Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, MiśMały napisał(a):

Kilka dni temu szczepiłem się na covida. Od tamtej pory mam stałe poczucie zmęczenia, osłabienia i do tego większą lub mniejszą senność. Czy może to trzymać tak długo?

Przypadek?

 

Mój brat kilka lat po szczepieniu zaczął cierpieć na chroniczne zmęczenie. I trwa to z rok. Czy jest na to lek?

 

 

Dodam, że przed tym całym srovidem i wspaniałymi szczepionkami trenował boks i był pełny energii.

 

Nie ma obniżonego nastroju. Jest po prostu wyczerpany. Choć ostatnio mówi, że trochę pomaga mu yerba.

 Kawa nie.

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bei napisał(a):

Ja nie mogłam w nocy zasnąć, była już 2:00,  a ja sie przewracałam z boku na bok. Wstałam o 6.00 jak zadzwonil budzik, bo i tak już wtedy nie spałam.

 

Godzinę temu, little angel napisał(a):

bardzo źle, rzygałam do 2 w nocy...

Noo ja do 3 robiłem za borderowe wsparcie telefoniczne 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mic43 napisał(a):

No sam, bym chciał poznać mojego klona, który by się mną zajął. 

to chyba nierealne... nigdy nie poznałam dwóch tych samych osób

możesz za to stworzyć drugą wersję siebie, żeby zaopiekowała się tobą

3 godziny temu, Fuji napisał(a):

Czy powinienem tu być.... 

oczywiste, że powinieneś tu być, jesteś kojarzony i lubiany, zawsze już będziesz częścią tej społeczności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, little angel napisał(a):

to chyba nierealne... nigdy nie poznałam dwóch tych samych osób

możesz za to stworzyć drugą wersję siebie, żeby zaopiekowała się tobą

oczywiste, że powinieneś tu być, jesteś kojarzony i lubiany, zawsze już będziesz częścią tej społeczności

Nie mam takich umiejętności, żeby mieć w sobie dwie, niesprzeczne wewnętrznie osoby, tak, żeby jedna opiekowała się drugą, pocieszała itp. Może niech ta dorosła jeszcze płaci za mieszkanie i chodzi do pracy, tak, żeby ta pierwsza nie widziała, że, są jedną i ta sama osobą? 

 

Na marginesie właściciel podniósł mi czynsz o 100, ciekawe kiedy wyląduje u rodziców, albo w przyczepie. Chociaż i tak obiektywnie nie mam na co narzekać. No chyba że porównam się do moich kolegów ze studiów albo innych bogacących się warszawiaków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Mic43 napisał(a):

Nie mam takich umiejętności, żeby mieć w sobie dwie, niesprzeczne wewnętrznie osoby, tak, żeby jedna opiekowała się drugą, pocieszała itp. Może niech ta dorosła jeszcze płaci za mieszkanie i chodzi do pracy, tak, żeby ta pierwsza nie widziała, że, są jedną i ta sama osobą? 

moja opiekunka tak robi, pracuje i robi zakupy, a wieczorem wraca strasznie zmęczona i to rzutuje na mnie, role się wtedy odwracają i ja muszę pocieszać ją, ale nie mam jak, bo rozumiem jej smutek, więc tak sobie trwamy w tym razem... aczkolwiek czasem jedna znajdzie dobry pomysł, czasem druga, wczoraj np. specjalnie wyszła do sklepu po przekąski dla mnie, bo widziała w jakim jestem stanie... 

 

33 minuty temu, Mic43 napisał(a):

Na marginesie właściciel podniósł mi czynsz o 100, ciekawe kiedy wyląduje u rodziców, albo w przyczepie. Chociaż i tak obiektywnie nie mam na co narzekać. No chyba że porównam się do moich kolegów ze studiów albo innych bogacących się warszawiaków. 

miałam w tym roku 4 podwyżki czynszu, więc rozumiem ból... boję się co przyniesie kolejny rok, nie mogę wrócić do domu, a nic tańszego nie mogę znaleźć... może Purpurowy znajdzie dla nas miejsce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem sen, który mocno mnie rozwalił emocjonalnie. Wbił się w najgłębsze potrzeby. Takie są najgorsze. Muszę jakoś wrócić po nim do siebie. Już wolę jak śnią mi się koszmary bo po nich przynajmniej ogarniam się w 5 sekund po obudzeniu.

Edytowane przez Doktor Indor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×