SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

[ladywind]

NieznanySprawca, a do czego jest ?

[Gość]

ladywind, do nabijania kabzy koncernom farmaceutycznym i robieniu złudzeń na poprawę nastroju frajerom, którzy je biorą.

[Gość]

ja to wiem i Ty to wiesz, to dobrze

jakbym miał brać zalecane przez dr 100 mg to bym chciał tylko spać i najlepiej zniknąć, pisałem, że skoro twierdzi się, że w większych dawkach sertralina działa na dopaminę to chcę to sprawdzić w dłuższym okresie, bo jak dotąd tydzień dałem radę tak mnie denerwowała nadpotliwość i ogólne zmęczenie, ale wtedy mogłem mieć infekcję wirusową, może teraz pójdzie lepiej

[ladywind]

ladywind, do nabijania kabzy koncernom farmaceutycznym i robieniu złudzeń na poprawę nastroju frajerom, którzy je biorą.

 

To po kiego grzyba je bierzesz

[Gość]

ladywind, tonący brzytwy się chwyta.

[ladywind]

ladywind, tonący brzytwy się chwyta.

Można nie brać i wtedy znika dylemat nabijania komukolwiek kasy , a samopoczucie to samo .

 

Wtedy na piwo będzie i fajki etc

[Gość]

ladywind, Przecież doskonale wiesz, że odpowiedź kliniczna na SSRI jest jakieś 10-20% ( w optymistycznym wariancie) lepsza od placebo (w niektórych badaniach nawet ~5%), dla tego właśnie gównianego efektu wyrzuca sie pieniądzę, ja również wiesz, że trafić na swój lek/kombinacje, to czasem prawdziwa mordęga, oraz wiesz, że nawet najlepszy mix po jakimś czasie przestaje działać. Więc o co cho?

 

Tak, za te parę gówniane pare procent jestem gotowy płacić kasę, i wszyscy tutaj. i nie ma co sie oszukiwać, że to cholerne frajerstwo wynikające z desperacji.

[ladywind]

NieznanySprawca, dla tych 10% to nie warto podnosić szklanki wody by popic leki .

One mają większą siłę dzialania tylko trzeba nie stawać okoniem , bo można się zamienić w szczupaka i wisieć w próżni skowyczac z bólu , którego nikt nie slyszy .

No way ! Ja wole nie być zombie

[swistak2112]

Przecież doskonale wiesz, że odpowiedź kliniczna na SSRI jest jakieś 10-20% ( w optymistycznym wariancie) lepsza od placebo (w niektórych badaniach nawet ~5%),

Poprosiłbym o źródło tych rewelacji, chętnie poczytam.

[Lord Cappuccino]

A propos ćpania ssri. Mnie rozbawilo jak na hypku jakis gosc chwalil sie, ze zazyl 4 tabsy fluoksetyny(ekwiwalent 80mg) i mial taka faze po "psychotropie", ze ojapier.dole. Haluny-niewidzialne latajace rozowe jednorozce rzygajace tecza, euforia, moc i te sprawy. Drugi koles mu wtorowal. Dopiero trzeci oznajmil brutalna prawde- "eej, ale ssri tak nie dzialaja, one w ogole nie dzialaja ma poczatku"

[kokos7]

jakbym miał brać zalecane przez dr 100 mg to bym chciał tylko spać i najlepiej zniknąć, pisałem, że skoro twierdzi się, że w większych dawkach sertralina działa na dopaminę

 

Uwalnia dopaminę czy blokuje?

[Lord Cappuccino]

Jest slabym inhibitorem wychwytu zwrotnego dopaminy. Jak blokuje wychwyt zwrotny=zwieksza jej ilosc, czas dzialania w szczelinie synaptycznej.

[Gość]

Brałem wszystkie SSRI (poza citalopramem) i na sertralinie w wyższych dawkach rzeczywiście czuć dopaminę, chociaż brałem maks 300 mg a tak dłużej to 200 mg. No ale i tak siła serotoninowa sertraliny (drugi najpotężniejszy lek serotoninowy po paroksetynie) się przebija.

[rinakata]

''Czuć dopaminę'' Czyli czym to się objawia ???? Branie większych dawek sertaliny ???

[Gość]

Jak zacznę czuć to Ci napiszę, na razie jestem wciąż jak szwędacz.

[Lord Cappuccino]

Ta, czuć taką dopaminę, że od razu na Marsa polecisz.

[Gość]

Dzięki ladywind na wzajem:) ,dzis wziąłem 300mg sertraliny,działanie subtelne,bez fajerwerków,jutro na próbe wezmę 400mg.

[ladywind]

Marek1977, dzięki również

[rinakata]

A jak 100 mg się bierze to też działa na dopaminę ? Ciekawa jaka to różnica w samopoczuciu (?)

