Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cos ze mna nie w porzadku?


Nist

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Na wstepie, chcialbym powiedziec, ze w zyciu jestem osoba dosc niesmiala. Nie podchodze jednak pod kategorie fobi spolecznej. Jestem obojetny na problemy spoleczne, nawiazywanie nowych znajomosci przychodzi mi z trudem. Za to, dla przyjaciol jestem lojalny do konca. Zauwazylem u siebie zachowania, mozliwie swiadczace o mojej nerwicy natretcw.

 

1. Obsesyjnie myje rece. Przed wyjsciem i po powrocie do domu, przed i po toalecie, przed i po jedzeniu, jak tylko komus podam reke, kiedy przejade reka po wlosach, kiedy wlasnie dotknalem czegos brudnego, po poglaskaniu psa etc. Wyjdzie tak z 30 myc dziennie...

2. Kiedy boli mnie np zab, musze go ciagle ruszac, mimo tego, ze boli coraz bardziej, ja nie potrafie sie opanowac.

3. Ostatnio zrobiłem sobie sporej długosci, kilka naciec na lewym przedramieniu. Nie dlatego, ze mam jakies problemy czy cos. Po prostu cos mnie ruszylo, zeby sobie zadac bol. Masochista takze nie jestem, ani nie naleze do zadnej sekty...

4. Lubie krew. Jej smak, widok, zapach, kolor. Wszystko. Kiedy przypadkiem poleci mi krew, chocby z nosa nie staram sie jej tamowac, a raczej pobudzam krazenie, zeby bylo jej wiecej. Potrafi ja pozniej wypic, albo wysmarowac sobie twarz...

5. Potrafie zdobyc dobrych przyjaciol, zdobyc ich zaufanie, ale nigdy wiecej niz dwoch na raz. Jesli moje kontakty z kims innym sie umacniaja, automatycznie slabna one w kontakcie z druga osoba.

6. Nie potrafie sie kontrolowac. Nie raz daje sie wciagnac w bojki przez byle powod, jak po prostu tracenie ramieniem na ulicy czy zle wyrazenie sie o bliskiej mi osobie. Mam przez to wiele problemow, nie tyle ze zdrowiem co z prawem...

7. Zawsze brne w zaparte. Niewazne, ze sa niezbite dowody i miliony swiatkow. Moje zdanie zawsze ma miec kluczowa role. Czesto sie przez to kompromituje, np klocac sie z nauczycielem, ze sacrifice pisze sie sacrafice... Jak pokaza mi slownik, ok... Wtedy dopiero przyznaje sie do bledu.

8. Brak mi pewnosci siebie. Nie wierze w sukces. Kiedy nie widze z czegos korzysci nie staram sie podejmowac wyzwania.

9. Cholerny materialista ze mnie. Pozyczone pieniadze egzekwuje do ostatniego gorsze, wlasne dlugi splacam powoli i niechetnie, czasem w ogole. Wole dac sie pobic badzie karkow niz oddac im telefon, nawet kiedy jest on warty 20zl...

10. Len ze mnie jest bezgraniczny. Czasem nie chce mi sie zrobic sobie czegos do jedzenia i nie jem przez dwa, czasem trzy dni...

 

Ktos moze mi powiedziec co jest ze mna nie tak? Czy cos moge z tym zrobic? Bez pomocy psychologa czy innej osoby uprawiajacej nauki psychologiczne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×