Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, Verinia napisał(a):

Jedna rzecz, jeden komentarz....

Placze. Źle mi.... Czarne myśli

 

Będzie dobrze, chociaż ja mam takie stany, że jest mi bardzo źle a jednocześnie nie na tyle, żeby wylądować w szpitalu i żyję tak pomiędzy dwoma światami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Grouchy Smurf napisał(a):

Pierwszy dzień w pracy. Serce mi waliło na początku i ręce się trzęsły. Oczywiście nie dało się tego ukryć.

Dawidzie, wiesz, że trzymam za ciebie kciuki.

I pewnie nie było źle, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2025 o 17:14, Verinia napisał(a):

Dzisiaj czuję się dobrze, ale powiem Wam, że znalazłam się w szpitalu psychiatrycznym w Katowicach...

Nie wiadomo kiedy wyjdę 

Kojarzę ten szpital, sam sie zastanawiam czy sam w nim nie wyląduję w którymś momencie. Co się dzieje u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2025 o 17:14, Verinia napisał(a):

znalazłam się w szpitalu psychiatrycznym w Katowicach...

Nie wiadomo kiedy wyjdę 

Trzymaj się. Ściskam cieplutko.

 

Ja dzisiaj czuję się niewyspany. Jak bardzo często (ok. godzina snu na dobę to zdecydowanie za mało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmęczony totalnie. Nabrałem tyle zleceń. Niewiele mniej charytatywnie.... przerosło mnie to.

Z tyłu rzeczy zrezygnować będzie trzeba bo nie wyrobię.

Wstając rano przeraża mnie ogrom zajęć. Doba jest zbyt krótka. 

Kiedyś siedziałem od 5 rano do 1 w nocy. Już nie wiem co się dzieje nawet na świecie. 

Ale co zrobić..... chwila bezczynności i umysł płata figle.

Nie ma co narzekać. Nie wolno się poddawać. W końcu po coś tu jestem.

Coś mam do zrobienia na tym świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj czuję się tragicznie. Przytłacza mnie to życie. Wykańczają mnie myśli o pracy, o tych ludziach, z którymi muszę mieć najczęściej kontakt, a wcale tego nie chcę, byle tylko mieć za co żyć. Nie chcę wcale pracować. Nie chcę się obudzić jutro rano i pierwszą rzeczą, jaką zrobić, to włączyć komputer i zalogować się do pracy, a muszę. Muszę mieć ten komputer na widoku. Muszę być na każde zawołanie przełożonego. Muszę się przygotowywać do durnych prezentacji i udawać, że to mnie obchodzi. Nienawidzę tego robić. Jednocześnie nie mam siły zmuszać się do czegoś, co by mogło mi pomóc zmienić ten stan rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, avesen napisał(a):

Dzisiaj czuję się tragicznie. Przytłacza mnie to życie. Wykańczają mnie myśli o pracy, o tych ludziach, z którymi muszę mieć najczęściej kontakt, a wcale tego nie chcę, byle tylko mieć za co żyć. Nie chcę wcale pracować. Nie chcę się obudzić jutro rano i pierwszą rzeczą, jaką zrobić, to włączyć komputer i zalogować się do pracy, a muszę. Muszę mieć ten komputer na widoku. Muszę być na każde zawołanie przełożonego. Muszę się przygotowywać do durnych prezentacji i udawać, że to mnie obchodzi. Nienawidzę tego robić. Jednocześnie nie mam siły zmuszać się do czegoś, co by mogło mi pomóc zmienić ten stan rzeczy.

Dobrze Cię rozumiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×