Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

ogólnie leki biorę od 10 r.ż. (trauma w dzieciństwie). było ok- w sensie do wytrzymania choć 4 razy szpital i diagnozy - ciężki epizod depresji. potem doszło uzależnienie. w szpitalu podali mi setaloft i po ponad 3 tygodniach z niego zrezygnowali. moja lekarka powiedziała, że 3 tygodnie to za mało, by stwierdzić czy zadziała, czy nie i że mam zacząć go brać i podała asertin. biorę go od 17 stycznia. czy setaloft to identyczny lek jak asertin? czuję się oczywiście lepiej niż w szpitalu ale są takie napady, że szok. poza tym biorę jeszcze alventę 150, lamitrin 200, ketrel 800, miansec 60 i zolafren 20. stosunkowo nowe leki to właśnie asertin i zolafren. po prostu benzo mi tak zryły głowę, że muszę mieć końskie dawki wszystkiego (nie mówiąc o kasie na nie). lekarka powiedziała, że chce doprowadzić do brania 2 - 3 leków. mam do Was pytanie. czy moje samopoczucie może być wywołane jeszcze uzależnieniem psychicznym? nie biorę już benzo od końca kwietnia zeszłego roku ale moja lekarka uważa, że to wszystko może być jeszcze od tego świństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, No właśnie miko, skoro wszyscy forumowi lekomani :D czyli ja, tańczący i depas też by się pewnie dołączył, mówią Ci żebyś połączył sertralinę z mirtazapiną to tak zrób.

 

Mi z reguły też antydepresanty dodają energii ale Paxtin był jakimś wyjątkiem pod tym względem. Na razie na Seroxacie nie ma senności i oby efekt końcowy był taki jak napisałeś.

Aaaa i zgadzam się z Tobą co do prozdrowotnego działania SSRI. Ja na fluo prawie w ogóle nie chorowałem, gdzie wcześniej 2x w roku anginy plus przeziębienia. Coś w tym musi być.

 

-- 30 sty 2013, 14:27 --

 

gh78, a po co łączyć wenlafaksynę z sertaliną? Pomijając to leczenie kolorowe - lek z każdej grupy, więc któryś musi chwycić. A tu chyba nie o to chodzi... To nie totolotek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, chciałem podziękować za wliczenie mnie do grona forumowych lekomanów, w końcu trzeba nazywać rzeczy po imieniu :) W każdym razie faktycznie zasugerował bym mix sertraliny z mirtą, zwłaszcza jeśli ta ostatnia tak się dobrze sprawowała na niektóre objawy, a i sertralinę uważam za dobry lek. To powiedziawszy, zamierzam dzisiaj na wizycie poprosić lekarza o wielki powrót do wenlafaksyny - dużo myślałem i postanowiłem raz jeszcze dać temu lekowi szansę teraz, kiedy już nie piję, być może w dawce powyżej 150mg. Zawsze można też próbować słynnej California Rocket Fuel. Natomiast Anafranil pozostawię jako opcję ostateczną, takie ostateczne rozwiązanie kwestii depresji, ale na to przyjdzie czas. Jak na razie doszedłem do wniosku że SSRI w moim wypadku nie są odpowiednie, moje lęki i fobie to zbyt duży kaliber na li tylko esesaraje, a wenla kiedyś już bardzo mi pomogła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za radę, ale chcę spróbować mirty solo, bo nie będę wiedział czego mogę się spodziewać po tym leku. Już się pozbyłem sertraliny więc nie będzie mnie kusić by mieszać lekami :mrgreen: SSRI są tak silne, że przebijają działanie mirty. Jak mirta przez dłuższy czas się nie sprawdzi to spróbuję sertraliny lub wenlafaksyny do oporu.

 

