Zaburzenia osobowości (cz.I)

[Gość]

paradoksy, to nie jest stan wewnętrznego spokoju, to jakby coś co Cię zjadło od środka

Ciesz się, że nie czujesz pustki, ja bym wolał płakać cały dzień, naprawdę ale to tylko subiektywne uczucie.

 

Pls. Nie banujmy specjala, chyba że zachowa się nieodpowiednio, bo widać, że jest zagubiony i nie wtajemniczony, ja też tak często mam a nie chciałbym, żeby ktoś cierpiał.

Oczywiście nie ja moderuję, ja tylko tak proszę :)

[Helvetti]

Czuję się żałosna, maleńka, nic nie znacząca. Czuję że nikt mnie nie lubi, i wszyscy się ze mnie smieją. Czuje to, wiem to...

[Gość]

Helvetti, ja Cię lubię, co spowodowało twój stan ?

[Gość]

Helvetti a skąd wiesz?pytałaś? mówili Ci tak? To jest tylko Twoje wrażenie,wynikające z Twojego wnętrza,samopoczucia,kiepskiego samopoczucia jak zrozumiałam

[Helvetti]

Nie mówili mi. Ale ja zawsze to wiem, ja zawsze to czuję. Mam to po tym, że w gimnazjum byłam nielubiana i mi dokuczali. Teraz mi się ciągle wydaje że nikt mnie nie lubi. Jestem bardzo podejżliwa. Jak ktoś się nasmiewa z kogoś innego za jego plecami, to mysle ze ze mnie pewnie też się śmieje jak nie slyszę, albo zawsze szukam jakichś korzyści które ktoś mógłby czerpać ze znajomości ze mną. Dopiero, po długim czasie, jak ich nie znajdę uznaję że ktoś mnie lubi. Ale żadko tak się dzieje, najczęściej znajduję takie rzeczy.

[Gość]

Helvetti dobrze napisałaś "wydaje"Ci się

och! Kochana,strasznie Ty biedna jesteś tulę Cię mocno

[Gość]

Helvetti, to czysta projekcja.

Nie wiesz o co chodzi w tym mechaniźmie ?

 

Oni stali się częścią siebie i sama się z siebie śmiejesz.

[Helvetti]

Czysta projekcja

Za minutę muszę iść.

[Gość]

No pewnie ach! jak Ty siebie niedoceniasz

[Gość]

Helvetti, tak, to wszystko są przypuszczenia, które w większości przypadków się nie sprawiają.

Czy nie mówili Ci o tym na terapii ?

Nie masz psychoanalitycznej terapii ?

[Gość]

O!matko i córko,zapomiałam wziąść leków od rana no to nie dziwię się,że czuję się jak na karuzeli i głupieje

[Gość]

kasiątko, no to przeczytaj w ulotce co powinnaś robić, bo niektórych nie wolno brać podwójnie.

[Gość]

nie biorę podwójnie,jeden dzień przeżyje bo to już nie pierwszy raz

tyle,że nie wziełam ani rano ani w południe a później, głupia,dziwie się,że się źle czuje,a potem powiem lekarzowi,że leki na mnie nie działają

[Gość]

miałam iść dziś spać o 22... o 21 byłam już pachnąca, leżąca i wykąpana... i jak widzicie - śpię...........................

[Bura]

Dobranoc.

[Gość]

on mnie zostawi... zostawi. chociaż wcale ze mną nie jest. zostawi.

po co komuś taka idiotka. nie będzie żadnego mieszkania razem, bo kto będzie się męczyć z bezmózgim tępakiem.

znajdzie sobie inne cycki, pełno ich chodzi po ulicy. a one nie jęczą, nie wydzwaniają po nocach przerażone. one żyją. ja udaję, że żyję. ja nie żyję, ja czekam na śmierć. jeśli do niego nie pojadę,to przysięgam że się zabije, obojętnie jak.

[Gość]

Basiu,, Stop, dobrze, że o tym piszesz ale to co mówisz, dochodzi za daleko.

 

Nie zostawi Cię, jakby był z tobą ze względu na cycki, to już dawno by zostawił bo po co od cycków odbierać telefon w środku nocy, po co się do nich bujać do P-śla.

To chyba sprawia, że wiesz że czuje coś większego i chce być z tobą, chce to kontynuować, nie musisz sobie dopowiadać nie stworzonych rzeczy.

[Gość]

Basiu,, Stop, dobrze, że o tym piszesz ale to co mówisz, dochodzi za daleko.

 

Nie zostawi Cię, jakby był z tobą ze względu na cycki, to już dawno by zostawił bo po co od cycków odbierać telefon w środku nocy, po co się do nich bujać do P-śla.

To chyba sprawia, że wiesz że czuje coś większego i chce być z tobą, chce to kontynuować, nie musisz sobie dopowiadać nie stworzonych rzeczy.

 

dokładnie,nic dodać nic ując

[chojrakowa]

paradoksy, wypisz wymaluj moje uczucia.

Ale jak to powiedziała moja terapeutka - on jest dorosły, nieubezwłasnowolniony, nieupośledzony i dokonuje wyborów, które są w jego mniemaniu najlepsze. i ty takim wyborem zostałaś.

 

Anyway, próbuję ratować kobyłę, którą kiedyś miałam okazję jeździć przed pójściem na rzeź. Babcia już z niej ale serce mi się kraja... Trzymajcie kciuki, żeby udało mi się wynegocjować cenę, którą będę w stanie zapłacić. Siedzę jak na szpilkach.

[Korba]

oj Baśka Baśka... martwisz mnie potwornie.

jedno, to wrócić do Rybnika, a drugie w kolejności to koniecznie jeszcze terapia. może teraz indywidualna.

bez tego się nie obejdzie.

daj sobie szansę...

[Gość]

czuję się dziś okropnie...........................

[chojrakowa]

paradoksy, co miałam do powiedzenia to powiedziałam, teraz tulę ciepło...

[Gość]

Basiu,, jak napisała Ania i ja, on Cię kocha i wybiera Cię mimo przeciwności.

 

Ja mam przerąbany od rana dzień, bo myślałem, że popłynę i już było za blisko, lecz ostatecznie jest wszystko w porządku i nie popłynąłem.

[Gość]

nikt nigdy nie mówił, że kocha. on też tego nie mówił.

[Gość]

Basiu,, może on nie jest nauczony tego mówić, albo jeszcze nie ma w nim takich uczuć, na początku wystarczy, żeby mu zależało przecież.