Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, dla mnie żadne wytłumaczenie...to nie trzeba było brać takiego psa..przykre to po prostu jest. Ja również nie mam małego psa i bardzo silnego, ale kolców mu zakładać nie będę. :( No ale..niestety ludzi się nie da przekonać, że da się inaczej. :(

 

-- 11 lis 2012, 22:31 --

 

amelia83, 70kg? To chyba mają niezłą nadwagę bo normalna waga to chyba koło 30kg:O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym temacie zgadzam sie z Domisiem... kolczatka to pojscie ja latwizne... pocwiczyc z psem nieciagniecie. Mialam owczarka niemieckiego i tez na poczatku zakupilam mu kolczatke bo ciagnal dopoki ktos mnie nie opieprzyl i nie uswiadomil... dalo sie bez kolczatki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że się da. :) Ja niestety mam alergię na to..są jeszcze takie szelki, zapinane z przodu, które uniemożliwiają ciągniecie albo halti..:) Warto spróbować, naprawdę..

 

-- 11 lis 2012, 22:41 --

 

Candy14, dobrze, że labuś nie nosi :) Bo u mnie na osiedlu co drugi labrador kolce..a owczarek to każdy :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

są treserzy i "treserzy" ..

obejrzyj : http://www.youtube.com/watch?v=U1NyKgKTrxo

albo http://allegro.pl/szelki-treningowe-dla-psow-rozm-xl-wzory-i2755709157.html

 

a znasz negatywy? ból? agresja?

 

http://psiawachta.pl/blogi/magda-urban/jak-dział-kolczatka

 

Naprawdę są lepsze metody, spróbuj chociaż..

 

70kg owczarek to chyba chodzić by nie mógł z nadwagii :shock::shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, dobrze, że labuś nie nosi :) Bo u mnie na osiedlu co drugi labrador kolce.

Moj labus to jest masa... ma sile jak cholera i na poczatku strasznie ciagnal... trenowalismy z miesiac.. ciagniecie =stop=zmiana kierunku i tak w kolko ..nauczyl sie bez kolczatki. Teraz tez potrafi pociagnac ale daje rade go utrzymac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, ja tak ćwiczyłam też bardzo długo. smaki i kliker. Dało radę. :) Choć tak jak mówisz, zdarza się pociągnąć..ale moja znajoma chodzi z labem na kolcach i czasem lata na smyczy bardziej niż ja..jak już psy się uodpornią to na nowo ciągną :( Ja wiem, że nie każdy musi być fanem szkolenia, ale nauczyć chodzić na smyczy nie jest tak trudno. :(

 

-- 11 lis 2012, 22:50 --

 

amelia83, nie chcę źle :) Trzymam kciuki :) Jak będziesz chciała mogę jeszcze linki jakieś podrzucić. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Labradorka moich rodziców nosi kolczatkę i nie zauważyłam, żeby jej to jakoś specjalnie przeszkadzało.

Moim zdaniem to nie jest przejaw braku umiejętności i podejścia do psa, bo jak ktoś nie umie nauczyć psa odpowiedniego zachowania to nie zrobi tego ani z kolczatką ani bez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, przecież pies też potrafi pokazać, jak go boli albo mu źle. Borunia jak widzi kolczatkę to aż szaleje z radości, bo wie, że idzie na spacer. Jakby jej to tak przeszkadzało to mimo wszystko by się tak nie cieszyła.

Dostałam od mojego ojca z 10 podręczników o wychowywaniu psów, sama ich wszystkich nie ogarnęłam, ale on tak. I jestem pełna podziwu, że wychował tak psa, który przeszedł przez co najmniej 3 właścicieli (a po drodze pilnowanie poprawczaka i prawdopodobnie szkolenie do walk psów).

