Zaburzenia osobowości (cz.I)

[*Monika*]

Vi., Żyje. Dławiła się.Tato wyciągnął to coś z gardziołka.

Matka też często wyolbrzymia. Zadzwoniła,żeby mnie wku.wić.

[milano3]

Monika1974, sam nie wiem. Boje sie tego. Moze dlatego, że wiele razy byłem krytykowany i to tak, że strasznie bolało. Dla mnie jedno źle skonstruowane zdanie może skreślić człowieka z mojego życia. Wystarczy, że uśmiechnie sie, a mi wydaje sie, że to krzywy uśmiech.

[Gość]

Kur{...] Pustka, bezsens, pustka.

 

Próbowałem się uczyć Niemieckiego, ale przy tej pustce to nie wykonalne, ona mnie trzyma cały czas jest przy mnie raz mocniej raz słabiej, ale jest.

 

 

She said "Some days I feel like shit,

Some days I wanna quit, and just be normal for a bit,"

I don't understand why you have to always be gone,

I get along but the trips always feel so long,

And, I find myself tryna stay by the phone,

'Cause your voice always helps me to not feel so alone,

But I feel like an idiot, workin' my day around the call,

But when I pick up I don't have much to say,

So, I want you to know it's a little fucked up,

That I'm stuck here waitin', at times debatin',

Tellin' you that I've had it with you and your career,

Me and the rest of the family here singing "Where'd you go?"

[_asia_]

Moniko, dobrze, że się biednej psince nic nie stało, to najważniejsze! Ale rozumiem, że się wkurzyłaś...

[milano3]

Vi., pustka to coś co towarzyszy mi wciąż i wciąż ...

[Korba]

masakryczna derealizacja na terapii.

kontakt ze mną na poziomie dziecka autystycznego.

tak, nie, nie wiem. mówione tylko szeptem.

jakaś łza cieknąca z oka.

"chce mieć święty spokój, by móc się unicestwić".

 

totalny odjazd. jestem bardziej szurnięta niż myślałam.

[Gość]

milano3, :) !

 

Co nie znaczy, że o tym nie myślę i o tym, że nie mam pojęcia jak bardzo cierpię.

Jestem człowiekiem straconym.

 

Podczas swojego pierwszego razu z dziewczyną, myślałem w akcie desperacji o facecie, bo nie mogłem dojść...

 

Podczas pieszczot z dziewczyną byłem podniecony, dotykała mnie ale nic pozatym nie było, w akcie desperacji myślałem o facecie ale nie wyszło.

Jednak gdy całuję dziewczynę to czuję miłość, z facetem nie czuję.

[Gość]

Korba, Kasiu, myślę że po prostu za dużo od siebie wymagasz...

A takie stany się zdarzają...

 

[Dodane po edycji:]

 

Vi., ale robiłeś cokolwiek z facetem? bo piszesz tylko o fantazjach. co innego myśleć i mówić a co innego robić..

[Gość]

Asia,, cieszę się, że jesteś.

Meine Leben ist zu Beschäftigt ünd spannend.

[Gość]

chojrakowa a Ty nie ważysz 40-stu paru kg?i jeszcze chcesz budować swoją pewnośc na mniej kg

 

 

Vi. nie mogę jej powiedzieć bo wtedy nie będę mogła żyć jak żyje,w sesie odchudzania

jakbym poweidziała całą prawde to bym miała pozamiatane

a na dodatek ona by mnie z tego wyciągneła i też koniec moich planów na moje własne szczęście

[Gość]

Korba, Kacha, ja też mam zły wieczór.

 

Basiu,, tak, robiłem i to nie raz i nie z jednym.

Czasem uczestniczyłem w trójkątach.

 

[Dodane po edycji:]

 

kasiątko, ale szczęścia nie znajdziesz w wadze 20 kg.

[milano3]

Vi., mnie się wydaje że pragniesz jakiegoś doświadczenia z mężczyzną, ale być może zaraz pojawia sie myśl o Bogu i robi ci sie wstyd. Nie możesz oszukiwać siebie. Spójrz na siebie. Ja też początkowo bałem sie bliskości facetow. Ale teraz być z mężczyzną to dla mnie jedna z najpiekniejszych rzeczy na świecie. Kobiety też lubie ale facetów bardziej.

A gdyby sie zastanowić nad moją propozycja ? Obaj jesteśmy stuknięci xD

[Korba]

ja nie mam złego wieczoru.

ja po prostu już zdechłam.

[milano3]

Vi., być może nie trafiłeś na tego odpowiedniego. Który dał by ci poczucie milości. Skoro faceci podniecają cie seksualnie to odpowiedz chyba wydaje sie byc prosta.

 

[Dodane po edycji:]

 

Korba, nie gadaj. Wkońcu sie wku.rwie kupie kajdany, ty zalatw wdzianko i jade do Ciebie. Mówie serio !!!

[_asia_]

Kasiunia, tak czasem jest, bywają lepsze i gorsze chwile na sesjach, wiem, że trudne... Może po prostu jesteś zmęczona..?

[Gość]

Vi. nie przekonam się póki nie poczuje na własnej skórze

ale 20 wiesz, może i bym chciała,ale nie dożyje ja mam ponad 170 wzrostu

a poza tym nie kuś wilka z lasu

[_asia_]

Asia,, cieszę się, że jesteś.

Meine Leben ist zu Beschäftigt ünd spannend.

 

Dziękuję.

[Gość]

milano3, yeah, teraz mam kryzys wiary, więc nie mogę się nad tym zastanawiać.

Jadnakże w faktów bliżej znanych, ja nie wychodzę z domu.

[Korba]

Asieńko, coś się ze mną dzieje. Mam wrażenie, że tracę zmysły.

[New-Tenuis]

ehhhh...

[milano3]

Vi., ehhh. No więc nic z naszej "randki" hehehe

Ale znajdziesz kogos, kogoś kto da ci poczucie bezpieczeństwa, milości, ciepła

 

[Dodane po edycji:]

 

Korba, prosze Cię. To bylby jakiś fatum. Najpierw ja, później Ty. To nie może byc prawda. !

[Korat]

Dzisiaj wieczorem stałem się normalnym człowiekiem, aż szkoda że za niedługo pójdę spać, bo chciałbym się napawać tą normalnością. W chwili obecnej dociera do mnie nawet to , że jeszcze wiele leków zostało których nie brałem a które mogą mnie wyleczyć, że jeszcze warto próbować terapii i coś mi się wreszcie chce robić. Jest mi lekko i mam wolę działania, tak właśnie postrzegam normalność :)

[Gość]

Asia,, cieszę się, że jesteś.

Meine Leben ist zu Beschäftigt ünd spannend.

 

Dziękuję.

 

To słowa, których się miałem nauczyć na dziś, jak się wymawia "ä" ?

Ja to czytam beszeftiś.

Dobrze ?

 

Milano, but i don't want to date with man.

I said you, if i kiss a man i will puking.

[milano3]

Vi., ależ ja żartuje. Dla rozluźnienia sytuacji. Choć troche w tym sprzeczność. Rzygasz jak całujesz mężczyzne, a podnieca Cię seks ? Wow. Myślę, że to jakiś prymitywny mechanizm obronny.

[_asia_]

Kasiu, może to zabrzmi banalnie, ale spróbuj się położyć i zasnąć, daj sobie odpocząć, nie siedź przed kompem, wyłącz myślenie i jak się położysz to zaśniesz, zobaczysz... :*

Krzysiu, wymawia się beszeftyśt