Zaburzenia osobowości (cz.I)

[Gość]

Korba, Daj link do jakiejś jej wypowiedzi

Wy o piciu a ja o suchym pysku siedzę

[Korba]

brokenwing skasował konto??? no nie

[Gość]

Piotrek wracaj!!!!

[Gość]

nowa moda.

[Gość]

niemądry, nie,nie tak.Ale czlowiek bez uczuc lub ze szczątkowymi uczuciami nie może miec o tym pojęcia.

[Korba]

niemądry, gorzej jak nikt nie będzie pisał

[Gość]

niemądry, gorzej jak nikt nie będzie pisał

wtedy przyjdzie poczucie beznadziejności, no i lipa.

 

niemądry, to nie tak działa.

[Helvetti]

ja tam nie kasuje konta- bo po co?i tak nikt płakać nie bedzie:P

[Helvetti]

przecież się nie przjmuję; ).

idę spać, dobranoc.

[Gość]

niemądry, w zaburzeniach osobowości zazwyczaj zauważalna jest impulsywność oraz właśnie chęć zwrócenia na siebie uwagi poprzez chociażby autoagresję.

masz odpowiedź.

[Gość]

Impuls..

Nagly przymus odcięcia się od zrodla bólu.

a pozniej tęsknota.

Ja mam hustawki typu rapid,nie ma czasu na analizowanie czy ktos bedzie za mną plakal czy nie.

Zreszta jest jak to w życiu,czesc sie smuci,czesc sie cieszy

[Gość]

paradoksy, czyli jednak mam rację?

z chęcią zwrócenia na siebie uwagi?

tak, masz rację.

tylko ze większość tutaj robi to nieświadomie. to taki "cichy krzyk".

 

a impulsywność polega też na tym, że za długo się nie zastanawiasz nad tym co z/robisz.

 

ed:

uwielbiam ten temat, atmosferę i ludzi tutaj. po skasowaniu konta regularnie właśnie tutaj zaglądałam.

tylko na początku wstyd mi było tak szybko wrócić.

[Gość]

niemądry, a słyszałeś kiedyś, żeby ktoś narcyzm leczył?

[Paranoja]

ja niestety też kasowałam konta po prostu. to był impuls, chwila. Cos mnie wkurzyło/zasmuciło/sprawiło, ze poczułam sie gorsza i wystarczyło. Wolalam zniknąc, zerwać mosty. Ale i tak wracałam. Tu kazdy wraca

[Gość]

niemądry, uważam Cię za człowieka rozumnego, inteligentnego.

Więc chyba wiesz, że nie tak łatwo niektóre rzeczy zmienić? Zwłaszcza, kiedy większość cech wzięła się z wcześniejszych lat życia.

Gdyby to było takie proste, to wszyscy zrobiliby tu "pstryk", 2 tygodnie odczekali, wypili litr maślanki i byliby zdrowi.

 

Poza tym - nie uważasz, że KAŻDY człowiek ma w sobie elementy narcyza?

Przecież jesteśmy tylko homo sapiens, i tak naprawdę to mimo, ze lubimy żyć w stadzie, to tak naprawdę najchętniej dbalibyśmy o siebie - na różne sposoby. Niekoniecznie dobre.

Ale czy to złe, że człowiek interesuje się sobą? Ja uważam, że to nie jest złe.

[Paranoja]

mnie kiedys ktos nazwał próżną rozpustnicą. Nawet mi sie podoba i nawet pasuje do mojego stanu psychicznego.

[Gość]

niemądry, oczywiście, że można się sprzeciwić. tylko że nie każdemu to wychodzi, albo może też wychodzić w różnym stopniu efektywności.

[Korba]

ja niestety jestem bardzo impulsywna jeśli chodzi o obronę swoich racji albo kogoś wg mnie skrzywdzonego.

impulsywność przejawia się na wielu płaszczyznach.

 

a narcyzm jest mi tak samo bliski jak nienawiść do siebie. no ale jestem border.

[Gość]

Zależy jakiego rodzaju jest to impulsywność.

Ja mam na tyle niedostosowany afekt,że bywam zwyczajnie na granicy psychozy.

To nie jest taka szalona spontanicznosc typu "o teraz mam focha,to se idę".

To jest amok.

[Gość]

niemądry, głód miłości.

Czyli coś tam czujesz.

Zapewniam Cię,że nie ma czego zazdrościc,bo to co czuję nie jest przyjemne.I często jestem zwarzywiona.A to co intensywne-boli.Niewyobrazalnie.

[Gość]

niemądry, wiesz..ja często jestem w takim stanie jaki Ty opisujesz.I nie moglabym zdecydowac co gorsze.

[Gość]

niemądry, bo nie poznales dobrej,prawdziwej miłości :) i masz tylko marne wyobrażenie o niej.

[depresyjny86]

Paradoksy przez normalność rozumiem :

a)posiadanie planów na przyszłość

b)bycie normalnym człowiekiem który poradzi sobie w każdej normalnej sytuacji

c)normalność wiążę się też dla mnie z wyprostowaniem podejścia do ludzi,z nie traktowaniem ludzi z reala jak zła koniecznego.

d)punkt c jest silnie powiązany z punktem d,w którym to normalność wiąże się z wyprostowaniem poglądów na związki,

e) Normalność to dla mnie bycie w miarę atrakcyjnym facetem do czego duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo mi brakuje.

f)Normalność to życie nie ograniczone przez lęki...

g)posiadanie w miarę stałego nastroju i chęci do robienia czegokolwiek.

h)normalne relacje z ludżmi,bez żadnego lęku przed odrzuceniem.

To wszystko składa się na moje pojęcie normalności do któej mi da

Edytowane 9 Października 2010 przez Gość

[Gość]

niemądry, ja nie mam tych wszystkich rzeczy,ktore potrzebujesz.Jedynie marzenia,ale czy ja wiem?

[Gość]

Niemądry a gdzie ja sie tam ucze!Wlasnie dzis bylam na pierwszych wagarach!boje sie chodzic do szkoly,,wiec pewnie ujebie kolejny rok

mam zwierzęta-czy to osiągnięcie?