potem wyskoczyła przez okno. Niczego nienawidzę! !

 

A na którym piętrze mieszkasz??

Ja kiedyś miałam takie marzenia ale dotarło do mnie że skacząc z 4 piętra to marne szanse bym sie zabiła,najwyżej połamała... ;)

Tak więc może powstrzymaj się od tego skakania ;)

Przejdzie Ci :105:

 

-- 19 sty 2015, 19:23 --

 

skąd się to gówno bierze, potrzebuję znać podłoża naukowego, to se na pewno przetłumaczę i ogarnę. z czym to się je jak to oswoić czym się zająć. jezusku, zaczynam bredzić, mam ostrego pierdolca i jednocześnie wyrzuty sumienia, że zwracam na siebie uwagę. jak już będzie ze mną horrorshow, to się pewnie obleję rumieńcem na izbie przyjęć, że raczę komuś zawracać dupę swoim życiem, właśnie się histerycznie śmieję na samą myśl, oj kończąc to zdanie zaczynam już płakać

 

Jak Ci już pierdolec minie,to trochę "mądrych" książek poczytaj i będzie miała naukowe podłoże swojego stanu ;) Psychoedukacja-to jest to ;) :) Nie ma to jak zrozumieć samego siebie :mrgreen:

 

-- 19 sty 2015, 21:38 --

 

lojantka,

Zmieniłaś login???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka, zmieniłam zmieniłam, muszę se do podpisa walnąć może

 

dziękuję za miłe słowa wsparcia, myślę że już tylko psychiatra za ciężki hajs będzie farmakologicznie odganiał, afirmacje przestały skutkować;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×