Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Piotrek89 napisał:

Lekarz kazał mi zmniejszyć o połowę dawkę z 20 mg na 10 mg na 4 dni a potem zaprzestać przyjmowania. Ja zmniejszyłem na 7 dni i zaprzestałem dopiero 

 

Wiesz co, dziwnie postąpił lekarz. JA wprawdzie brałam tylko 3 tygodnie (rezygnacja na moją prosbę) więc nie musiałam schodzić powoli. Ale czytałam posty ludzi którzy przez 3 miesiące zmniejszali dawkę, bardzo bardzo stopniowo. Dziwi mnie taka decyzja lekarza

 

 

A odnośnie moich zmagań - po odstawieniu paroksetyny szukałam czegoś co zlikwiduje napady lęków a nie wpłynie na kondycję. Chyba podwojona dawka sertraliny działa! Trzymajcie kciuki!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@szymon0791

Z tego co słyszałam na efekt trzeba czekać co najmniej 2 tygodnie ale dopiero od włączenia minimalnej dawki terapeutycznej. Czyli jeśli pierwszy raz wziąłeś 20mg 6 dni temu to czas trzeba liczyć właśnie od tego dnia. Spróbuj jeszcze wytrzymać. Działania uboczne powinny się zmniejszać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee chlopie cierpliwosci ;?) Zapomnij o spiewce dwa tygodnie i dziala bo dziala ale nie tak jak powinna, ns to trzeba wiecej czasu. Nie najrecaj sie zyj z dnia na dzien a przyjdzie taki ze chmura sie podniesie ta ciemna i wyjzy slonce. 

 

Jest ciezkoo bo sam tak robilem teraz juz biore w schemacie 3 miesiace a jak nie to do szafy bo moze kiedys sie przyda np w innym zestawie. Badz spokojny zaopatrz sie w jakies uspokajacze doraznie i jedz do przodu bez paniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak że działa dopiero dawka terapeutyczna. Paro jest lekiem dość mocno wpływającym na serotonine i dawka 10 może więcej ją zwiększać niż 20 innego ssri. Jeśli jest senność i uspokojenie to znaczy że lek działa już. I ten lek tak działa. To nie reboksetyna że wyrwie z butów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, szymon0791 napisał:

Mam uspokajacze doraźne , ale nie chce ich nadużywać bo i tak przed ssri dosyć często brałem bo 1-2 razy w tygodniu.

Byłbym cierpliwy jakbym chociaż się czuł na poziomie jak przed ssri a nie gorzej 🙂 a nie chce zawalać pracy i szkoły przez leki które mają mi pomóc ...

 

To krotka pilka odstaw co Ci szkodzi , pogadaj z lekarzem o objawach a napewno cos Ci zmieni. Jak nie to oczysc sie calkiem z lekow i zobacz jak wtedy bedzie. Mi juz nie raz tak mowili. No i skoro mowisz ze chcesz czuc sie chociaz jak przed SSRI to odstaw w ciul i pomysl o czyms lekkim moze Coaxil albo Buspar... Nie namawiam ani nie sugeruje wybor jest Twoj 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt, nawet lekarz nie wie czy lek pomoże. Generalnie z lekami jest tak że mają pewne etapy działania. To jak się czujemy jest wypadkową etapu działania leku, jego rodzaju, przyczyn choroby i być może wpływu leku na obszary mózgu inne niż oczekiwane. Np reboksetyna może dawać uspokojenie i pewnego rodzaju odprężenie przy jednoczesnym pobudzeniu. Czyli jak większość z tu piszących oczekuje. Tyle że po tygodniu efekt słabnie, po dwóch zaczyna być dziwnie a po 3 tyg zaczyna się piekło, napięcie pobudzenie lęki itp. Czemu? Bo początkowy etap działania wynika z przyhamowania noradrenaliny a po 3 tyg rec presynaptyczne już są odwrazliwione i uwalnia się endogenna noradrenalina. Przy ssri jest podobnie tylko niejako odwrotnie. Czasem po miesiącu lek nie działa a zaczyna po 3 miesiącach. Np w depresji to ok 2 tyg by odczuć poprawy początki ale w natręctwa h trzeba 3 miesięcy. Wynika to z lokalizacji miejsca zaburzenia w mózgu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jeśli masz jeszcze cierpliwość, to ewentualnie możesz zrobić tak:

