Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Arhol]

Myślę że "zwiechy" są dosyć powszechnym zjawiskiem wśród ludzi,z mniejszym bądź większym natężeniem

[Gość]

Miro, hej.

 

anonus, to może przez skojarzenie z kosiarzem umysłów.

[Miro]

Co za zwiechy?! to są zwiechy:

[Gość]

Miro, cze, swirze

tahela, byc moze. Swego czasu myslalem, ze to moze byc poczatkowy objaw padaczki, bo gdzies cos czytalem, ale zle skojarzylem zjawiska

zmienny, bardziej mi sie kojarzy z indoktrynacja mozgu z Mass Effecta

[tahela]

Miro,

cześć

rozkminamy czesciwoe lub calkowiete czasowe wyłaczenie sie z koncepcji wielkiego umysłu swiatowego, tzw. wyskoczenie na bocznice mylsi

 

-- 25 maja 2013, 23:25 --

 

anonus,

spoko maroko, jakbys sie osobiscie kontaktował z Bogiem to było by gorzej

[Gość]

zmienny, bardziej mi sie kojarzy z indoktrynacja mozgu z Mass Effecta

 

kosiarz umysłów pokonałby mass effecta.

[Gość]

tahela, ostatnio z nim gadalem. Kazal Was pozdrowic

[inbvo]

anonus, mnie też?

[tahela]

anonus,

no w sumie miec znjomosci u boga to juz lepiej nie mozna trafic, wszytko da sie załatwic po znajomosci czyli jednak jest kiepsko , spoko tez go pozdrów.

ja jak sie bede widziec z Lucyferem to dam mu namiary na ciebie.

[Gość]

zmienny, no nie wiem jak to by bylo, w kazdym razie ja nie chcialbym nagle uznac swoich wrogow za przyjaciol a przyjaciol za wrogow, miec halucynacje i wykonywac to, czego w normalnym stanie bym nie chcial zrobic. Oczywiscie przy tym wszystkim malalaby moja zyciowa uzytecznosc i po jakims czasie stalbym sie bezmozgim zombie. Taka schizofrenia razy 10

 

-- 26 maja 2013, 00:35 --

 

inbvo, no jak wszystkich to wszystkich

tahela, luckowi to nie dawaj moich namiarow, bo wisze mu jeszcze piataka za tanie wino .

[Gość]

Cześć. Wczoraj nie pisałem w nocnych Darkach, bo mogłem zasnąć. A mogłem zasnąć, bo byłem rozluźniony.

[Miro]

Marcin20.04, Siema Marcin

 

-- 26 maja 2013, 00:46 --

 

ja się przewalałem z boku na bok do 5, dziś też się będę przewalał, co za nędzne życie...

[Gość]

Ide spac, yo nigga

[tahela]

Marcin20.04,

czesc

mnie dzisiaj nosiło,ale przeszło mi juz , teraz mysle o kimś i sie uspokoiłam

chyba czas na startreka, jeszcze pare minut

[Miro]

anonus, Kolorowych...

[Gość]

Jutro znowu jadę spotkać się z fajną osobą. :)

[Miro]

Marcin20.04, No widzisz, Tobie to dobrze, a ja zamiast balować w jakiejś wiejskiej "Tańcbudzie" w sobotnią noc siedzę... nic tylko sobie w łeb palnąć, w ten sposób to już zawsze zostanę "Forever Alone"

[Arhol]

Marcin20.04, No widzisz, Tobie to dobrze, a ja zamiast balować w jakiejś wiejskiej "Tańcbudzie" w sobotnią noc siedzę... nic tylko sobie w łeb palnąć, w ten sposób to już zawsze zostanę "Forever Alone"

Da się żyć w ten sposób.

Ale przecież to od ciebie zależy,czy siedzisz tutaj,czy balujesz gdzieś w mieście,czyż nie?

[Miro]

Kestrel, Nie chce mi się jechać samemu, a naprawdę nie mam kogo z sobą wyciągnąć

[tahela]

ee tam tancbuda nie ma jak to forum i nocne darki

 

-- 26 maja 2013, 00:08 --

 

ja odpuscłam dzisiaj koncert lao che ,ale juz wrócili z tego co wiem

 

-- 26 maja 2013, 00:10 --

 

właczyłam sobie serial

[Gość]

Miro, ja tam po dyskotekach itp. też nie latam, bo się boję. Preferuję spotkania w dwie osoby.

[tahela]

Marcin20.04,

spotkania w dwie osoby o prosze jaki sprytny co sie bedzie rozpraszał, odrazu do rzeczy w dwie osoby hihi, w więcej osób tez bywa fajnie czasami inaczej po poprostu, prowadzi sie dyskusje a w tle leci muzyka natomiast dyskotek nigny nie lubiłam bo to nie moja bajka tam dyskomłoty i technopałki tam chodziły w swoich mały ograniczonych rozumkach, als pare razy zdarzyło mnie sie byc na baletach, jednak knajpy z jakimś dzezikiem w tle bardfzo wskazane

[pannaAlicja]

tańcbudy są fuj fe,

ja preferuję coś lepsiejszego...

http://www.gdansk.klubowa.pl/impreza,6287757,Carbon_Based_Lifeforms_Live.html

<3

 

i tak siedzieć od 21 do 8 rano

(i żeby nie było, bez %)

[Gość]

tahela, nie, nie, źle mnie zrozumiałaś. Chodzi o to, że przy większej ilości osób, nawet trzech, jestem strasznie onieśmielony i nie mogę powiedzieć nawet słowa.

[inbvo]

Marcin20.04, ja mam takie reakcje, najgorzej jest np. na studiach jak mam wygłosić prezentację. Tylko że ja się dam radę przełamać, ale lepiej mi nie zadawać pytań.. bo wszelki sprzeciw uruchamia agresora i zaczynam się z publiką żreć xD