Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ekwiwalenty podaje się w przeliczeniu na diazepam. O ile się nie mylę to dla alprazolamu i klonazepamu mnożnik wynosi x20, a dla bromazepamu x2. Czyli 2mg alprazolamu odpowiadają 40mg diazepamu, co odpowiada (/2) =20mg bromazepamu.

 

Edit: O, prof. Ashton podaje, że nawet 20-24mg bromazepamu.

 

Oczywiście przeliczniki są czysto orientacyjne, bo są benzodiazepiny o profilu bardziej nasennym, przeciwlękowym, uspokajającym itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja mam tylko bromazepam 6mg, przy 9mg ledwo zalatwilem prosta sprawe w urzedzie pracy, więc juz zryta bania jest rowno. Na ataki paniki w domu biore. 3 czasem 6 . Mysle isc zbadac krew ale zeby nie ucieknac z kolejki to tez musze wziac z 9-12 mg. Chyba ze paro zacznie działać. Pamietam że kiedys wziąłem 12 czy 16 to już nieźle było. Gastroskopie tez by sie przydalo zrobić ale to juz na znieczuleniu ogolnym xd moze razem z kolonka by sie udalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- wenlafaksyna 75 mg (1-0-0)

- chlorprotyksen 50 (1-0-1)

- kwetiapina 100 mg (0-0-1)

- hudroksyzyna 25 mg (1-0-1)

- klonazepam 2 mg (1-0-1)

 

Niezłe trzepanie mózgu :shock:

To wcale nie jest taki masakryczny zestaw, widziałem dużo gorsze, co do klona to

może jest uzależniona i ma już wyrobioną tolerancje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pptrzebnie obnizalem dawke i podwyzszalem znowu sie czuje jak na poczatku leczenia. W dodatku mam ciagoty do fajek o mysli natretne. Wczoraj wziąłem 15 mg dzis 20 i chce mi glowa pęknąć, mam mdłości ziewanie , jestem smutny i zrezygnowany i juz nie mam sily. Mam gorsza depresje niz przed braniem leeku i znowu zapalilem dwa papierosy bo juz plakac mi sie chcialo.

 

-- Śr mar 23, 2016 4:35 pm --

 

Jak tam się trzymacie Panowie? Ja dalej mimo wszystko kontynuje terapie paroksetyna, obnizylem tyko nieco dawkę bo ból glowy i zawroty jeszcze ciagle mam.biore 15 mg. Znowu wróciłem do fajek , bo juz nie mam siły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja żre dalej paro w dawce 15 mg m, dziś jakoś 18 dzień i ruszyłem się w końcu z domu, serce jakoś ogarnąłem ale mam jeszcze lęki miedzy ludźmi odnośnie żołądka , a w szczególności lęki zwiazane - powiem tu wprot , że zachce mi się szczać i zrobię w portki. Głupie ale niestety tak jest, juz w sklepie mnie cisło trochę ale dałem radę. Jest odrobine lepiej, bo uboki z przed kilku dni przechodzą i nie boli mnie głowa, z tym ze pale papierosy więc nie wiem ile to pomogło a ile po prostu paro powoli sie rozkreca . Jedyne co sie pojawilo ostatnio nowego to brak snu w nocy, mam plytki przerywany sen i generalnie w ogole sie nie wyspalem dzis. Jedno jest pewne, dwa tygodnie siedzenia w domu zabiło moje jakiekolwiek dobre przyzwyczajenia społeczne i wyjście teraz nawet na 10 min do sklepu jest koszmarem .

Walczymy dalej, mam nadzieję , ze bedzie lepiej ale tylko z twardymi jajami da sie cos zmienic. Siedzenie w domu zabija.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja żre dalej paro w dawce 15 mg m, dziś jakoś 18 dzień i ruszyłem się w końcu z domu, serce jakoś ogarnąłem ale mam jeszcze lęki miedzy ludźmi odnośnie żołądka , a w szczególności lęki zwiazane - powiem tu wprot , że zachce mi się szczać i zrobię w portki. Głupie ale niestety tak jest, juz w sklepie mnie cisło trochę ale dałem radę. Jest odrobine lepiej, bo uboki z przed kilku dni przechodzą i nie boli mnie głowa, z tym ze pale papierosy więc nie wiem ile to pomogło a ile po prostu paro powoli sie rozkreca . Jedyne co sie pojawilo ostatnio nowego to brak snu w nocy, mam plytki przerywany sen i generalnie w ogole sie nie wyspalem dzis. Jedno jest pewne, dwa tygodnie siedzenia w domu zabiło moje jakiekolwiek dobre przyzwyczajenia społeczne i wyjście teraz nawet na 10 min do sklepu jest koszmarem .

