Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co zrobić z natrętnymi myślami


QUEEN24

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

E tam, brzmi całkiem rozsądnie. Życie doczesne vs ew. życie wieczne.

Brzmi, ale nie jest. 🙂 Bo zakłada potencjalne istnienie tylko jednego, konkretnego Boga. Jeśli założymy, zgodnie z rozsądkiem, że potencjalnie może istnieć mnóstwo absolutów, o różnych atrybutach, to rozkład prawdopodobieństwa  jest już zupełnie inny. Wszystko jest niestety bardziej skomplikowane niż się wydawało dawnym myślicielom. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mic43 napisał(a):

Albo szukamy tego, co prawdziwe, albo tego, co użyteczne. 

 

Uważam że nie musi tak być. Jak ktoś jest wierzący, taki dążący do czegoś w tym, to nie oddziela swojego życia, tudzież stara się chociaż by jego życie było przykładem jego wiary/przekonań. Nie jest to łatwe, ale po co ktoś miałby ktoś np. chodzić do kościoła tak żeby ludzie widzieli, a potem zapominać o wszystkim i przestać myśleć o tym co robi.  A jeść każdy też musi, to nie jest tak, że wystarczy się pomodlić i ten worek pieniędzy sam spadnie z nieba.

 

8 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

Wypowiedź kolegi. Że jeśli to w co wierzysz nie przynosi ci szczęścia, to może pora to porzucić i spróbować innego systemu wierzeń? 

 

Mam wierzyć w bezsens życia ? A kto mi karze wierzyć w bezsens? Odwracając moje stwierdzenie, dlaczego mam wierzyć w coś i do tego dążyć, gdy wiem że przyniesie mi tylko szkodę?


Także chyba każda religia daje jakąś chociaż obietnicę, jakiegoś nieba, raju, oświecenia, końca cierpienia. 


Pamiętam, że nie zmieniałem swoich przekonań, ze względu na to co mi bardziej pasuje jako łatwiejsze by się usprawiedliwiać w jakiś sposób, a trudy życia. Też jak gdy w coś wierzyłem i po jakimś czasie zauważałem, że stawałem się kimś kim raczej nie chciałbym się stawać, to zaczynało się od tego, że pojawiały się u mnie wątpliwości. I serio nie zawsze 'przejście' na inny system postrzegania był spokojny. Bywało to czasem cholernie trudne (przywiązanie), bo to nie jest jak zmiana rękawiczek i zrozumiem jeśli moje słowa nie trafią do aniołka

 

10 godzin temu, little angel napisał(a):

tak jest i z tym się trzeba pogodzić

niestety nic już nie zmieni mojego spojrzenia na ten temat, choćbym bardzo tego pragnęła...

 

 

 

PS:

31 minut temu, Mic43 napisał(a):

Wszystko jest niestety bardziej skomplikowane niż się wydawało dawnym myślicielom. :(

Hm... no a widzisz każdy to ma, czas leci, okoliczności się zmieniają, a człowiek musi dokonywać swoich życiowych decyzji, które powstają z jego przekonań. Z tym że brak wyboru również nim jest.

Edytowane przez Relfi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Relfi napisał(a):

Mam wierzyć w bezsens życia ? A kto mi karze wierzyć w bezsens? Odwracając moje stwierdzenie, dlaczego mam wierzyć w coś i do tego dążyć, gdy wiem że przyniesie mi tylko szkodę?

Masz wierzyć w to, co prawdopodobne i racjonalne. Inaczej jesteś jak dziecko, które wierzy w Mikołaja czy tam inne bajki. Możesz sobie wierzyć, ale nie oczekuj, że będziesz traktowany poważnie. Przynajmniej przeze mnie i podobnie myślących 🙂 Dla mnie taka postawa to trochę tchórzostwo, olanie Prawdy ciepłym moczem, bo tak wygodniej. No, ale teraz taka moda, liczy się dobrostan, bycie 'pozytywnym' itp. Ja tego nie kupuję. Ale tak zostałem wychowany, to pewnie też nie moja zasługa. 

 

Skończmy może ten OT. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na czym dokładnie polega prawda, ale nie sądzę abyś mógł mi ją wytłumaczyć. Wiele z tego co myślisz wynika po prostu z tego gdzie się urodziłeś, jak się wychowywales czy kultury tradycji. Nie można zmienić czegoś w sobie bez zadawania pytań na które się nie zna jeszcze odpowiedzi.

To jak nauka o prawach fizyki, kwantów czy badań wszechświata. Naukowcy mogą coś zbadać i przyjąć coś na pewien czas, ale by zrozumieć więcej czasami muszą zaprzeczyć swoim zasadnym w jakiś sposób poprzednio przyjętym założeniom i już nie raz tak było.

 

Godzinę temu, Mic43 napisał(a):

Masz wierzyć w to, co prawdopodobne i racjonalne. Inaczej jesteś jak dziecko, które wierzy w Mikołaja czy tam inne bajki. Możesz sobie wierzyć, ale nie oczekuj, że będziesz traktowany poważnie. Przynajmniej przeze mnie i podobnie myślących 🙂

To już... Gubisz swój wątek, bo według ciebie powinien myśleć to co jest według ciebie prawdziwe, inaczej nie zyskam twojego szacunku czy innych tak? A jednocześnie twierdzisz że dążenie do prawdy nie powinno polegać na korzyściach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Relfi napisał(a):

Naukowcy mogą coś zbadać i przyjąć coś na pewien czas, ale by zrozumieć więcej czasami muszą zaprzeczyć swoim zasadnym w jakiś sposób poprzednio przyjętym założeniom i już nie raz tak było.

Oczywiście, ale to właśnie siła, a nie słabość nauki.

 

59 minut temu, Relfi napisał(a):

To już... Gubisz swój wątek, bo według ciebie powinien myśleć to co jest według ciebie prawdziwe, inaczej nie zyskam twojego szacunku czy innych tak? A jednocześnie twierdzisz że dążenie do prawdy nie powinno polegać na korzyściach

Nie, powinienieś myśleć to, co racjonalne. Co ma do tego mój szacunek? Dobra, nie ma co, masz po prostu inny mózg, inaczej myślisz, no nie dogadamy się. Będziemy się tylko frustrować wzajemnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, odniosę się do tematu wątku. 

Zmagałęm się 4 lata z silną depresją i natrętnymi myślami. To właśnie te nieustające myśli i obrazy wywołały depresję. Te myśli dotyczyły mojego życia i decyzji z przeszłości a te dotyczące teraźniejszości nakazywały mi skończyć że sobą. Ja bym tego nie nazwał głupimi a raczej paraliżującymi, bolesnymi... Nie życzę nikomu. Dla wierzących może to być "czyściec za życia"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×