Zaburzenia osobowości (cz.I)

[Gość]

k*rwa, trzeba się leczyć i tyle... chyba już na dobre przesiąkłam tymi wyuczonymi mechanizmami...

 

[Dodane po edycji:]

 

aree1987, perazyna 200 mg, yummy

[aree1987]

paradoksy, dobra ja mam dość na dzisiaj fajnie wyszło prawie się wyspowiadałem tu dzisiaj

[Gość]

aree1987, już trochę o sobie powiedziałeś

ja się chyba położę i zaczekam na sen...

[Gość]

Rodzice pojechali na pogrzeb wujka, a ja nie bo trzeba by się tłuc przez Wrocław, czego bym nie wytrzymał...

 

Jestem jakiś taki pusty i już prawi pół dnia minęło. :/

[Korba]

umarło dzisiaj moje życie towarzyskie.

na pogrzebie.

to koniec.

jestem sama.

[Śnieżka*]

umarło dzisiaj moje życie towarzyskie.

na pogrzebie.

to koniec.

jestem sama.

 

Masz jeszcze nas forumowiczów

nie jest najgorzej

[Gość]

Korba, Kacha, sama nie jesteś, nie pitol... Zapominasz o mnie

[Korba]

paradoksy, ale teraz nie mam z kim pyknąć fajurki wracaj

[Gość]

Korba, Kacha, nie palę od 12 dni

Ale jak tam będę to pykniemy fajurkę na pewno.

[Śnieżka*]

Orientujecie się czy takie jakby napięcie skóry głowy i ścisnięte zęby, są objawem nerwicy czy czegos innego??

 

[Dodane po edycji:]

 

A ja co tydzień w Katowicach jestem

 

mozemy się kiedy spotkac w K-cach jak się lepiej poczuje, co ty na to? mam do katowic 40 min autobusem

[Korba]

paradoksy, Bacha o nie..... nie będę Cię namawiać do złego, nie będzie fajurek.... Ja zresztą palę bardzo mało, dzisiaj wypaliłam 2 bo mam doła.

no i się dzisiaj zwastuje, to pewne....

 

Iza, ooo a co porabiasz w moim pięknym mieście?

[Gość]

Korba, cichoo, M. nic nie będzie wiedział, taka cienka fajura to prawie jak nie fajura....

chce mi się palić od wczoraj, przechodzę kryzys

 

no i się dzisiaj zwastuje, to pewne....

no... na pewno!!!!

[Korba]

paradoksy, Bacha, znowu dostałam kopa w dupę i poczucie opuszczenia w gratisie. Nie umiem tego przyjąć obojętnie, nie umiem, nie nauczę się.

[Gość]

Kacha a W. ?

[Gość]

Korba, Kacha, post mi umknął.... od KOGOŚ dostałaś kopa? czy jak to?

[aree1987]

Dzisiaj na zajęciach kłociłem się z całą grupą naraz nie wiem czemu ale mam z takich sytuacji jakąś chorą satysfakcje..

[Gość]

kurwa, to jest jakieś chore...........

[aree1987]

/cenzura/, to jest jakieś chore...........

 

 

Bo oni chcą zaniżać poziom z angielskiego a ja wniosłem pomysł żeby go może trochę podnieść.

Ale to się pewnie wszystko sprowadza do chęci bycia zauważonym, w centrum uwagi w kółko ten sam mechanizm działania. Jestem oporny na jakieś zmiany w sobie, jak wszystko jest w normie to mnie to nudzi i pewnie dlatego.

[Gość]

ja nie dlatego.. niektóre rzeczy przekraczają moje pojęcie o beszczelności............... żenada , żenada po całej linii

co nie zmienia faktu ze czuje sie jak zbity pies

[aree1987]

ja nie dlatego.. niektóre rzeczy przekraczają moje pojęcie o beszczelności............... żenada , żenada po całej linii

co nie zmienia faktu ze czuje sie jak zbity pies

 

Głowa do góry będzie może lepiej niż jest teraz. Myślisz o terapii jakiejś?

[Gość]

o niczym teraz nie mysle tak sporo jak o tym w jaki sposob sie zniszczyc doszczetnie

[aree1987]

o niczym teraz nie mysle tak sporo jak o tym w jaki sposob sie zniszczyc doszczetnie

 

Wiesz wydaje mi się ze musisz się zająć czymś konkretnym żeby nie myśleć. Ja jak sobie pomysle o egzaminach to już o niczym innym nie chce mi sie myśleć. Musisz być cały czas zajety wtedy sie tyle nie myśli i jest sens życia - bo coś robisz.

[Gość]

nic teraz nie robie. moge sie zniszczyc, bo mam sporo czasu

[aree1987]

nic teraz nie robie. moge sie zniszczyc, bo mam sporo czasu

 

Święta idą możesz zrobić generalne porządki albo jakieś ciacho upiec. Ważne żeby miało to sens, z reszta wszystko bedzie bardziej sensowne niż niszczenie siebie. Pamietaj ze zawsze jak jest zle to wczesniej czy pozniej jest lepiej.

[Gość]

posprzątałam. może sobie zapie*dolić.

.................................

 

mam dziś dość, DOŚĆ