Walczymy dalej, mam nadzieję , ze bedzie lepiej ale tylko z twardymi jajami da sie cos zmienic. Siedzenie w domu zabija.Pozdrawiam

 

 

2 tyg ? ja 3 lata siedze w domu

 

-- 24 mar 2016, 18:21 --

 

Dwa tygodnie w ogóle nie wychodziłeś z domu ? Czy komuś Paro pomogła na derealizacje?

 

ja w ogole nei wychodzę , nawet ze smieciami, do sklepu itp

 

-- 24 mar 2016, 18:22 --

 

ale nei wiem czemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa tygodnie w ogóle nie wychodziłeś z domu ? Czy komuś Paro pomogła na derealizacje?

 

ja w ogole nei wychodzę , nawet ze smieciami, do sklepu itp

 

-- 24 mar 2016, 18:22 --

 

ale nei wiem czemu

 

Bez urazy i całym szacunkiem do Ciebie bo bardzo Cię lubię ale ja bym chyba się załamał jak bym tyle nie wychodzil wcale z domu. Co z rodziną, kolegami, kasą ? Nie da się moim zdaniem tego ogarnąć siedząc w domu. Ja mam za duże sumienie przejmuje sie wszystkimi do okoła nie umiał bym tak. Muszę walczyć albo nie wiem co zrobię , wjebie się w benzo pewnie i potem szpital bo nie zabije się , szkoda mi bliskich. Troche jestem nakrecony po tym dniu, jakoś tak nie miło , przed wczoraj jeszcze spałem a dzis mnie trzesie nie moge usiedziec na dupie. Może za dużo mam na głowie, bo musze pewne miejsca odwiedzić i to mnie bardzo sresuje. Co mogę oprócz benzo wziąć na uspokojenie, mianseryne może ? Może by od razu załatwiła problemy ze snem. Bo jestem rozdygotany trochę tym wszystkim , jak królik na białej mące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

że zachce mi się szczać i zrobię w portki

Ja mam kolegę który bardzo się bał/boi że się zesra w portki.

A ja mam znowu pęcherz nadreaktywny i często muszę sikać... niewiele tego moczu jest ale często muszę sikać... no i idź tu na miasto i gdzie się tu wysikać... a przy stresie to się jeszcze częściej chce sikać. Na mieście to już mam takie opracowane punkty gdzie mogę się jako tako wysikać. Nie boję się że zleje się w gacie ale to częste sikanie cholernie mnie męczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

że zachce mi się szczać i zrobię w portki

Ja mam kolegę który bardzo się bał/boi że się zesra w portki.

A ja mam znowu pęcherz nadreaktywny i często muszę sikać... niewiele tego moczu jest ale często muszę sikać... no i idź tu na miasto i gdzie się tu wysikać... a przy stresie to się jeszcze częściej chce sikać. Na mieście to już mam takie opracowane punkty gdzie mogę się jako tako wysikać. Nie boję się że zleje się w gacie ale to częste sikanie cholernie mnie męczy.

 

 

może masz chorą prostate :) ja też zauważyłem że często sikam , ale nigdy sie nei zastanawiałem jak to będzie na mieście , nie jestem kobietą to zawsze szło się w jakiś róg , czesto oddaje mocz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie sikam często , w domu jest okey, nawet rzadziej chodze z tymi sprawami do wc, tak samo jest mniej biegubek i serce spokojniejsze , ale tylko w domu, wychodze to automat się włącza i juz myśle o sikaniu albo biegunce. U mnie cala nerwica sie zaczela od biegunek. A moze z innej beczki, jest szansa, ze po 30-40 dniach brania paro mi sie libido unormuje ? Bo nie jestem gotowy brać minseryny na razie , po ktorej znowu bede chodził zaspany albo przytyje w opór. Bo na razie to sprawy z Tym zwiazane leżą , dno totalne. Generalnie czy jest szansa ze organizm sie sam jakos z tym pozbiera ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie sikam często , w domu jest okey, nawet rzadziej chodze z tymi sprawami do wc, tak samo jest mniej biegubek i serce spokojniejsze , ale tylko w domu, wychodze to automat się włącza i juz myśle o sikaniu albo biegunce. U mnie cala nerwica sie zaczela od biegunek. A moze z innej beczki, jest szansa, ze po 30-40 dniach brania paro mi sie libido unormuje ? Bo nie jestem gotowy brać minseryny na razie , po ktorej znowu bede chodził zaspany albo przytyje w opór. Bo na razie to sprawy z Tym zwiazane leżą , dno totalne. Generalnie czy jest szansa ze organizm sie sam jakos z tym pozbiera ?