ps. znalazłem jedną zawieruszoną tabletkę medtylofenidatu :mrgreen: dopamina to jest to :mrgreen: U mnie wiele objawów pasuje do depresji melancholinej w której główną rolę odgrywa dopamina i tak antagoniści 5-ht2c działają szybciej i silniej u mnie niż SSRI, na które zadziałanie muszę czekać do czasu nastąpienia downregulacji rec. 5-ht2c. A i tak SSRI ciągle "drażnią" te receptory (receptory które są na neuronach dopaminowych autoreceptorami) powodując skąpawe uwalnianie dopaminy...Dlatego na paro miałem problem ze zmotywowaniem się, kreatywnością i anhedonią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie sobie jednak biorę tą sertralinę, od kilku dni jakoś ..tak po 25mg na razie. Na weekend dorzuce 25mg. Lepiej mi się po niej śpi i rano łatwiej mi się ogarnąć, nic mnie nie boli itd. to co se będę żałował ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas chwilę próbowałem wejść na sertrę, ale wróciły te same objawy co zwykle przy wchodzeniu na SSRI i wróciłem do mirty, heh :P Ciekawe czy jakby brał SSRI do oporu, strasznie długo, to czy efekt będzie podobny jak przy braniu mirty, czy nigdy się tego nie osiągnie. Byłem na paro długo, pare miesięcy i ta anhedonia i amotywacja ciągle się utrzymywała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, rozumiem, ale jeśli dobrze pamiętam pisałeś też że wiesz czego spodziewać się po SSRI i będziesz brał sertralinę do oporu... Ale spoko, nie czepiam się, sam leki dość często zmieniam, a gdyby nie mój doktor - zmieniałbym na pewno częściej. Tak przy okazji, jak Twój lekarz reaguje na te zmiany, to znaczy wypisuje Ci co chcesz, czy jednak ma swoje uwagi i przemyślenia, ewentualnie zastrzeżenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale były pewne efekty na mircie, których nigdy nie miałem na SSRI (powrót poczucia pasji, zainteresowań, oraz momenty dobrego nastroju - nie żeby SSRI ich nie dawały, ale one bardziej spłycają uczucia, nie ma tych zwyżek które tworzą człowieka...). A spróbowałem sertry i aż mi się niedobrze zrobiło, bo to samo co na każdym SSRI - nasilony lęk, amotywacja i anhedonia załączają się już od pierwszych dawek...

 

Mam zaświadczenie od lekarza na mirtę i sertrę, więc za bardzo mieszać nie mogę, najwyżej między tymi lekami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, biorę setaloft 25 dopiero 3 dzien i mogę powiedzieć ze jest masakra, najgorsze jest takie jakby duszenie serca, po czym serce bije szybciej. Pozatym uderzenia gorąca i niepokój. Jak myślicie ile dni trwa ta najcięższa faza czy będzie sie nasilać czy juz schodzić ? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szy123, przesiadając się z paroksetyny na sertralinę miałem sporo jazd z biciem serca, a mianowice zdarzały mi się kołatania, mimo iż nie odczuwałem żadnego lęku. Czułem taka "słabość", duszenie serca, a kiedy po bieganiu wracałem do domu to "pompka" długo nie mogła się uspokoić. Moja lekarka twierdzi z kolei, że sertralina ma najmniejsze działanie kardiotoksyczne ze wszystkich SSRI, słowem najmniej ingeruje w pracę serca. Ale jak widać nie u każdego. Jeśli dajesz radę to przeczekaj 2-3 tygodnie i informuj co jakiś czas swojego lekarza o niepokojących objawach. Często organizm musi się bowiem do leku po prostu przyzwyczaić. Warto łykać też magnez. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Knight obydwa leki marginalnie wpływają na wydzielanie DA.Siła wpływu sertraliny na 5HT i DA wygląda następująco-1/87;jak widać jest to wpływ na DA nieistotny klinicznie choć marketingowo to brzmi chwytnie-"sertralina wpływa także na receptory dopaminergiczne"-oczywiście nie dodano że ten wpływ jest klinicznie nieodczuwalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szy123, obawiam się że nie powinieneś brać sertraliny, skoro w tak małej dawce odczuwasz tak silne skutki uboczne. Wiadomo że początki na każdym leku są trudne ale to wygląda niebezpiecznie. Na Twoim miejscu koniecznie skontaktował bym się z lekarzem i omówił zmianę leku na inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedzi ;) byłem na pogotowiu i powiedzieli, że z sercem wszystko ok i żebym brał dalej wg wskazań. Nie wiem ja juz sie zraziłem totalnie do setraliny po takiej jeździe. Co byście zrobili na moim miejscu brali dalej po takim czymś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szy123, jeśli brałeś wcześniej inne leki, a pewnie brałeś, skoro jesteś tu od kwietnia 2011, i na nie tak nie reagowałeś, to bym na Twoim miejscu odłożył sertralinę w kąt. Jeśli jednak nigdy nie brałeś żadnych leków, to ja bym albo zadzwonił do lekarza albo brał nadal z jakąś "obstawą" ,np. "validol" ziołowy lek na kołatanie, lub propranolol, ew jeśli temu towarzyszy silny lęk to benzo. Ale to Ty musisz podjąć decyzję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×