Skocz do zawartości
Nerwica.com

CENTRUM PRAKTYCZNYCH PORAD


napoleon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od jakiekoś czasu zaglądam na to forum w poszukiwaniu praktycznych porad jak radzić sobie z tą nieszczęsną CHOROBĄ.

Postanowiłem założyć ten wątek w którym chciałbym abyśmy wymieniali się naszymi sposobami które pozwolą nam zapanować nad tymi chorymi myślami. Chciałbym też żeby znalazły się tu wcześniejsze porady z tego forum a także z innych stron, więc jeśli znajdziecie coś ciekawego w starszych postach lub na innych stronach to śmiało wklejajcie w tym miejscu. Chciałbym żeby to miejsce ułatwiło zmęczonym ludziom poszukiwanie praktycznych porad i recept, które pomogą w powrocie do zdrowia albo choć trochę zmniejszą nerwicę.

 

Na tym forum http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=23112

znalazłem taki tekst:

 

"rozwiązanie problemu nn"

cześć i witam Wszystkich .kiedyś też złapałem się w sidła nn, chcę podzielić się instrukcjami które oświeciły mnie co do tego, jak sobie radzić z natrętnymi myślami, więc cytuję: "nie należy jednak tłumić tych emocjonalnych obsesji, takich jak sentymentalizm itp. bez względu na to jakie powstają doświadczenia, pozytywne czy negatywne, nie próbuj na siłę wyrzucać ich ze swojej świadomości, by potem wpaść we własne koncepcje. bez względu na to, jakie myśli czy wspomnienia powstaną w

twoim umyśle, po prostu pozwól im być. cała aktywność umysłu jest po prostu lśniącą jasnością wielkiego obszaru umysłu. ten umysł jest jak wielki ocean, który nigdy się nie zmienia, chociasz fale marszczą jego powierzchnię. a zatem bez względu na to, jakie przyjemne czy nieprzyjemne rzeczy się pojawią, nie próbuj ich pobudzać poprzez ciągłe rozmyślanie nad nimi. jeśli po prostu pozostawisz je w spokoju, nieuchwytne demony znikna same z siebie.

 

i jeszcze parę słów ode mnie.dla jasności wyjaśnię że wspomniane w

tekście demony ,to nie jakieś osobowe demony,tak zostały nazwane myśli i różne obsesje w umyśle. jeśli chodzi o mój stan to mam coraz większy dystans (który na początku straciłem przez strach który jest siłą napędową natrectw) i nie przyklejam się już do niechcianych myśli a tym samym one znikają. przestałem się bać tego zjawiska bo zrozumiałem jego mechanizm. tak naprawdę dużo ludzi miewa niechciane myśli tylko że oni nieprzyklejają się do nich, a tym samym nie zamienia się u nich to w natręctwa. ja wiem że umysł potrafi wyświetlać najstraszniejsze najobrzydliwsze najbardziej wstydliwe rzeczy i wszystko czego najbardziej się boimy ale nietraćmy głowy niemuśimy się do tego przyklejać i nawet jak już skończą się natręctwa, i tak w naszym umyśle może pojawić się niechciana myśl lub uczucie, tak jak u innych ludzi. ale jeśli juz mamy odpowiednie podejście nie będziemy z nią walczyć ani zwracać na nią uwagi, a ona się rozwieje jak chmura.

pozdrawim atma

 

dalsza część:

pamiętajmy: z natrętnymi myślami nie wolno walczyć, nie możemy na siłę ich powstrzymywać, nie można próbować ich modyfikować(żadnego majstrowania przy nich) należy powstrzymać się od kompulsji i tych mentalnych(np.myśli usprawiedliwiające) i tych cielesnych. nie należy zwracać uwagi na natrętne myśli. to jest prawdziwe lekarstwo. pozdrawiam

źródło: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23112&w=59786028

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:48 pm ]

znalazłem coś takiego:

http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=9613

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:02 pm ]

http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=10398

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×