Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wyjazd kolonijny dla osób z depresją/nerwicą


nemis

Rekomendowane odpowiedzi

Padl na ircu pomysl na zorganizowanie jakby takiego obozu (cos jak wtedy gdy sie bylo malym i nas starzy wysylali) ale tylko dla osob cierpiacych na zaburzenia - wiadomo jakie. Wspolne chociazby 5 dni, moze tydzien, moze w gorach moze nad morzem. Gdyby bylo cieplo - jakies ognisko, gdy zimno - moze spacery po gorach. Grzane wino, gitara, rozmowy, wspolne wsparcie i wypoczynek. Idealne dla osob ktore boja sie jezdzic same na urlop.

 

Czekam na reakcje i prosze traktowac powaznie - moim zdaniem, mimo ze pomysl ciezki do zorganizowania i dosc spontanicznie szalony, byloby to cos pieknego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jak najbardziej za taką inicjatywą. Tym bardziej, że większość osób z irca się zna i czuje się w miarę pewnie.

Myślę, że coś takiego można zorganizować z odpowiednio wcześniejszym uzgodnieniem. Wg. mnie najbliższy termin to wakacje. Każdy się oswoi z taką myślą, uzgodni się szczegóły i miejsce wyjazdu. Przy okazji uzbiera się odpowiednią kwotę na piwo bezalkoholowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na innym forum gdzie sie do pewnego momentu wypowiadalam, ale uciekalm z niego, przez 4 lata z rzedu robilismy zlot. zawsze w tym samym miejscu, zawsze ten sam termin [ostatni weekend sierpnia]. kazdy pol roku wczesniejw iedzial, byly zbierane zaliczki a w zasadzie to cena za pole namiotowe plus co kto chcial dla organizatorow. bardzo milo wspominam e wyjazdy, w zasadzie te weenedy to czesto byly jedyne moje wakacje. ehh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł, jednak nie dla mnie. Ja mam na co dzien dosc problemow innych osob zeby sie dodatkowo nimi martwic w wakacje :P Dlatego mnie nie bedzie :) Ale Wam zycze powodzenia i swietnej zabawy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I naprawdę wierzycie w to, że ludzie z nerwicą lękową pojadą sami na tydzień, na drugi koniec Polski, do obcych ludzi ? :smile: Trzymam kciuki, mam nadzieję że sie Wam uda.

Gdyby nie to, że sam byłem na różnych tego typu spotkaniach to pewnie bym nie wierzył. Jednak byłem i wiem, że jest to możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obylo sie bez pokazywania cyckow :lol:

 

[Dodane po edycji:]

 

heh, nie pokazalo sie ale wczesniej napisalam ze u mnie wystarczylo wrzucenie kilki fotek i juz szef chce ze mna gadac. a z reguly zaczyna sie od rozmowy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obylo sie bez pokazywania cyckow :lol:

 

[Dodane po edycji:]

 

heh, nie pokazalo sie ale wczesniej napisalam ze u mnie wystarczylo wrzucenie kilki fotek i juz szef chce ze mna gadac. a z reguly zaczyna sie od rozmowy :lol:

 

Raczej nie mialabym czego pokazac, wiec dzieki Bogu piwsko wystarczyło :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×