Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Nie odstawiajcie. bedzie dobrze góra 4 miechy i potem taki atak nerwicy ze nigdy takiego nie przezyliscie. juz nigdy tego błedu nie zrobie i nie odstawie. myslalam ze umre, najgorsza rzecz w zyciu. czlowiek wycięty z życia.
info bardziej dla tych którzy się leczą na nerwicę, dla mnie wizja brania leków do końca życia jest czymś niepojętym i niezrozumiałym, trzeba próbować do skutku, lęk zły doradca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

Nie jestem lekarzem ale mam swoje przemyślenia.Uważam że organizm sam sobie dozuje różne substancje w organiźmie.I tak np.osoba biorąca sterydy anaboliczne podczas ich zażywania ma podwyższony poziom testosteronu,jednak organizm dążąc do równowagi w pewien sposób buntuje sie i zaprzestaje produkcji naturalnego testosteronu z powodu nadwyżki.Ta sama sytuacja podejrzewam że jest z ssri jeśli przez długi czas podaje sie leki zwiekszające poziom serotoniny,to organizm podczas brania leku ma nadwyżke serotoniny i jest dobrze,natomiast po odstawieniu organizm wraca do poziomu niższego niż pierwotny poziomu serotoniny dążąc do stabilizacji,organizm sie buntuje z powodu nadwyżki wyżej wymienionych substancji,gdzies o tym słyszałem.Przez co jest jeszcze gorzej niż na początku brania.Uważam że organizm również w pewien sposób uzależniania sie od wyższych dawek serotoniny,zaprzestaje regulować swoje przekaźniki tak jak było pierwotnie,i następuje zderzenie z szarą rzeczywistością.Dla mnie branie ssri przypomina nałóg jak każdy inny.Palacz papierosów póki pali papierosa to jest dobrze ulga zwiększa sie chwilowo dopamina,kiedy rzuci peta znowu jest gorzej,aż do nastepnego papierosa..

 

-- 09 sty 2015, 16:59 --

 

Dlatego ważne jest powolne stopniowe schodzenie z dawek,żeby sie przyzwyczaić do tego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

Nie jestem lekarzem ale mam swoje przemyślenia.Uważam że organizm sam sobie dozuje różne substancje w organiźmie.I tak np.osoba biorąca sterydy anaboliczne podczas ich zażywania ma podwyższony poziom testosteronu,jednak organizm dążąc do równowagi w pewien sposób buntuje sie i zaprzestaje produkcji naturalnego testosteronu z powodu nadwyżki.Ta sama sytuacja podejrzewam że jest z ssri jeśli przez długi czas podaje sie leki zwiekszające poziom serotoniny,to organizm podczas brania leku ma nadwyżke serotoniny i jest dobrze,natomiast po odstawieniu organizm wraca do poziomu niższego niż pierwotny poziomu serotoniny dążąc do stabilizacji,organizm sie buntuje z powodu nadwyżki wyżej wymienionych substancji,gdzies o tym słyszałem.Przez co jest jeszcze gorzej niż na początku brania.Uważam że organizm również w pewien sposób uzależniania sie od wyższych dawek serotoniny,zaprzestaje regulować swoje przekaźniki tak jak było pierwotnie,i następuje zderzenie z szarą rzeczywistością.Dla mnie branie ssri przypomina nałóg jak każdy inny.Palacz papierosów póki pali papierosa to jest dobrze ulga zwiększa sie chwilowo dopamina,kiedy rzuci peta znowu jest gorzej,aż do nastepnego papierosa..

 

-- 09 sty 2015, 16:59 --

 

Dlatego ważne jest powolne stopniowe schodzenie z dawek,żeby sie przyzwyczaić do tego stanu.

 

brzmi sensownie.... Z chęcią poczytałabym jakieś publikacje na ten temat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84 hej, no dzięki, stęskniłem się za Wami :) Wśród chorych czuję się jak u siebie :mrgreen: Paro biorę z mirtą już od 6 tygodni, teraz maks dawki do jakich miałem dojść, mam brać przez kolejne 6 tyg. i do lekarza. Na razie szału nima, ale spokojnie czekam. Ta choroba uczy cierpliwości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Palacz papierosów póki pali papierosa to jest dobrze ulga zwiększa sie chwilowo dopamina,kiedy rzuci peta znowu jest gorzej,aż do nastepnego papierosa..

