Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

A ja jestem zawieszona pomiędzy i traktuję wiarę tak jak napisałam jako tradycję póki co. Mogę być hipokrytką dla niektórych...trudno. Szukam wciąż swojej drogi.

 

E tam hipokrytką ;)

Wiesz jak ja kocham święta? Pokochałam święta odkąd spotkałam męża - w domu ich nie miałam nigdy i pewnie dlatego tak bardzo kocham święta. Zresztą wprowadziłam się do niego zaraz przed świętami w grudniu.

Co roku dostaję świątecznego fioła ;)

Hipokryzja zdaniem Dryagana - tak ja to zrozumiałam - to nastawienie księży tylko na kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hipokryzja to dla mnie głównie rozdźwięk pomiędzy tym, co się głosi a tym jak się zachowuje. Moim zdaniem wielu księży nie wierzy tak na serio w to, o czym mówią.

 

Toż ja tak wychowuje mojego syna :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

salir, jak dla mnie nie jest to hipokryzja o ile wierzysz w to czego go uczysz, wcale nie musisz sobą tego reprezentować.

 

przykładowo jeśli rodzic pali papierosy a swoim dzieciom zakazuje to nie jest to hipokryzja, bo pomimo, że pali to uważa, że to jest szkodliwe i swoje dzieci wychowuje zgodnie z tym w co wierzy, że jest dobre a nie zgodnie ze swoimi słabościami :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atic, przepieknie :D

Ja pamietam jak zawsze sie balam zeby mloda nie brala ze mnie przykladu i nie gustowala w mezczyznach poltorej dekady starszych :D

To dopiero hipokryzja ;) ale nic nie mowilam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan uczę pewnych rzeczy do których sama nie mam przekonania.

 

wieloraki odnalazłeś coś w filozofii dla siebie?

 

Czyli co...przesadzam? Tylko czemu się tak czuję?

 

Aaa, wybacz, taki glupi odruch, stesknilismy sie za kolega

 

polubiłam go za idem per idem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mhm, brac jedna pare szpilek czy dwie... :bezradny:

 

Weź dwie, szpilek nigdy za wiele ;)

 

Wezme najlepiej 3, bo:

- dzisiaj w nocy jade (pojechalabym wczesniej, ale... zwierzeta - dopiero rano ktos do nich przyjdzie a pies sikac musi), wiec bede cala sobote

- cala niedziele

- i moze zostaniemy w poniedzialek (nic nie wiadomo, ale lepiej buty miec :D)

Wezme 3 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Ja pamietam jak zawsze sie balam zeby mloda nie brala ze mnie przykladu i nie gustowala w mezczyznach poltorej dekady starszych :D

...

Dlaczego?

 

Bo nie kazdy musi byc tak wyrozumialy jak moj maz i czy chcw czy nie, bedzie to trudniejsze niz zwiazek z rowiesnikiem - niekoniecznie z winy faceta, glownie z winy otoczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa ignotum per ignotum jeśli to jakaś insynuacja to się nie obrażam.

Dwa dni a cała walizka spakowana na pewno :lol:

 

kotek em uczę i nie daje mu wyboru teraz bo wiem jaki by był ale w przyszłości nie będę mu robić wyrzutów jeśli obierze inną drogę. Jeśli by chciał wziąć ślub kościelny to będzie miał wszystkie sakramenty a jeśli nie to nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Bo nie kazdy musi byc tak wyrozumialy jak moj maz i czy chcw czy nie, bedzie to trudniejsze niz zwiazek z rowiesnikiem - niekoniecznie z winy faceta, glownie z winy otoczenia.

Aha.

To z moją mamy inne otoczenia.

Zero utrudniania przy zdecydowanie większej różnicy.

A może nauczyliśmy się asertywności.

Ostatnio nawet koleżanka młodej ze studiów zapytała, czy na piwko nie wybierzemy się razem z facetami - przy pełnej wiedzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa daj już spokój wielorakiemu, mamy fajny klimat w oberży i niech tak zostanie. Ja puszczam w nie pamięć wszystko i zrób to samo...bez insynuacji. Możemy sobie trochę dogryzać ale bez przesady. Jeśli wieloraki piszę, że to nie atic to mu wierze :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo nie kazdy musi byc tak wyrozumialy jak moj maz i czy chcw czy nie, bedzie to trudniejsze niz zwiazek z rowiesnikiem - niekoniecznie z winy faceta, glownie z winy otoczenia.
myślę, że pod tym względem mam czasem trudniej od Ciebie, bo w drugą stronę ta róznica jest jeszcze bardziej widoczna :D też niektórzy uważają, że to nienormalne. Ale mam gdzieś co mówią

 

Teraz już nie mam źle ;)

Mówię o czasie, kiedy byłam młodziutka - 20-parę lat.

Teraz spotykam się raczej z miłymi komentarzami typu: "ale Ty masz młodziutką żonę" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa daj już spokój wielorakiemu, mamy fajny klimat w oberży i niech tak zostanie. Ja puszczam w nie pamięć wszystko i zrób to samo...bez insynuacji. Możemy sobie trochę dogryzać ale bez przesady. Jeśli wieloraki piszę, że to nie atic to mu wierze :angel:

 

To przecież żarty, a nie dogryzanie...

Dogryzania nie widziałeś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×