Skocz do zawartości
Nerwica.com

KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)


weronika

Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

161 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      115
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      26


Rekomendowane odpowiedzi

Czy przy pomocy neuroleptyków można pozbyć się lęków i żeby po odstawce już nie wróciły?

 

Nie. Potrzebna jest wtedy psychoterapia w połączeniu z lekami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do tych 300mg kwetiapiny już dawno się przyzwyczaiłem nawet nie mam zespołu niespokojnych nóg, no może czasem trochę. W dzień chodziłbym pewnie trochę ospały ale całą dawkę biorę na noc i jest ok. Natomiast lamotryginę biorę rano bo praktycznie nie ma żadnych skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak było u Was z Ketlerem? jakie dawki przyjmowaliście/ przyjmujcie? ja biorę drugi tydzień... na ulotce wyczytałam, że się po nim zwiększa masa.... :cry::cry: jestem na tym punkcie przewrażliwiona, jestem niska i widać u mnie każdy dodatkowy kg... biorę w dawkach: 12,5-12,5-50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniapoz90, na większości recept tego typu specyfików jest adnotacja o możliwości przybraniu/utracie wagi.

 

 

No wiem, na pramie mam napisane, że zmniejsza apetyt, Ketrel, że zwiększenie masy ciała. No ale to sam lek powoduje tycie, czy to, że będę się objadać bez opamiętania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mi się ZAWSZE chciało jeść czy to przed braniem leku czy w trakcie stosowanie. Moje pytanie brzmi czy to po leku się tyje czy przez to,że chce się jeść i je się bez opamiętania? Bo to dla mnie różnica. :)

 

-- 12 kwi 2016, 18:47 --

 

chce się jeść po kwetiapinie. Sczególnie jak biorę wieczorem to rano zawsze mam ochotę na słodkie.

 

 

jaką dawkę przyjmujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniapoz90, po kwecie nie utyłam, w ogóle mnie nie ruszyła, ale maksymalnie przyjmowałam 50 mg pinexetu. A z pilnowaniem jedzenia, to ciężka sprawa, ja też to próbowałam robić przy depakine, ale jak lekarz mi dowalił dawką 900 mg, to wystrzeganie się na nic się zdawało. Wpierdalasz i tyle. :D Później ciężka praca, aby odzyskać dawną sylwetkę. No ale nie wyglądam teraz, jak wieszak. :mrgreen:

 

 

Tak Depakina t jakieś ścierw... co ja się naczytałam o tym t masakra... włosy wypadają, tyje się na potęgę masz takie skutki uboczne?

 

Rozbawiłaś mnie :D to mam nadzieje, że ja p 75mg nie pwinnam mieć problemu. :) Z tym, że na ultce jest, że się zwiększa masa, a nie apetyt i dlatego zaczęłam się zastanawiać czy tyjesz po leku, czy tyjesz b zaczynasz żreć? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen:

aniapoz90, nie biorę już depakine od dwóch miesięcy. Żaden dodatkowy włos mi nie wypadł. A dopiero przy dużej dawce tego leku, czyli 900 mg, przytyłam. A ruszałam się codziennie - ćwiczenia, bieganie, ale nie potrafiłam zapanować nad głodem - dwa podwieczorki, trzy kolacje i ciągle chce się jeść. Plusem było to, że do rozmiaru 32/34 nie musiałam już nosić paska. :mrgreen: Już zrzuciłam, ale ze dwa jeszcze planuję.

 

 

 

No to drobniutka jesteś! Zazdroszczę! Czytałam dużo na temat depakiny i mnóstwo ludzi pisało, że traci włosy, i tyje. Dzięki za odpowiedź na temat Ketrela, liczę na to, że przy mojej dawce nie przytyje. Niektórzy biorą nawet 800 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniapoz90, nie biorę już depakine od dwóch miesięcy. Żaden dodatkowy włos mi nie wypadł. A dopiero przy dużej dawce tego leku, czyli 900 mg, przytyłam. A ruszałam się codziennie - ćwiczenia, bieganie, ale nie potrafiłam zapanować nad głodem - dwa podwieczorki, trzy kolacje i ciągle chce się jeść. Plusem było to, że do rozmiaru 32/34 nie musiałam już nosić paska. :mrgreen: Już zrzuciłam, ale ze dwa jeszcze planuję.

 

Juz zrzuciłaś?! Niezła jestes. Mi sie udało dopiero 2kg zrzucić, a depakiny nie jem już czwarty miesiąc. Zjebała mi tarczycę (niedoczynność) więc dlatego tak powoli to idzie. Eh

 

-- 13 kwi 2016, 11:25 --

 

Ja po godzinie od wzięcia 25mg kwetiapiny tak zamulam, że potrafię zasnąć na stojąco, jak Wy możecie brać tak wysokie dawki? :shock:

 

Dawkę mamy wprost proporcjonalną do zj3bania mózgu xD

A tak poważnie, to ja biorę 200, ale to jest o przedłużonym uwalnianiu, więc rozumiesz. Nie ładuję sobie do krwioobiegu od razu 200, tylko to się przez 24h uwalnia. Muszę sprawdzić, jakie jest stężenie terapeutyczne, bo w sumie nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniapoz90, ja przytyłam tylko jak miałam łączoną mirtę z kwetą, ale to była głównie woda, więc po zmniejszeniu dawki mirty i odrobinie ruchu wróciłam do stałej wagi.

 

pneum, działanie farmakologiczne zmienia się w zależności od dawki. Mała dawka działa nasennie, średnia p/lękowo i częściowo p/depresyjnie, duża p/psychotycznie i stabilizująco nastrój.

To nie jest tak, że po 200 mg jestem 8 razy bardziej śpiąca niż po 25 mg ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem teraz bardzo senna, leki biorę dopiero od dwóch tygodni. Przed leczeniem zaczęło mi piszczeć w uszach, bardzo mocno i utrzymuję się do do dnia dzisiejszego, lekarz mówi,że wszystko minie tylko potrzeba czasu i do tego mam mega wrażliwy słuch, ludziom piszczy i mają szumy ale to czego ja się nabawiłam to jakaś masakra. Objawy somatyczne są okropne ale wole cierpieć fizycznie niż psychicznie, ponad dwa tygodnie temu nie czułam się sobą, utraciłam kompletnie swoją osobowość, patrzyłam w lustro i nie widziałam tej dziewczyny co kiedyś, w środku drżałam, serce czasami nierówno mi biło. Teraz też się trzęsę ale może już mniej. Miesiąc temu kiedy lakarka rodzinna powiedziała, że to nerwica i powinnam iść do psychiatry to ją wyśmiałam... dziś przyznaje jej racje. Na drugi tydzień wracam do pracy po miesiącu nieobecności... martwię się uszami ( pracuje z telefonem) no i jeszcze trzęsę się w środku. :-|:-|:-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×