Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natrętne myśli, ciągła niepewność


bogna11

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym opisać tutaj swoją sytuację, bardzo potrzebuje wsparcia ale bliscy nie do końca mnie rozumieją 😞

Od pewnego czasu powróciły do mnie natrętne myśli na różne tematy. Ale teraz zaczęły mnie one przerastać. Mianowicie nie umiem ufać już swojej pamięci, ogólnie sobie ale także innym. Wkręcam sobie różne sytuacje które nie miały miejsca, zaczynam w nie wierzyć i przez to odczuwam lęk. Np. typowa sytuacja: wychodząc z domu potrafię 5 minut szarpać za klamkę czy zamknęłam drzwi. Przed pójściem spać pytam domowników czy drzwi na pewno są zamknięte, oprócz tego stoję przed nimi kilka minut i gapie się w nie żeby mój mózg zarejestrował obraz, że są zamknięte. Mimo to i tak mam wątpliwości i myślę "może się przewidziałam, czegoś nie zauważyłam, itd". Korzystając z komputera kilkanaście razy sprawdzam czy wylogowałam się z portali społecznościowych. Ale z tym jeszcze sobie radzę. Najgorsze są moje schizy na temat zdrowia ale też ryzyka zajścia w ciążę (przez co moje relacje z partnerem cierpią). Wcześniej tak nie miałam. Po każdym jakimkolwiek zbliżeniu (nie wiem czy można to tak nazwać, nigdy nie odbyłam stosunku bo się boję) mam lęki. Zawsze od razu po spotkaniu z nim, zapisuje sobie w telefonie. np. "do niczego nie doszło, on nie miał nic na rękach, nawet mnie nie dotykał". To nic nie daje bo ja wkręcam sobie, że może czegoś nie pamiętam, coś mi umknęło i będę w ciąży. Przez kilka godzin od spotkać nałogowo myję ręce kilkanaście razy zanim gdziekolwiek się dotknę czy choćby skorzystam z toalety, bo przecież mogę coś przenieść i się zapłodnię. On zawsze powtarza żebym mu zaufała bo on też bardzo uważa i mnie nie dotykał - to też do mnie nie przemawia bo przecież może coś ukrywać albo zapomniał. Nigdy mój stan psychiczny nie sięgał tak nisko.

Ja już sobie nie radzę, nie wiem co zrobić. Ciągle wszystko kontroluje, wkręcam sobie rzeczy które nie miały miejsca mimo 100% pewności że tak nie było. Odczuwam ogromny lęk. Jak sobie z tym radzić, powstrzymać to błędne koło? Może macie z czymś takim doświadczenia?

Bardzo proszę o jakikolwiek odzew, boję się że tego nie wytrzymam 😪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×