Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego


Priscilla_126

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Popracowałem do 17, potem wieszałem kotom drapak i sobie półki :D Teraz wcinam chipsy i zastanawiam się nad resztą wieczora, pewnie pójdę się myć i poczytam albo coś obejrzę. Jutro cały dzień praca a potem z kotem do weta.

Ja to mam nosa 

Niechcący znalazłam kolejnego miłośnika kotów.😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysłałem pewien werset biblijny z błogosławieństwem do pewnego wierzącego. Za jakiś czas oddzwonił mówiąc że ten werset był Mu bardzo pomocny,o tym jak bliska osoba mocno zraniła go pewnymi słowami. Miło było usłyszeć że Bóg Zbawiciel dał mi przekazać pokrzepiające Słowo na właściwy czas 🙂 .... wysłałem mu werset z Księgi Przypowieści króla Salomona 12:16 : "Głupi od razu okazuje swoją złość, lecz roztropny nie zważa na obelgę.'' - Biblia Warszawska 

 

pozdrawiam wszystkich i Bożego dobra wszystkim życzę 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maat super, ale do gotowych pomidorów jeszcze droga daleka 😁 Ja posadziłem o miesiąc za późno, nie wiem co z tego będzie, zwykle ziarenka sadziłem w lutym, teraz się spóźniłem :D

 

 

AI podpowiada, że marcu jeszcze też można siać, także spoko :D 

Bez tytułu.jpg

Edytowane przez Liber8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podzieliłam się z Wami linkiem do podstrony o lotach paralotnią w Szczecinie i mam nadzieję, że w końcu sama się odważę na ten lot, a jak nie to choć możę ktoś z Was znajdzie się odważny/odważna ;D

(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.04.2025 o 14:34, Raffuss napisał(a):

W końcu zebrałem się za rozpoczęcie pisania swojej książki. Niby nic a już 35 stron po jednym dniu za mną. 

Chciałbyś coś wiecej o tym opowiedzieć? Zaciekawiona :D

 

W dniu 2.05.2025 o 20:55, nikar6 napisał(a):

Podzieliłam się z Wami linkiem do podstrony o lotach paralotnią w Szczecinie i mam nadzieję, że w końcu sama się odważę na ten lot, a jak nie to choć możę ktoś z Was znajdzie się odważny/odważna ;D

(...)

Kolejny post z linkiem reklamowym i wrzucę cię do lochu 👮‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rzadko robię coś konstruktywnego. Myślę, że przeczytanie książek do historii było konstruktywne. Nadałem życiu szersze znaczenie, jako zakorzenienie w dziejach. Do tego podziwiałem bohaterstwo żołnierzy i zrozumiałem, że sam bym mógł być twardszy. A tego ludziom tu brakuje, rozklejają się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem nadpłatę i opłaciłem telewizję dla rodziców, cały rok spokój 😎 Nie lubię co miesiąc płacić bo mnie to denerwuje 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2025 o 14:41, acherontia styx napisał(a):

Reset głowy, czas w naturze, sposób na rozładowanie emocji/stresu, poczucie sprawczości. W sumie długo mogłabym wymieniać jakbym się bardziej zastanowiła :D 

Fakt. Posty są zawsze rzeczowe, to jest profesjonalistka 🩺

Jedno mnie zastanawia, jak wygląda rzeczywiście kwestia hormonów przy takim np. regularnym bieganiu? Testosteron u mnie, serotonina, dopamina, noradrenalina, gaba wszędzie itd. bo wiem jedynie, że wydzielają się naturalnie endorfiny w mikroskopijnych ilościach, ale zawsze, co powinno dawać jakiś subtelny rodzaj haju. Znajdziesz czas na odpowiedź? 🙂

Ja zrobiłem 10 km rowerem, co może być śmieszną wartością, ale dla mnie to sporo. Może gdybym jeździł bez celu byłoby więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie biegam już ponad tydzień. To najdłuższa przerwa u mnie od końcówki listopada. Potrzebowałam tego.

17 godzin temu, naftan_limes napisał(a):

Ja rzadko robię coś konstruktywnego. Myślę, że przeczytanie książek do historii było konstruktywne. Nadałem życiu szersze znaczenie, jako zakorzenienie w dziejach. Do tego podziwiałem bohaterstwo żołnierzy i zrozumiałem, że sam bym mógł być twardszy. A tego ludziom tu brakuje, rozklejają się.

Kiedyś bardzo chciałam przeczytać książki do historii, trochę dalej chce. Wynika to z tego, że historia jest trochę moją piętą Achillesa i boję, że mogli by mnie chcieć na ulicy zapytać o coś z historii w ramach jakiejś sondy sprawdzającej wiedzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×