Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica natręctw? Proszę o pomoc


Nataliaaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim, piszę tego posta bo nie daje już sobie rady , nie wiem czy ktokolwiek z Was tak miał, boję się że jestem jedyna i już nikt ani nic nie jest w stanie mi pomóc.  Nawet nie wiem jak mam zacząć jestem w takiej rozsypce, bo aż wstyd mi o tym pisać....czy ktoś miał może tak ,że rozmawiał z członkiem swojej rodziny np mama lub tata i skupianie się mega na wygladzie i jakiś defektach urody i przez to w myslach jakieś okropne mysli na ich temat,  na temat wyglądu i wgl, tak samo do partnera? Bardzo kocham swoich rodziców i faceta a takie okropne mysli wkradają się jak normalnie rozmawiamy i przez to potem mam ogromne wyrzuty sumienia i nawet ostatnio doszły mysli ze najlepiej jakbym się zabiła że jestem okropnym człowiekiem.  Zawsze byłam bardzo wrażliwa i przejmowałam się swoim wyglądem nie wiem może to ma jakiś wpływ na obecne zachowanie, ogólnie przez całe życie miałam też wiele innych natrectw jednak to dobija mnie najbardziej,  chciałabym komuś o tym powiedzieć ale nie potrafię tak mnie zżera od środka , codziennie płacze i chce mi się wymiotować z nerwów. Wydaje mi się że nikt tak nie miał bo ciężko mi było znaleźć coś na forach innych ale może znajdzie się tutaj osoba która ma podobnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 94. napisał(a):

@Nataliaaaaaa Na pewno nie jesteś jedyna, pełno ludzi ma natręctwa, ja sam mam nerwicę natręctw odkąd pamiętam. Jak cię to pogorszy, to powiem ci, że już jako przedszkolak (!) bałem się, że jak czegoś nie zrobię, to mnie zabije jakaś siła wyższa. 

Dziękuję Ci za odpowiedź,  zawsze to jakieś wsparcie że nie jestem sama, jakbyś chciał pogadać priv to pisz smialo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nataliaaaaaa czy szukałaś już profesjonalnej pomocy? Psychiatra, psycholog?

Ludzi z NN jest sporo...tutaj możesz dzielić się bez obaw tym co cię zżera i nikt cię nie oceni.

Czasem choćby "wyrzucenie" z siebie tego daje jakoś ulgę a poczucie, że nie jest się samemu w tym wszystkim naprawdę pomaga. Wiem bo sama tak się czułam lata temu i dzięki temu, że znalazłam tutaj wspaniałe osoby pomogły przetrwać najtrudniejsze chwile.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Melodiaa napisał(a):

@Nataliaaaaaa czy szukałaś już profesjonalnej pomocy? Psychiatra, psycholog?

Ludzi z NN jest sporo...tutaj możesz dzielić się bez obaw tym co cię zżera i nikt cię nie oceni.

Czasem choćby "wyrzucenie" z siebie tego daje jakoś ulgę a poczucie, że nie jest się samemu w tym wszystkim naprawdę pomaga. Wiem bo sama tak się czułam lata temu i dzięki temu, że znalazłam tutaj wspaniałe osoby pomogły przetrwać najtrudniejsze chwile.

Jestem umówiona na przyszły czwartek bo czuje ze juz nie daje rady , bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy Ciebie tez dręczyły takie natrectwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×