Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego

[Maat]

2 minuty temu, sailorka napisał(a):

@Maat bywają dni, że dzieje się jeszcze więcej. A skąd biorę energię? Nie pracuję zawodowo, a domem trzeba się zająć.

No tak,masz rację...

Ja jednak część "siebie" zostawiam w pracy.

[sailorka]

@Maat ja podziwiam ludzi, którzy pracują 8 godzin plus dojazdy, a potem jeszcze w domu robią to co ja + odrabianie lekcji z dziećmi i trening na siłowni. Spać chodzą chyba o 2 w nocy, a 5-6 trzeba rano wstać.

[Maat]

14 minut temu, sailorka napisał(a):

@Maat ja podziwiam ludzi, którzy pracują 8 godzin plus dojazdy, a potem jeszcze w domu robią to co ja + odrabianie lekcji z dziećmi i trening na siłowni. Spać chodzą chyba o 2 w nocy, a 5-6 trzeba rano wstać.

Nie,nie chodzą spać o 2 w nocy

Grunt to dobrze zorganizować czas.

Da się, choć bywa ciężko.Życie.

[Catriona]

wyjaśniłam błąd przez, który laboratorium mi nie zrobiło badania jednego przy okazji zaliczając wizytę u lekarza nieplanowaną (mój ulubiony sposób chodzenia do rodzinnego - na krzywy ryj, bez umawiania się ), ale załatwiłam, że nie muszę ponownie pobierać krwi, tylko dostarczyć samo skierowanie bo surowice jeszcze mają i z niej zrobią brakujące badanie, zrobiłam wybieganie + podbiegi  i ogarnęłam książki do wyniesienia jutro do biblioteki, bo już nie mam miejsca na półkach

[Verinia]

Poscieralam kurze w domu, nakarmiłam kota i zrobiłam keratynowe prostowanie włosów. Teraz wraz z kotem się relaksujemy

Edytowane 23 Sierpnia przez Verinia

[sailorka]

Zrobiłam obiad (jeszcze się piecze) i dwa prania. Więcej nie jestem w stanie zrobić z kontuzją ramienia i kolana.

[Cień latającej wiewiórki]

Kawę. A potem drugą kawę. Może wezmę się za robotę.

[Liber8]

hehe to co zwykle, zakupy, obrałem ziemniaki do jutrzejszego obiadu, naniosłem drewna i na tym koniec  

[Maat]

Podwiozłam kolegę na cpn,bo mu zabrakło paliwa.

[alone05]

Dzisiaj posprzątałam w swoim pokoju. Ubrania poskładałam i włożyłam do szafy, zmyłam kurze z szafki komputerowej, wyniosłam śmieci, odkurzyłam i podlałam kwiatki.

 

Edytowane 28 Sierpnia przez alone05

[Fuji]

Sukcesywnie trening od dwóch miesięcy. Intensywnie i do bólu.

Zakwalifikowali mnie na Mistrzostwa Polski i jadę.

Nie mam zbytnio komu o tym mówić więc piszę tutaj 

[Maat]

Załatwiłam jedną sprawę,odwlekaną.

[sailorka]

W dniu 28.08.2025 o 21:51, Fuji napisał(a):

Zakwalifikowali mnie na Mistrzostwa Polski i jadę.

To wspaniała wiadomość. Gratulacje.

Co trenujesz?

[Fuji]

15 minut temu, sailorka napisał(a):

To wspaniała wiadomość. Gratulacje.

Co trenujesz?

Strzelectwo. To były mistrzostwa Polski więc tylko sportówka. 

Ale tego jest mnóstwo bo i dynamiczne, bojowe, daleki dystans(snajperskie)

No raczej sporo kategorii. Ja poszedłem w precyzję. 

Ale to zależy z kim i co mam wypracować. 

 

[sailorka]

2 godziny temu, Fuji napisał(a):

Strzelectwo. To były mistrzostwa Polski więc tylko sportówka. 

Ale tego jest mnóstwo bo i dynamiczne, bojowe, daleki dystans(snajperskie)

No raczej sporo kategorii. Ja poszedłem w precyzję. 

Ale to zależy z kim i co mam wypracować. 

 

Fajnie. Powodzenia.

 

Ja dzisiaj zrobiłam dwa prania, jedno zmywanie, rozmroziłam i umyłam jedną z lodówek. Na razie nie biegam, bo kolano w rozsypce.

[Fuji]

2 minuty temu, sailorka napisał(a):

Fajnie. Powodzenia.

 

Ja dzisiaj zrobiłam dwa prania, jedno zmywanie, rozmroziłam i umyłam jedną z lodówek. Na razie nie biegam, bo kolano w rozsypce.

A dziękuję. Może w końcu mnie ktoś przypadkiem odwali... będzie spokój. 

[You know nothing, Jon Snow]

Uczę się oddychać, bez obawy że ktoś mnie zatruje, choć i tak truję ale próbuję.

 

Praca z oddechem, wyciszeniem emocji.. 

[mała_mi123]

41 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Uczę się oddychać, bez obawy że ktoś mnie zatruje, choć i tak truję ale próbuję.

 

Praca z oddechem, wyciszeniem emocji.. 

Czym jesteś truta córko?

[You know nothing, Jon Snow]

Tam w moim wątku wyjaśniłam, nie będę tego już tu powtarzać. 

 

Mnie nawet zapach perfum truje jak mi się nie podoba. Wiele rzeczy, zjawisk, ludzi mnie obrzydza. Jak ktoś na mnie dmucha, jak ktoś po mnie się napije się czy zje z moich naczyń i w ogóle. 

 

[Dryagan]

2 godziny temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Uczę się oddychać, bez obawy że ktoś mnie zatruje, choć i tak truję ale próbuję.

 

Praca z oddechem, wyciszeniem emocji.. 

Tak trzymaj!!!

[You know nothing, Jon Snow]

Tak postaram się trzymać.

Cieszę się, że mnie zmotywowałeś @Dryagan do konkretnej walki nad tym. Mimo mojego buntu ; ) 

 

Najważniejsze jest walczyć o swoje zdrowie, swój spokój ducha.

 

Oddech jest tym czego najbardziej potrzebujemy do życia i jest też idealnym słowem by wyrazić, że Ty nam to dajesz, motywując nas do pracy nad własnym wnętrzem.