Witam :)..

[atrucha]

reset..przepraszam.

Edytowane 24 Kwietnia 2006 przez Gość

[agnes635]

Witam Cię artucha bardzo serdecznie :)

Smutne to wszystko co napisałaś i bardzo trudne,wiem że ja nie dałabym rady.

Najważniejsze jednak,że to czas przeszły,liczy się to co przed nami.

Pozdrawiam cieplutko :)

Czuj się jak u siebie

[Magda-27]

Atrucha witam również!

Trochę Cię rozumię, bo moja nerwica też zaczęła się po chorbie dziecka. Nie była to taka długa choroba jak u Twojego, ale ślad pozostawiła w postaci mojej choróbki, niestety.Ale nie poddamy się, trzymajmy się razem a wszystko będzie dobrze. Powodzenia

[didado1]

xxx

Edytowane 25 Marca 2008 przez Gość

[bibi]

nigdy nie jest za późno zeby się przedstawić.

witam cie kochanie, już poznaną i polubianą.

[anita27]

Naprawde jestes silna osoba.Wiecej takich osob jak ty i lekarze psychiatrzy nie mieli by na kim zarabiac:)Ciesze sie ze sobie radzisz.Tak dalej trzymaj!!

Nie kazdy czlowiek bylby w stanie sobie poradzic.Mnie tak choroba ciagnie sie niestety dlugo, staram sie szukac sily w sobie,zmiejszam dawki lekow.Musimy byc silne dla siebie i naszych kochanych pociech.Powodzenie i duzo wytrwalosci

[cicha woda]

Witaj atrucha!

Staram się nie mysleć o przeszłości i żyć dniem dzisiejszym

Święte słowa!

[iwo4]

Jestes naprawde niesamowita kobieta ze przeszlas przez takie pieklo!

[drań]

Jesteś naprawde godną podziwu kobietą Atrucha.

Musiałaś przejść przez piekło.

Pozdrów synka

I witaj na forum

[Gość]

Sama jestem mamą i czuję przez co musiałaś przejść.Pomimo póżnego powitania podobnie jak Bibi już dawno zdążyłam Cie polubić ,Sciskam mocno Ciebie i Twojego synka

[atrucha]

To nie jest tak.. Nie jestem ani silana,ani dzielna,ani odważna. Czasami życie funduje nam różne "niespodzianki" i nie pyta czy akurat mamy ochotę na udział w tym. Dzieje się bez naszej aprobaty.. Jeżeli już zostaje się postawionym przed faktem dokonanym i gra toczy się o wszystko...to jakby nie ma się już wyboru. Trzeba stawić czoła i chociaż udawać,że jest się silnym i odważnym. A jeżeli w grę wchodzą dzieci - nie ma nic bardziej oczywistego,że o poddawaniu się nie ma mowy. Ale to już sami wiecie..

 

 

I jeszcze chciałam powiedzieć,że strasznie się cieszę,że jesteście..

[KOREK]

Witam i jeszcze chciałem powiedziec,ze strasznie sie ciesze,ze jestes..