Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak znosicie upały?


Raccoon

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, Maat napisał(a):

Ja bym nie podeszła.

W sumie jak już mowa i muminkach,to jestem takim połączeniem złośliwej Małej Mi, Włóczykija i tchórzliwego Ryjka.

A Ty?

ja trochę samotnik Włóczykij, na pewno Ryjek i jeszcze Bobek

 

28 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Mojego też szukałeś? 😆

 

 

IMG_3683.jpeg

No tego wolałbym nie znaleźć, chyba że Simba.

Edytowane przez AVRL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dzień upały ogólnie mi nie przeszkadzają, chyba że akurat muszę być nad czymś skupiony czy mocno aktywny, np. zawodowo. Dużo gorzej jest wieczorem i w nocy, gdy się kładę, a tu skwar i temperatura w mieszkaniu dwadzieścia kilka stopni sprawia, że nie ma co myśleć o uspokojeniu bicia serca oraz oddechu i zaśnięciu. Dlatego w takie dni zazdroszczę tym, którzy mieszkają poza miastem i betonozą. W upały nie ma nic gorszego niż "miejska wyspa ciepła" - najlepiej jest być wtedy nad wodą i jak najbliżej przyrody.

Nic, tylko urządzać trawniki na dachach, i ogólnie robić wszystko, by beton pokrywał jak najmniejszą powierzchnię.

O ile gdy muszę być na zewnątrz, to wolę upały od mrozów, o tyle gdy muszę się położyć do łóżka, to wolę, gdy na zewnątrz jest mróz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×