Zaufanie do internisty

[kintre]

Hej. Czy ufacie lekarzom pierwszego kontaktu? Czy idziecie do niego podejrzewajac jakąś powazniejsza chorobę czy od razu do specjalistów? Ufacie jesli lekarz internista mówi Wam "wszystko jest okej"? Ja odkąd zaczęłam wsluchiwac się w swoje cialo jakoś nie ufam mojej lekarce.. Tak jestem hipochondrykiem.

[nieboszczyk]

mi kiedyś grype leczył starszy pan kardiolog.grypa była tak ciężka że aż nerki mi staneły na kilka dni,od 2 tyg nic nie jadłem i hiperpireksja która nie spadała.gdyby nie on to by mnie nie było na ziemi.a że kardiolog bo tylko on był.nie było żadnego internisty a to było totalne zadupie.sąsiady mnie "ratowali" promazyną w kroplach na męczące wymioty.

Edytowane 25 Stycznia 2018 przez Gość

[Lusesita Dolores]

kintre,

Jak mam ufać rodzinnej jak mi wczoraj powiedziala ze ona sie na tym nie zna a chodzi o sprawdzenie morfologii z rozmazem i powiedziala zebym sobie poszla do psychiatry:///

[kintre]

No i właśnie o to mi chodzi.. teraz jeśli samemu nie będziesz szukać pomocy u lekarzy specjalistów to możesz umierać na "infekcje" stwierdzona przez Interniste..

[kintre]

kintre,

Jak mam ufać rodzinnej jak mi wczoraj powiedziala ze ona sie na tym nie zna a chodzi o sprawdzenie morfologii z rozmazem i powiedziala zebym sobie poszla do psychiatry:///

 

 

 

Yyy.. Czemu akurat do psychiatry masz z tym iść? chyba interpretacja krwi z rozmazem to podstawa która powinien znać każdy rodzinny.. No chyba że się mylę to może czas zacząć interpretować przez internet. A potem mówią "nie czytać internetu" kuźwa bądź tu mądry.

[Gość]

Tak średnio ufam bym powiedział

Część z nich to idioci jak z demota, cieżko powiedzieć ile %, to zależy od człowieka.

 

[attachment=0]leki-na-przezic499bienie-i-grypc499-2.jpg[/attachment]

[Lusesita Dolores]

kintre,

Nie wiem czemu ona sie nie zna.

Przyjmuje lek przez ktory mam badac krew a ona mi mówi ze sie nie zna. Chore