[Gość]

ladywind, Przecież doskonale wiesz, że odpowiedź kliniczna na SSRI jest jakieś 10-20% ( w optymistycznym wariancie) lepsza od placebo (w niektórych badaniach nawet ~5%), dla tego właśnie gównianego efektu wyrzuca sie pieniądzę, ja również wiesz, że trafić na swój lek/kombinacje, to czasem prawdziwa mordęga, oraz wiesz, że nawet najlepszy mix po jakimś czasie przestaje działać. Więc o co cho?

NieznanySprawca, nie same badania są najważniejsze, liczy się też praktyka kliniczna, wkleję cytat tak poglądowo:

 

"Skąd w takim razie wyniki niektórych badań, które wskazują na niewielki procent odpowiedzi na lek przeciwdepresyjny, wyniki, które wprawiają w konsternację także i lekarzy praktyków? Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Po pierwsze cytowane zazwyczaj badania są krótkoterminowe, tj. trwają zazwyczaj 6-8 tygodni. U wielu chorych jest to okres znacznej poprawy, depresja łagodnieje, ale nie następuje pełne uwolnienie się od jej objawów. Badania te zaniżają więc odsetek osób, które wychodzą z depresji w czasie prawidłowego, dłużej trwającego leczenia. Drugą ważną okolicznością jest ta, że u wielu osób istnieje potrzeba zmiany leczenia na drugi, a nawet i trzeci lek depresyjny, z powodu małej skuteczności lub nieskuteczności wcześniejszej terapii. Ponadto ważne jest to, że większość dzisiejszych badań leków to badania sponsorowane przez firmy farmaceutyczne. Nie jest to jednoznacznie złe. Badania te mogą być, i często są, prowadzone rzetelnie, zgodnie z wszelkimi wymogami naukowymi. Jednak ze względu na zainteresowanie firm tylko swoim preparatem, niemal zawsze dotyczą leczenia tylko tym jednym lekiem. Natomiast codzienna praktyka kliniczna jest inna. W leczeniu depresji dość często dokonuje się zmiany leku na inny, czasem stosuje się dwa leki jednocześnie, leczenie prowadzi się długo itp. Oczywiście dopiero takie naturalne postępowanie lekarskie powoduje, że liczba chorych na depresję, którzy uzyskują dużą korzyść z leczenia, jest duża."

 

Nie bronie firm farmaceutycznych, bo to fakt, są najbardziej pazerne zaraz po mafii narkotykowej i nie rzadko kasa przekłada się nad zdrowie pacjenta ale to już inny temat, chciałem pokazać że nie wolno oceniać skuteczności LP wyłącznie na podstawie badań, tak samo w drugą stronę, badania nie zobrazują wszystkich możliwych działań niepożądanych powodowanych przez leki, to wychodzi przez lata właśnie w praktyce klinicznej.

[Gość]

Mój lekarz np. mało kiedy zaczyna od jednego leku przeciwdepresyjnego i prawie zawsze pacjent z depresją i lękiem dostaje połączenie jakiegoś SSRI z mianseryną. Mówił o wielu przypadkach gdzie same SSRI nie chciały działać i dopiero dodanie mianseryny robiło różnicę. No i to nie był jedyny lekarz w moim mieście który stosował połączenia leków, więc jest to dziś bardzo powszechna metoda.

 

Myślę, że leki typu tedatioxetyna (w fazie 2 badań firmy lundbeck) która jest połączeniem SSRI z antagonizmem 5-HT2c jest właśnie poszukiwaniem przez firmy farmaceutyczne jednego leku który zastąpiłby 2 stosowane dziś.

[korniszon]

Witam mam pytanie od wielu lat jestem cukrzykiem typu II Od czasu kiedy biore antydepresant Sertralina (SSRI)Zauwazylem , ze mój cukier nagle sie wyraznie sie poprawił(obnizył) .Chyba Sertralina obniża cukier!Nie gdzie nie moge znalesc informacji na ten temat.Moj lekarz nic o tym nie slyszal.Pozdrawiam

[MalaMi1001]

Myślę, że leki typu tedatioxetyna (w fazie 2 badań firmy lundbeck) która jest połączeniem SSRI z antagonizmem 5-HT2c jest właśnie poszukiwaniem przez firmy farmaceutyczne jednego leku który zastąpiłby 2 stosowane dziś.

 

Ehe, będzie kolejny wielki BOOM, wielkie nadzieje, kosmiczna cena i wpisy na forum, że na mało kogo działa. Dlatego nie wpadałabym w przedwczesną euforię...

[marinka-21]

Witam jestem tu nowa czy moze mnie ktos uswiadomic czy lekarz moze mi zmienic fluoksetyne na sertraline?czy musi byc jakis odstep czasowy pomiedzy fluoksetyna a sertralina?

[ladywind]

marinka-21, może Ci zmienić , nie też potrzeby by robić jakieś czasowe odstepy .