Odstawić teraz to w cholerę, żeby organizm zdążył się oczyścić do czasu wyjazdu. A jak wrócisz to zacząć zacząć od nowa i wtedy już konsekwentnie brać z miesiąc by stwierdzić czy eksperyment się powiódł  

Edytowane przez marta_anna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał:

 

 

Moja lekarka za takie kombinowanie z dawkami to już by powiedziała, że macie szukać innego lekarza, bo nie widzi sensu leczenia skoro i tak robicie po swojemu 😅 i szkoda jej czasu a Waszych pieniędzy. Ale ona akurat pomimo, że jest droga (250zł wizyta) i tak ma full ludzi także jest szczera i nie zajmuje się na siłę kimś.

 

Ja mam jej pozwolenie na manewrowanie delikatnie dawkami, ale i tak rzadko to robię, w sumie tylko w przypadku 2 leków zmieniłam sobie sama dawkowanie, ale to raczej i tak informuje ją o tym na bieżąco.

 

Kosa że aż strach ;):D 

Edytowane przez marta_anna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie prawda że im gorzej na początku tym lepiej później. Jak lek nie trafiony to jest gorzej niż bez leku a później i tak bez poprawy. Czasem pomaga dołączenie czegoś. Niestety leki to nie środki z czarnego rynku że będzie happy. One mają poprawić samopoczucie ale najczęściej kosztem np senności czy bezsenności, libido, itp. Daleko jeszcze by były idealne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeee nie bój się zdąży się spIer..... To nic nowego że ssri zamulają a zarazem wzmagają napięcie. Kiedyś każdy ssri doprowadzał do akatyzji albo napięcia i dopiero coś na noradrenalinę pomagało. Obecnie jest przeciwnie po noradrenergicznych poprawa na chwilę a później jeszcze gorzej. I tak raczą nas lekami które nie wpływają  na przyczyny choroby. Manię leczą blokując dopaminę więc w depresji też o nią chodzi tylko jest jej za mało. Tyle że nie da się bezpośrednio podnosić dopaminy bo uzależnienie gotowe. Więc dają ssri by odwrazliwic receptory serotoniny odpowiedzialne za uwalnianie dopaminy. Bardzo łatwo to sprawdzić biorąc agonistow dopaminy. Wielu szybko choroba mija ale gdy odstawić jest jeszcze gorzej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, szymon0791 napisał:

A czy ssri wpływają u was negatywnie na sen na początku ? Denerwuje mnie to że budzę się w nocy i mam problem z uśnięciem, dodatkowo budzę się z godzinę przed budzikiem. A i tak jestem zmęczony w ciągu dnia... Przed ssri też się budziłem w nocy ale szybko usypialem ponownie.

 

Generalnie proksetyna powinna działać nasennie, no ale działanie leków jest indywidualne. Paroksetyna jest najbardziej sedatywnym SSRI. Najbardziej pobudzająca jest z kolei sertralina. Kiedy zaczęłam brać zoloft cierpiałam na bezsenność przez jakieś  3 miesiące. Zasypiałam nad ranem i spałam najwyżej 3 godziny. Potem to przeszło. 

 

 

Edytowane przez marta_anna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dziwnego. Ssri dają problemy ze snem poprzez wywoływanie napięcia i specyficznego roztrzęsienia. Związane jest to z nadczynnością receptorów 5ht2 które zazwyczaj są zbyt mocno stymulowane. Czasem małe dawki buspironu trochę łagodzą ten stan, dobrze łagodzi mianseryna. Niestety nie ma leków które by działały bez skutków ubocznych. Trittico może pomóc na kilka miesięcy chociaż czasem nasila jeszcze serotoninową anhedonie. A zdąża się że psuje efekt ssri. 

Edytowane przez Chorujacy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Chorujacy napisał:

Nic dziwnego. Ssri dają problemy ze snem poprzez wywoływanie napięcia i specyficznego roztrzęsienia. Związane jest to z nadczynnością receptorów 5ht2 które zazwyczaj są zbyt mocno stymulowane. Czasem małe dawki buspironu trochę łagodzą ten stan, dobrze łagodzi mianseryna. Niestety nie ma leków które by działały bez skutków ubocznych. Trittico może pomóc na kilka miesięcy chociaż czasem nasila jeszcze serotoninową anhedonie. A zdąża się że psuje efekt ssri. 

