Skocz do zawartości
Nerwica.com

Stabilizatory w depresji.


Mattek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Czy warto wrzucić jakikolwiek stabilizator nastroju w okresie ciężkiej depresji w dwubiegunówce?

 

Po przeszło 2 letniej nieświadomej hipomanii miałem tak potwornie wyostrzone zmysły, że myślałem jestem bogiem, że w życiu mi się ,,udaje", nawiązałem troche relacji, nagrałem kilka fajnych utworów muzycznych, różne zakochania po drodze, zaręczyny, awanse, dziwne głupie rzeczy przychodziły mi do głowy..szukanie niedźwiedzi w biesach, włóczenie i spanie po krzakach, po przystankach w różnych zakątkach Europy( np szedłem pieszo z rumunii do zakopanego, byłem zadowolony, mimo poczucia bezcelowości), zrywanie flag na 3 maja w Zagórzu. Miałem ciągły strumień myśli i bez zastanowienia za nimi podążałem...

 

Teraz depresja i ms..

 

Fizycznie przebadany.

 

Dotychczas byłem leczony przez psychiatrów lekami z grupy ssri snri tlpd bupropionami itp. nic nie rusza, no nic nie rusza, jeden lek troche zaktywizuje i odrazu mam trzęsawkę, drugi jak ketrel otępi i cały dzień i noc śpię i tak wkółko. Psychoterapię mam za sobą 😞 

 

Główne objawy co mnie wkurwiają to ta trzęsawka, uczucie drżenia w ciele, nie wiem jaki lek na to wziąć, jak to zatrzymać..ciągle mnie drży po tej manii, drugie co mnie wkurwia to depresja, widzenie jakby przyciemnione, jakbym patrzył przez jakieś szare okulary. zero jakiejkolwiek kreatywności i energii. Jak próbuję coś kreatywnego zrobić, to zaraz się nakręcam i mam mocna trzęsawke i muszę przestać.

 

Jedynymi lekami które toleruję są benzodiazepiny i barbiturany... Po nich czuję się w miarę normalnie, tworzę, wychodzę z domu, jestem szczęśliwy. jednak jem je tak sporadycznie co krowa dopuszcza do siebie byka...

 

Proszę Was doradźcie mi coś, co pomogło/pomaga Wam wyjść z depresji. Może znacie jakieś leki, które mogłyby złagodzić/pozytywnie wpłynąć na ww. objawy. Nigdy nie brałem stabilizatorów, stąd ciekawi mnie jak też one działają.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mattek napisał(a):

Witam, 

Czy warto wrzucić jakikolwiek stabilizator nastroju w okresie ciężkiej depresji w dwubiegunówce?

 

Po przeszło 2 letniej nieświadomej hipomanii miałem tak potwornie wyostrzone zmysły, że myślałem jestem bogiem, że w życiu mi się ,,udaje", nawiązałem troche relacji, nagrałem kilka fajnych utworów muzycznych, różne zakochania po drodze, zaręczyny, awanse, dziwne głupie rzeczy przychodziły mi do głowy..szukanie niedźwiedzi w biesach, włóczenie i spanie po krzakach, po przystankach w różnych zakątkach Europy( np szedłem pieszo z rumunii do zakopanego, byłem zadowolony, mimo poczucia bezcelowości), zrywanie flag na 3 maja w Zagórzu. Miałem ciągły strumień myśli i bez zastanowienia za nimi podążałem...

 

Teraz depresja i ms..

 

Fizycznie przebadany.

 

Dotychczas byłem leczony przez psychiatrów lekami z grupy ssri snri tlpd bupropionami itp. nic nie rusza, no nic nie rusza, jeden lek troche zaktywizuje i odrazu mam trzęsawkę, drugi jak ketrel otępi i cały dzień i noc śpię i tak wkółko. Psychoterapię mam za sobą 😞 

 

Główne objawy co mnie wkurwiają to ta trzęsawka, uczucie drżenia w ciele, nie wiem jaki lek na to wziąć, jak to zatrzymać..ciągle mnie drży po tej manii, drugie co mnie wkurwia to depresja, widzenie jakby przyciemnione, jakbym patrzył przez jakieś szare okulary. zero jakiejkolwiek kreatywności i energii. Jak próbuję coś kreatywnego zrobić, to zaraz się nakręcam i mam mocna trzęsawke i muszę przestać.

 

Jedynymi lekami które toleruję są benzodiazepiny i barbiturany... Po nich czuję się w miarę normalnie, tworzę, wychodzę z domu, jestem szczęśliwy. jednak jem je tak sporadycznie co krowa dopuszcza do siebie byka...

 

Proszę Was doradźcie mi coś, co pomogło/pomaga Wam wyjść z depresji. Może znacie jakieś leki, które mogłyby złagodzić/pozytywnie wpłynąć na ww. objawy. Nigdy nie brałem stabilizatorów, stąd ciekawi mnie jak też one działają.

 

 

 

Ja na dygoty po wenlafaksynie brałem sulpiryd, neuroleptyk który nie zamula może być też stabilizatorem. Czy by zadziałał u Ciebie, nie mam pojęcia, ale lekarza możesz zapytać. Myśli wytwórcze kasował

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy dwubiegunówce stabilizator to raczej konieczność, po to żeby nie było takich huśtawek góra - dół. Przy zapobieganiu depresji sprawdza się na przykład lamotrygina. Ona też ma działanie przeciwdrgawkowe. No ale to już lekarz powinien zaproponować. Benzo to ostateczność i to tylko doraźnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Dryagan napisał(a):

@Jurecki a Ty masz ChAD?

Znaczy się lamotryginę stosuje się nie tylko w CHAD (o czym zapewne wiesz), ale @Jurecki skoro Twój lekarz tego nie zaproponował to znaczy, że nie widzi potrzeby stosowania u Ciebie stabilizatora nastroju. 

Owszem lamotryginę stosuje się też w depresji, zab. osobowości itp., ale stricte w depresji raczej jest ona dodatkiem w celu potencjalizacji leczenia. Sama w sobie lamotrygina w depresji nie pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

Sama w sobie lamotrygina w depresji nie pomoże.

No raczej nie pomoże, ona ma zapobiegać nawrotom, stabilizować nastrój. Niestety nie bardzo chroni przed manią, dlatego u mnie średnio się sprawdziła (ale depresję trzymała na wodzy). Zwykle bierze się ją jako dodatek do innych leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×