Jestem przeciwniczką krzywdzenia zwierząt w jakikolwiek sposób, ale uważam, że popadamy trochę w skrajność. Na przykład z tym, że kolczatki w ogóle znikają ze sklepów. Moim zdaniem to błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wychował tak psa a nie potrafi nauczyć go chodzić na smyczy? To jest dla mnie nie do pojęcia nigdy...Dla mnie to nie jest skrajność. I niestety kolczatki ze sklepów nie zauważyłam by znikały,wręcz jest ich mnóstwo i sprzedawcy je polecają. To w takim razie powiedz mi dlaczego kolczatka działa? Cud? Założysz i nagle psy nie ciągną?

Po prostu uważam, że są o wiele lepsze metody w dzisiejszych czasach. Wystarczy poczytać. A że są różne metody szkolenia..jeden treser będzie polecił kolczatkę, a drugi pokaże że istnieją o niebo lepsze metody, przyjemniejsze dla psa i przy okazji budujące więź z właścicielem poprzez pracę..

 

-- 11 lis 2012, 23:05 --

 

amelia83, :) super, cieszę się, tylko poczytaj jak odpowiednio używać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, w Bydgoszczy nie ma prawie nigdzie.

To nie jest tak, że nie umiał nauczyć psa chodzić na smyczy. Wybrał taką metodę nauki.

A co do budowania więzi... Opinie są na ten temat różne, ale z moich obserwacji dokonanych na trzech psach wynika tyle, że pies jest najszczęśliwszy, kiedy jego właściciel wyraźnie góruje nad nim w stadzie. Czemu? Bo wtedy wie, że ma zapewnione bezpieczeństwo, bo silniejszy członek stada czuwa nad nim i dzięki temu nie wyje po nocach i nie rzuca się na inne psy, bo wie, że nie musi stada bronić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., zależy w co kto wierzy. Ja nie wierzę w teorię stada. ;) Mój pies ma mieć wyznaczone zasady a nie hierarchię. Hierarchię to on może sobie ustalać z innymi psami. Ja jestem z tych co nie wierzą w samców alfa itp. itd. Sam autor popularnej książki o tym wycofał się ze swoich poglądów przed śmiercią. Dla mnie nie ma stada, nie ma samca alfa-jest odpowiedzialny właściciel, który wyznacza zasady. Ja jako człowiek nie jestem w stanie mu wysyłać takich sygnałów jak psy w stadzie. :) Ale tak jak mówisz..różni ludzie w różne rzeczy wierzą. A kolczatka niestety nie jest dla psa żadnym sygnałem które wilki sobie wysyłały kiedyś nawet już idąc tym tropem..no ale...EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Labradorka moich rodziców nosi kolczatkę i nie zauważyłam, żeby jej to jakoś specjalnie przeszkadzało.

Sa tez psy na lancuchach przy budzie i tez nie sprawiaja wrazenia jakby im to przeszkadzalo..przyzwyczaily sie i nie wiedza ze mozna inaczej. Chodzi o to zeby to wlascicielowi przeszkadzalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, ja u mojego psa widzę zachowania związane z funkcjonowaniem w stadzie. I na moje właściciel egzekwujący zasady = przewodnik stada.

A wilki robią sobie nawzajem znacznie bardziej hardcorowe rzeczy niż taka kolczatka (co nie znaczy, że uważam, że człowiek powinien psa w taki sam sposób traktować).

 

Dobra, też już kończę ;)

 

-- 11 lis 2012, 22:25 --

 

Labradorka moich rodziców nosi kolczatkę i nie zauważyłam, żeby jej to jakoś specjalnie przeszkadzało.

Sa tez psy na lancuchach przy budzie i tez nie sprawiaja wrazenia jakby im to przeszkadzalo..przyzwyczaily sie i nie wiedza ze mozna inaczej. Chodzi o to zeby to wlascicielowi przeszkadzalo.

 

Przesadziłaś.

Nie widziałam, jeszcze psa na łańcuchu, który byłby zadowolony z takiego stanu rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×