Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zmętnienie ciała szklistego ?


Geodeta_31

Rekomendowane odpowiedzi

Tomakin, może z nerwicą można sobie poradzić biorąc magnez, dobrze się odżywiając i uprawiając jakiś sport,ale nie wiem, czy w ten sposób można uleczyć swoją "duszę"..... Jak tu trafiłam od razu napisałam parę postów, chciałam się udzielać na forum, wymienić doświadczenia z osobami o podobnych problemach, ale zapał szybko mnie opuścił. Od jakiegoś miesiąca mam kompletne załamanie emocjonalne. Fakt umiem radzić sobie z lękami, żyję chyba normalnie, ale co z tego skoro jestem rozsypana wewnętrznie? Dziękuję Ci za rady, są cenne, na pewno dodają mi sił. Nie bozbyłam się jednak najważniejszego lęku - przed sobą samą. Rego choćbym chciała nic nie uleczy. Czuję sie fatalnie, straciłam nad wszystkim kontrolę, nie wiem czo się ze mną dzieje. Podzrawiam wszystkich, którzy walczą i radzą sobie, bo mi się nie udaje. To jest koszmar.... Trzymajcie się! Tak oto skończyła się moja krótka przygoda z forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorki, ale nie ma czegoś takiego jak "dusza", to wymysł kościoła żeby z naiwnych kasę ciągnąć. Człowiek to nie żadna "dusza", tylko zbieranina komórek i utrwalonych w nich schematów zachowań. Jeśli komórki są chore, będzie złe samopoczucie. Jeśli utrwaliły się niewłaściwe schematy, to jest już zadanie dla psychologa - najlepiej z kręgu behawioryzmu, jako że po prostu mają największe sukcesy.

 

Wywołanie złego samopoczucia, dołka, depresji - czy jak kto chce to nazwać - naprawdę nie jest trudne. To bardzo, bardzo proste zadanie. Starczy człowiekowi na 2-3 tygodnie odciąć źródła cynku w diecie. Albo zaburzyć metabolizm cukru. Tutaj wcale nie jest potrzebne żadne "ranienie duszy", cokolwiek to miałoby oznaczać.

 

A temat jest o mętach ciała szklistego, które już wybitnie są objawem somatycznym, świadczącym o jakiś poważnych zaburzeniach metabolizmu. Niemniej nawet w tym wypadku znalazła się grupa osób które twierdziły, że to na peeeewno wzięło się z "choroby duszy".

 

OK, kończąc ten offtop, chciałem przypomnieć znane przysłowie "w zdrowym ciele - zdrowy duch". Gwarantuję, że drastyczna zmiana stylu życia na zdrowszy jest w stanie "wyleczyć" 90% depresji. Pozostałymi powinni zająć się psychologowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

 

Zmętnienia ciała szklistego mam od lat. W obu oczach, w jednym słabszym oku, mam ich bardzo dużo, przeróżne krokpi, paski, jednym słowem męty. W drugim oku, tym którym dobrze widzę mam też i co mnie niepokoi to jakby więcej. Są tam różne męty i min.takie pozlepiane kółeczka, ciemne wstązki itp. Zwłaszcza na jasnym tle, a już na śniegu to dopiero widać. Od lat mam taki nawyk, że ruszam gałką i patrzę czy nie przybywa, nie raz zamykam to "gorsze" oko i sprawdzam drugie czy "coś" nowego nie przybyło. Brałem kilka lat z przerwami viterolent, ale to nic nie daje. Okulista mówi, podobnie jak Tobie, że prawie każdemu coś lata. Kilkanaście lat temu stwierdzono u mnie nerwicę neurasteniczno-lękową, od tamtego czasu jest jeszcze gorzej. Ostatnia diagnoza depresja nerwicowa czy jak kto woli nerwica depresyjna.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Sam się dziwię, że coś napisałem, bo nie mam ochoty do życia, żadnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem czy ktos wzial pod uwage taki prozaiczny powod fruwania tych niteczek, koraliczkow i koleczek, to najzwyczajniejsze farfocle na powierzchni oka?

