Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie potrafię sobie poradzić z depresją lekooporną


lorana

Rekomendowane odpowiedzi

Pisałam, w różnych wątkach wcześniej o moim leczeniu.

Jak ktoś wcześniej nie czytał:

od 13 r.ż. leczę się na depresję lękową (teraz mam 29 lat).Terapiami, lekami i wielokrotnymi hospitalizacjami. Brałam ponad 30 leków psychotropowych.

 

Z mojego życia został lej po bombie. Skończyłam licencjat bez problemów z nauką, za to dzięki chorobie trwało to 6 lat, a ostatni rok robiłam leżac w łóżku on line dzięki covidovi. Od nastu lat nie wyjechałam na wakacje, choć marzę o tym, panicznie boję się wychodzić z domu,  mimo wszystko wychodzę( ze straszyn lękiem  mi.in. do sklepu, spotkać się z ciocią czy moimi 2 koleżankami).

Od chyba 7 lat mam depresję lekooporną. Głownie przez całe te 7 lat leżałam w łożku w domu albo w psychiatrykach. Miałam ketaminę, Tms, i serię EW. Nic nie pomogło. Nigdy nie pracowałam, utrzymują mnie rodzice a ZUS nie przyznał mi renty.

 

Jakoś na wiosnę tego roku, zaczęło mi się stopniowo poprawiać. Mój terapeuta uważał, że to dzięki mojej pracy nad sobą. Zaczęłam się myć codzień i przebierać z piżamy, czytać książki, nawiązałam kontakty z innymi, pomagam rodzicom w domu.

 

W kwietniu moja najlepsza koleżanka ze szpitala, też po EW, popełniła samobójstwo. Rozwaliło mnie to, ale bardzo szybko nauczyłam się żyć z tą wyrwą.

 

Od 2 tygodni znów jest tragicznie, totalny zjazd. Wrócił dobrze znany mi stan. Leki biorę ciągle te same, nie wydarzyło się nic złego teraz.

Leki przerobiłam już jakie tylko są, mój psychiatra i wszyscy poprzedni, mówią, że już nie ma czym mnie leczyć. Moja koleżanka słyszała to samo, tylko że ja muszę żyć, teraz za nas obie chce być szczęśliwa.

 

Chcę szukać pomocy, tylko nie wiem gdzie i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcinzen napisał(a):

Nie rozumiem dlaczego nie przyznali Ci renty?? masz wypisy ze szpitali, a ZUS "lubi" jak ktoś jest po szpitalu

Mam kilkanaście wypisów  udokumentowaną serię EW. Mój lekarz i terapeuta mówili, że ta renta mi się należy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odwołałam się od 1 komisji, na 2 też mi nie przyznali. Potem został tylko sąd, a to i tak marne szanse na rentę i ze 2 lata spraw sądowych. Termin odwołania już dawno minął, a ja z moim lękiem nie wytrzymałabym tego nerwowo.

 

Teraz nie brak renty mnie gnębi tylko szybki powrót tego okropnego stanu.

Edytowane przez lorana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×