Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY

[slow motion]

Nenaja, mój termin również się zbliża i zastanawiam się czy powinnam czy też nie....

mam w głowie tyle myśli.

[Siding Spring]

zawsze warto sprobowac. Bylem w suwalkach. Terapia trwa 9 tygodnii i 5 razy w tygodniu terapia grupowa plus raz w tygodniu indywidualna. Co do samej terapii to sam nie wiem co napisac. Grupka ludzi siedzi w kolku (pomiedzy terapeuta) i kto chce to mowi o swoich problemach. W moim grupie psycholog najczesniej przytakiwal albo podsypial podczas gdy ktos przemawial. hehe. To juz chyba lepsza terapia indywidualna wtedy mozna liczyc na wieksze zainteresowanie. Co do terapii grupowej to taka sama mozna by se zrobic w rodzinie. Zajecia trwaly od 9.00 do 14. Oprocz takich rozmow byly takze wyklady o lęku, itp , psychorysunek..Jedzenie jak dla psa ale naszczescie w tym samym budynku znajduje sie stolowka gdzie tanio mozna zjesc. Fajnie udac sie na taki oddzzial bo zawsze mozna kogos poznac. Pech chcial ze na moim turnusie nie bylo nikogo w moim wieku . mam 23 a najmlodsza osoba miala 35;p

[sroka]

Witam , szukam sanatorium dla osoby chorej na schizofrenie , z basenem i jak najlepiej zorganizowanymi zajęciami na siłowni , lub jakieś gimnastyki itp...

z góry dziękuję za pomoc

[Gość]

Mój narzeczony przebywa w szpitalu. Jest tam 3 czy 4 raz... Z każdym razem jest gorzej. Od niedzieli faszerują go prochami, chodzi jak naćpany... żadnych rozmów z psychologiem, psychiatrą (o...nie przepraszam jedna 5-minutowa). I albo śpi albo śpi. Powodem leczenia jest depresja, a właściwie jej nawrót. Sam myśli o wypisie na własne żadanie. Ma swoją lekarkę, zażywał lekarstwa i wszystko było dobrze. I nie wiem czy powrót do domu nie byłby lepszym rozwiązaniem.

[betii]

początki w szpitalu bywają trudne, dobor lekow-z początku pelno obj.ubocz. ale trzeba przeczekac. gdyby poprawy nie bylo po 3 tyg mozna dzialac

[Ivaaa]

Witam,

trzymam kciuki za Twoją terapię. Pytasz czy pomoże:-) Daj sobie czas i zobacz:-)

Powodzenia!

[*Wiola*]

Aranjani, A wyjaśniło się , jak tam trafił i dlaczego? Z tego co pisałaś był w dobrym stanie i stało się to nagle.

[Gość]

psychiatryk!!!

co trzeba zrobić aby się tam dostać, na oddział łagodny?

Edytowane 20 Lipca 2012 przez Gość

[zakręcona]

depresyjny21lat, zglos sie bezposrednio do oddzial dobrowolnie z posba skierowania na obserwacje, podaj powody podjecia takiego a nie innego wyboru placowki.

[betii]

czy ktoś zna szpital we warcie? chodzi mi o oddział opiekunczo psychiatryczny

[uposledzony]

lezal ktos z was na odz. rehabilitacyjnym w miedzyrzeczu ? jak tam jest pytam bo psychiatra chce zebym tam trafil a w ciemno nie ide pozdrawiam

Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez Gość

[Divinity]

Witam, ostatnio w poście pisałem że chce się zabić, ale dałem sobie szanse.

Trafiłem na świetnego specjaliste, ordynatora szpitala psychiatrycznego w poznaniu.

Byłem odwiedzić szpital, warunki świetne, czysto schludnie, pokoje 2-osobowe itd.

Lekarz stwierdził po moich objawach że aby mi pomóc muszę położyć się w szpitalu na conajmniej miesiąc, będą testować różne leki i powiedział że mnie wyciągnie z obecnego beznadziejnego stanu. Trzymajcie za mnie kciuki może się uda.

Mam pytanie do osób co byli w szpitalach.

Czy jest możliwość posiadania laptopa? wiem że nie można mieć kabli itd, telefony ładuje pielęgniarka tak samo baterie do laptopa, ale czy można mieć lapka na baterii podczas pobytu ?

Oraz takie ogólne pytanie co się przydaje w szpitalu, co zabrać itd?

dzięki z góry za odpowiedzi

podpisano

chory psychicznie

[girl anachronism]

Można mieć laptopa :)

[maria06]

Nie byłam w szpitalu..jeszcze..ale moja bliska znajoma była-to chyba zależy od oddziału bo..

Została w majtkach i szlafroku nie mogła mieć nic oprócz telefonu,majtek,piżamy,szlafroku i nie wiem co tam jeszcze jej pozwolili mieć :)

Zabrali jej torbę a jak ona zdziwiona spytała się-dlaczego? to odpowiedzieli jej-a może Pani włożyć przez to głowę?

Ja oczywiście nie straszę :) Ale laptopem chyba się nie możesz zabić? :) więc pewnie można

 

Powodzenia :)

[niebieskooka1987]

I laptopem da rade sie zabic;)

[Domino467]

Jak byłem w szpitalu to nawet laptopa nie można było mieć.Ale wg mnie nie jest źle, można znaleźć przyjaciół i wbrew pozorom ciekawie spędzić czas. Są terapeuci, pedagodzy, którzy jakoś urozmaicają czas.Nie dziwię się, że zabraniają praktycznie wszystkiego bo ludzie od kaleczenia sobie rąk są bardzo zaradni i pomysłowi.