sam cos takiego zauwazylem kiedys na na wizji, ale to najzwyczajniej zignorowalem, bo to sa zwyczajne zanieczyszczenia jakich na spojowce jest od groma. na dowod pwoeim wam, ze jak widzicie te smieszne a`la paleczki to przymknijcie lekko oczy, zmrozcie je to te paproszki sie rusza, w dol czy zgodnie z ruchem powieki. nie pamietam jak to bylo, wiem, ze sam sobie to jakos wytlumaczylem, ze sa to zanieczyszczenia po tym eksperymencie. ale ja ogolnie duzo eksperymentuje, szkoda niestety, ze musze to robic na wlasnym organizmie. lol550

 

---- EDIT ----

 

ja nie wiem czy ktos wzial pod uwage taki prozaiczny powod fruwania tych niteczek, koraliczkow i koleczek, jak najzwyczajniejsze farfocle na powierzchni oka?

sam cos takiego zauwazylem kiedys na na wizji, ale to najzwyczajniej zignorowalem, bo to sa zwyczajne zanieczyszczenia jakich na spojowce jest od groma. na dowod pwoeim wam, ze jak widzicie te smieszne a`la paleczki to przymknijcie lekko oczy, zmrozcie je to te paproszki sie rusza, w dol czy zgodnie z ruchem powieki. nie pamietam jak to bylo, wiem, ze sam sobie to jakos wytlumaczylem, ze sa to zanieczyszczenia po tym eksperymencie. ale ja ogolnie duzo eksperymentuje, szkoda niestety, ze musze to robic na wlasnym organizmie. lol550

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja w listopadzie przezylem wypadek w pracy ...szpital nie szpital.... pozniej badania wyszlo wszystko ok zaczelo sie w styczniou wlasnie kropki paski nitki przed prawym okiem. oraz niestabilnosc uczucie kolowania.... myslalem ze od zatok albo zebow (8 ktore rosna w inne zeby) tomograf wyszedl dobry itd BYlem u Okulisty oczy zdrowe , nerw wzrokowy tez wszysto ok ....pozatyhm ze stwierdzil u mnie Brarykardie? hm czyli niedokrwienie tego oka ze za wolno przeplywa tam przez to oko krew? hm cisnienie mam ksiazkowe ...puls raczej tez kolo 70 80 moze raz w zyciu mialem 60 czy 55 ale tak to zawsze ok.

Teraz chce zrobic badania krwi zeby zobaczyc co to moze byc? aha Lek jaki dostalem to NILOGRIN i teraz czy go brac czy nie? bo sam nie wiem czy to moze byc niedokrwienie oka lekkie bo tym wypadku (wstrzasnienie mozgu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomakin odwazny jesteś,chodzi mi o stwierdzenie że nie ma czegoś takiego jak dusza.Ja natomiast myslę że człowiek to właśnie ciało i dusza.I jesli między nimi jest równowaga to wszystko jest ok.Kiedy choruje dusza choruje i ciało,ot taka moja mała filozofia życiowa.Plam na oczach i przed oczami nie mam.

 

[*EDIT*]

 

Barti82 pojęcia brarykardia nie znam,natomiast bradykardia jest to inaczej rzadkoskurcz lub jak kto woli akcja serca niżej niz 60 uderzen na min.Jak to się ma do twojego oka nie wiem,ale o bradykardii w oku nie słyszałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie bradykardia ...ale wlasnie w oku? ze sa w moim oku takie zakrecone nitki ze wlasnie cos z cisnieniem i za wolnym przeplywem krwi w oku?> i mowil to jeden z lepszych okulistow w Łodzi ze szpitala WAM wiec ja juz sam nie wiem> bo ja mam dobre cisnienie ...teraz raczej dokuczaja mi nerwobole? oraz zeby (8 zatrzymane) a cisnienie i puls i ekg super.........wiec chyba tak jak pisalem badanie krwi i neurolog? bo co wiecej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam zmagam sie z nerwica lekowa od dwoch lat rowniez od samego poczatku nerwicy towarzysza mi mety szkliste w oku w postaci czarno przezroczystych kropek i bialych blyskajacych kropek, sprawa pod wzgledem okulistycznym diagnoza trzeba sie przyzwyczaic ze wiekszosc ludzi tak ma ale jak tu sie kur.... do tego mozna przyzwyczaic nie rozumiem pod wzgledem neurologicznym tez ok a nerwica jak nerwica coraz to porusza nowe czarne scenariusze do glowy.... czy tez tak macie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×