 

-- Cz mar 24, 2016 8:18 pm --

 

Ja nie sikam często , w domu jest okey, nawet rzadziej chodze z tymi sprawami do wc, tak samo jest mniej biegubek i serce spokojniejsze , ale tylko w domu, wychodze to automat się włącza i juz myśle o sikaniu albo biegunce. U mnie cala nerwica sie zaczela od biegunek. A moze z innej beczki, jest szansa, ze po 30-40 dniach brania paro mi sie libido unormuje ? Bo nie jestem gotowy brać minseryny na razie , po ktorej znowu bede chodził zaspany albo przytyje w opór. Bo na razie to sprawy z Tym zwiazane leżą , dno totalne. Generalnie czy jest szansa ze organizm sie sam jakos z tym pozbiera ?

 

a co szykuje sie ruchanie za 30-40 dni ?:PP hehe , lepiej jak szykuję się ruchanie to viagre zarzuć :)

 

ps: miansryna nie działa na libido . jest neutralna biorę ją do fluoksetyny i jestem wykastrowany jak kot u weterynarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Ciebie nie działa i nic sie nie szykuje, po prostu pytam z Ciekawości bo nie chce kiślu zrobić z mózgu, są badania ze działa w jakimś stopniu. Viagre to może brać ten kto ma zdrowy układ krwionośny a ja nie wiem czy mam. Poz tym wątpię zeby mi to pomogło na wytrysk , może jedynie na wywód. Jedynie co mi pomaga to zmniejszenie dawki i odrobina dłuższa przerwa czyli tydzień bez żadnych zabaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Ciebie nie działa i nic sie nie szykuje, po prostu pytam z Ciekawości bo nie chce kiślu zrobić z mózgu, są badania ze działa w jakimś stopniu. Viagre to może brać ten kto ma zdrowy układ krwionośny a ja nie wiem czy mam. Poz tym wątpię zeby mi to pomogło na wytrysk , może jedynie na wywód. Jedynie co mi pomaga to zmniejszenie dawki i odrobina dłuższa przerwa czyli tydzień bez żadnych zabaw.
Kurwa pisałem ci już co może ci pomóc, imbir i żeń-szeń, oprocz tego te substancje mają działanie przeciwdepresyjne, ja jak brałem żeń-szeń i imbir to mogłem zerżnąć nawet kilka kobiet naraz, takie libido i brak zmęczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Ciebie nie działa i nic sie nie szykuje, po prostu pytam z Ciekawości bo nie chce kiślu zrobić z mózgu, są badania ze działa w jakimś stopniu. Viagre to może brać ten kto ma zdrowy układ krwionośny a ja nie wiem czy mam. Poz tym wątpię zeby mi to pomogło na wytrysk , może jedynie na wywód. Jedynie co mi pomaga to zmniejszenie dawki i odrobina dłuższa przerwa czyli tydzień bez żadnych zabaw.
/cenzura/ pisałem ci już co może ci pomóc, imbir i żeń-szeń, oprocz tego te substancje mają działanie przeciwdepresyjne, ja jak brałem żeń-szeń i imbir to mogłem zerżnąć nawet kilka kobiet naraz, takie libido i brak zmęczenia.

 

ja mam tak zjebane libido na fluo że raczej mi naturalne substancje nie pomoga na to , ale mam wyjebane w to , przynajmniej konia tyle nie wale

 

-- 24 mar 2016, 21:15 --

 

mianseryna działając antagonistycznie na receptor 5ht2

zmniejsza zływ wpływ SSRI na libido.

 

i co z tego skoro nie działa??? biore to i libido zjebane tak samo . tyle ze ja sie tym nie przejmuje jak tictac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie chcecie to nie próbujcie, każdy myśli, że jak coś jest naturalne to nie ma działania, /cenzura/ koka jest naturalna, a wypierdala z butów tak o :mrgreen::twisted:

 

maryska tez jest natura:) i mak :) ja nie proboje bo nie chce tyle konia walić :)

 

-- 24 mar 2016, 21:23 --

 

ps : nie wiedzialem ze koka to natura

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×