[betii]

u mnie to zalezy.. jak sie idzie na oddzial obserwac.nic nie mozna miec. u mnie jest tak glupio ze zabieraja wszystko zostawiaja jedynie piezame, a najlepsze to to ze rodzina moze dowiesc ale oni z depozytu nic nie dadza. jak sie idzie na oddzial normalny to oddaja te rzeczy.

na normalnych oddzialach nie obserwacyjnych mozna miec kom.laptopa

[collector]

Czy jest gdzies w Polsce prywatny szpital dla osob z depresja o dobrym standardzie. Chodzi mi o szpital, rowniez dla osob o sklonnosciach samobojczych, a nie sanatorium.

 

Ale o dobrym standardzie, gdzie mozna miec laptopa, tv, jednoosobowe pokoje itp. ?

[maria06]

Psychiatra postawił mi diagnozę-zaburzenie depresyjne i lękowe mieszane F41.2 i F45(zaburzenia występujące pod postacią somatyczną-somatoform disorders)

 

Diagnoza potrzebna była do skierowania na oddział psychiatryczny w szpitalu. Wcześniejsze leki które brałam fatalnie działały na moją fizyczność..jeden potrafił wywołać po krótkim czasie-zawroty głowy,zab widzenia,zatrzymanie moczu,pieczenie w okolicy jelit,opuchliznę oczu,spałam w dzień,spałam w nocy i nie wstawałam z łóżka..

Mam mnóstwo różnych,dziwnych objawów fizycznych..śpię po parę godzin,tracę apetyt,nie wiele jem..w skrócie jestem na skraju wytrzymałości..mam kolejny objaw fiz-bóle brzucha,problemy z załatwianiem..

Poszłam tam,rozmawiałam z lekarzem psychiatrą a on mi odmówił przyjęcia. Wg niego takie zab nie wymaga hospitalizacji.. Proponował psychoterapie i DDA,jabym tego nie wiedziała.

Wybuchłam płaczem,spuściłam czy i nawet go nie słuchałam. Trochę mu docięłam i jak oparzona wyszłam..

 

Czytałam na stronie internetowej szpitala,że leczą takie schorzenia jak-zaburzenia nerwicowe, związane ze stresem i pod postacią somatyczna-somatoform. I nie rozumiem tego w jaki sposób potraktował mnie ten psychiatra. Przyjąłby mnie gdybym podcięła sobie żyły na jego oczach..albo jakbym wpadła w szał..a to,że ja chcę żyć i nie chcę tego zrobić to czyni mnie osobę bezradną w tej sytuacji..

 

Mam od niego skierowanie na oddział ratunkowy,więc będę działać..

 

nie wiem co dalej będzie..

[Gość]

Wg niego takie zab nie wymaga hospitalizacji..

trochę to dziwne, bo nieraz słyszalam jak osoby z nerwica lękową/depresją idą do szpitala

Proponował psychoterapie i DDA,jabym tego nie wiedziała.

Może spróbuj się na jakąś terapie zapisać?

[maria06]

Czuje wewnętrzną potrzebę by znaleźć się w tym szpitalu. Walczyłam ponad rok by sama stanąć na nogi i nawet psycholog z którym pracowałam powiedziała-szpital,ja niej estem w stanie Ci pomóc przy takich objawach jakie masz. A dodam,że ona zawsze się nie zgadzała na to,żebym leczyła się w szpitalu-widziała we mnie potencjał..Ale niestety..pogorszyło się..

 

Może pomysł z psychoterapią byłby dobry gdybym np. miała odpowiednie warunki mieszkalne,spokój i wsparcie ze strony rodziców.

Ale w skrócie nie mam ani tego ani tamtego..

Nie poradzę sobie już sama..

[Gość]

A zmiana leków?

Po co miałaś iść do tego szpitala, żeby ci leki dobrali czy jak?

[maria06]

Po co chcę iść do szpitala?

 

-od początku sierpnia pojawiają się u mnie napady paniki,i częste lęki,strach..zdarza się,że boje się wsiąść do autobusu z obawy na kolejny atak..panicznie boje się szkoły,

-panicznie boje się pomieszczeń w których przebywają ludzie,izoluje się,nie wychodzę z domu

-mam obsesyjne myśli na punkcie siebie,swojego stanu zdrowia psych i fiz

-ludzie dookoła mają mnie dosyć..wg nich jestem-toksyczna..koleżanki z klasy się ode mnie odwróciły,nauczyciele..

-mam problem z wykonaniem prostych codziennych czynności życiowych-całymi dniami siedzę w piżamie i nigdzie nie wychodzę

 

Chcę odpocząć,poukładać myśli..a nie potrafię odpocząć bo żyje w ciągłym stresie

[agonista]

Nie bardzo rozumię jak ze skierowaniem nie przyjmują do szpitala .Ja poprosił bym o przyczynę odmowy i uzasadnienie na piśmie. Przyczyna odmowy może byc brak miejsc ale nie widzimisie lekarza na izbie .Problem jest w tym że każdy oddzial ma ordynatora i lekarz na izbie przyjęć nie chce sie narażać przyjmując bez konsultacji .Na przyszłosc zawsze mów że masz myśli samobójcze dopiero jak przyjmą na oddziale powiedz lekarzowi jak jest naprawdę.

[maria06]

Mam taki beznadziejny charakter,że nie potrafię postawić na swoim. Poczułam się bezsilna,zamknęłam się w sobie i wybuchłam płaczem.. Ale już wiem co zrobię,po prostu skontaktuje się z lekarzem,który mi te skierowanie wypisał.. Tym razem postawie na swoim.