 

Tzn chodzi ci o problemy ze snem w jakim sensie??? Ja na lekach SSRI i nie tylko SSRI, ale w ogóle wszystkich które wyhamowują serotoninę miałem dziwne i nieraz koszmarne i do tego bardzo żywe sny przypominające nieraz halucynacje.

 

Mechanizm tego nie został chyba poznany, ale podejrzewa się, że ma to związek z pobudzaniem pewnych receptorów serotoninowych i hamowaniem jeszcze jakichś innych receptorów serotoninowych. Nie wiem, jak ktoś wie, niech wytłumaczy tutaj pod postem bo jestem bardzo ciekaw mordki 😁

 

Bo np. taka zwykła hydroksyzyna, która dość mocno blokuje H1 i 5-HT2A, słabiej alfa-1 i D2 to praktycznie w ogóle nie oddziałuje na sen i nie zamula, jedynie pomaga zasnąć. 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MarekWawka01 napisał:

 

Tzn chodzi ci o problemy ze snem w jakim sensie??? Ja na lekach SSRI i nie tylko SSRI, ale w ogóle wszystkich które wyhamowują serotoninę miałem dziwne i nieraz koszmarne i do tego bardzo żywe sny przypominające nieraz halucynacje.

 

 

Właśnie czytałam w ulotce że na SSRI mogą być dziwne, wyraziste sny. Często ludzie o tym piszą. Ja biorę SSRI 11 lat i nigdy czegoś takiego nie miałam. Jak to jest z tymi wyrazistymi snami? Wydaje Ci się że to halucynacje na jawie? Albo ze to się naprawdę dzieje? Albo szczegóły są wyraźne?  Czy to jest straszne, przerażające? Tak z ciekawości pytam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marta_anna napisał:

 

Właśnie czytałam w ulotce że na SSRI mogą być dziwne, wyraziste sny. Często ludzie o tym piszą. Ja biorę SSRI 11 lat i nigdy czegoś takiego nie miałam. Jak to jest z tymi wyrazistymi snami? Wydaje Ci się że to halucynacje na jawie? Albo ze to się naprawdę dzieje? Albo szczegóły są wyraźne?  Czy to jest straszne, przerażające? Tak z ciekawości pytam

 

To znaczy jeśli chodzi o prawdopodobieństwo wystąpienia tych żywych snów przy stosowaniu SSRI to zależy od indywidualnych skłonności. Ale w większości przypadków podobno tak jest, że SSRI zaburzają jednak ten sen...

 

Przypomina to halucynacje ale takie nie do końca, to znaczy ty zdajesz sobie sprawę że to był sen, tylko po prostu on jest tak mocny, pozostawia po sobie takie ślady w pamięci i wrażenia, że może wywoływać lęk.

Co prawda niektórzy to nawet się cieszą, że mają takie sny, bo u niektórych te sny wydają się być przyjemne, a u niektórych wręcz przeciwnie. To naprawdę bardzo indywidualna sprawa mi się wydaje i wciąż nie do końca zbadana.

 

W moim przypadku niestety nie było to w ogóle przyjemne, a nawet jak mi się śniło coś zupełnie zwykłego, prozaicznego to i tak pozostawało po przebudzeniu takie mega nieprzyjemne uczucie i takie mimowolne zapisywanie się na bardzo długo w pamięci danego snu. Do tej pory czasem mi się coś tam nieprzyjemnego objawia, ale mam wrażenie, że cichnie. No niestety SSRI nie są lekami dla mnie, w ogóle każdy lek serotoninowy nie działał na mnie dobrze nawet choćby ta ponoć "baaaaardzo dobra" wenlafaksyna w mordę jeża...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.02.2021 o 21:27, marta_anna napisał:

 

Generalnie proksetyna powinna działać nasennie, no ale działanie leków jest indywidualne. Paroksetyna jest najbardziej sedatywnym SSRI. Najbardziej pobudzająca jest z kolei sertralina. Kiedy zaczęłam brać zoloft cierpiałam na bezsenność przez jakieś  3 miesiące. Zasypiałam nad ranem i spałam najwyżej 3 godziny. Potem to przeszło. 

 

 

Paroksetyna nasennie, nigdy w życiu! Przez 14 lat brania nie zaobserwowałem takiego działania chyba że chodzi ci o dobry sen no to tak, natomiast jak dla mnie Paro działało raczej pobudzająco energetycznie, a nie zmulająco nasennie. Po tym leku zaczęło mi się chcieć zyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×