 

Zgadzam sie w 100% ostatnio podobnie pisalem odnosnie innego watku, branie leków to oszukiwanie samego siebie, maskowanie choroby nic wiecej, z drugiej strony nie wiesz jak choroba by wygladala gdyby wogóle nie brac leków, nie mam nerwicy, ale jesli idzie o depresje to te leki pomagaja egzystowac i jak ktos to nazywa normalnym zyciem to nie wiem czy plakac czy smiac sie z tego, wiem jedno rzadna choroba fizyczna nie jest nawet w polowie tak przejebana jak choroby czy zaburzenie psychiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84 pewnie jest jakaś, nie brałem nigdy wenli z mirtą, albo SSRI+neuroleptyk atypowy przez dłuższy czas. I tak najbardziej "lubię" mirtazapinę, chociaż nie jest to lek idealny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3-ci dzień na zmniejszonej dawce 20(10) i pierwszy objaw, ból oczu, i ból głowy no co dalej, haa come on ;) a po fluo to wzmożona potliwość i apetyt ciach :) chyba że to fluo miesza hmmm, no nic będę relacjonował przebieg zdarzeń i wydarzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Biorę Parogen w dawce 10mg od 8 dni. Jutro zwiększam dawkę do 20mg. Ogólnie czuję się dobrze. Nie mam prawie żadnych uboków. Delikatna senność się pojawiła, ale jak się czymś zajmę to tego nie odczuwam wcale. Po za tym zanim zacząłem brać to miałem dużo większe problemy ze snem, więc to i tak mała cena. Pierwszego dnia miałem też mdłości, ale teraz jest ok. Chciałem się zapytać czy mieliście po tym leku jakieś chore sny? Mnie normalnie rzadko kiedy coś się śni, raz na parę dni. A odkąd to biorę to mam po 3-4 na noc. I to takie głupoty, że po prostu aż nie realne. Nie są to koszmary na szczęście, ale mimo wszystko takie głupoty jak się śnią to też trochę mnie niepokoi. Może ktoś tak miał? I czy to przejdzie po jakimś czasie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fsck, najtańszy jest Paroxinor, niecałe 4 zł za opakowanie po refundacji. Brałem Parogen i właśnie Paroxinor. Żadnej różnicy w działaniu nie było.

onet700, o tak, na początku brania paroksetyny sny są niesamowite. Sam tu kiedyś opowiadałem (pod innym nickiem) jakie filmy mi się śniły. Przeszło ale po kliku miesiącach. Przy schodzeniu z leku sny też się nasilały, ale nie były tak barwne jak te na początku brania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po paro nie miałem, nie mam żadnych surrealistycznych snów, jak to miało miejsce np: przy mircie, albo nie pamiętam ;) ale to lepiej.

etap szybkiego odstawienia bo 5 dni (zalecenie lekarza) z 20mg z(na) fluo, przebiega dość spokojnie jedynie delikatny ból głowy i wzmożona potliwość, no i apetyt praktycznie zerowy, jem z rozsądku, przyda mi się zrzucić trochę balastu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam brać Parogen ale w aptece akurat nie było więc wzięłam Paroxinor, mam nadzieję, że nie będzie różnił się, bo czytam tu różne opinie i trochę martwię się :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opinie są różne bo leki tego typu na każdego działają inaczej. Jedni mają dużo efektów ubocznych, drudzy mniej. Są tacy na których działa po kilku tygodniach, jak i Ci, którzy po paru miesiącach zauważają zmiany. Też długo się zastanawiałem czy wogóle brać ten lek [PAROGEN], ale wziąłem. Biorę już 9 dni i czuję się dobrze. Może nie lepiej niż wcześniej, ale ogólnie samopoczucie mam dobre. Oprócz lekkiej senności i mdłości, które miałem na początku nic się na szczęście nie działo. Zobaczymy co będzie dalej ;) Powodzenia. Nie martw się o nic ;) Bo więcej uboków będziesz mieć z nerwów niż od tego leku ;) Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony nie mogę się już doczekać, kiedy pozbędę się tego leku z mojego organizmu. Jeszcze nigdy w życiu nie czułam się tak głupia, dosłownie bezmózga :roll: Ciężko jest mi dobrać słowa, zapamiętać nowe informacje. Jedna wielka dziura zamiast mózgu. Po żadnym leku nie czułam się tak jak obecnie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

onet700, chodzi mi tylko o to, aby działał, farmaceuta powiedział, że skład identyczny, a ktoś wcześniej pisał, że ten lek nie działał tak jak parogen.

magnolia84, nigdy nie czułam się po tym leku (brałam 3 lata temu) tak jak opisujesz. Wręcz przeciwnie, byłam bardziej "poskładana" i gotowa do działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×