Skocz do zawartości
Nerwica.com

Życie kurvą jest


abrakadabra xx

Rekomendowane odpowiedzi

nie bardzo wiem, jak to sie ma do tego co napisałem, ja piszę o jakimś kierunku rzeczywistości globalnej i tutaj nie obowiazują zasady wychowania psa,

 

ale to nie rzeczywistość globalna będzie rozliczana według niektórych wierzeń a pojedyncze jednostki, którym przyszło żyć w takich a nie innych warunkach, a pies był przenośnią podobnie jak te chwasty czy Twoje larwy.

Wiele rzeczy ma swoje odniesienie w czymś innym.

 

kiedyś były tylko bakterie przykładowo, a wyłoniła się samoświadomość, nieźle c nie? ;)

 

 

chyba lepiej by było jakby jednak pozostały tylko bakterie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, no tak tylko ja cały czas się odnoszę nie do wierzeń tylko do tego, że świat zmierza w jakimś kierunku dobrym, np. wszystkie istoty ostatecznie będą w nieskończonym dobrostanie, a teraz to się wszystko rodzi w bólach na razie.

 

tak jak pisałem, jeśli to wszystko nie ma sensu, kierunku, a na końcu wszystko zniknie to wtedy faktycznie lepiej aby od początku niczego nie było imho.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście jest z niego ucieczka.

 

śmierć?

Nie wierzę jakoś specjalnie w życie pozagrobowe, ale nie mogę w 100% go wykluczyć.

I właśnie ta mała część prawdopodobieństwa pozostawia mnie w jeszcze większej beznadziei

Bo jeśli wziąć pod uwagę taką reinkarnację to nie ma od tego ucieczki.

Tak jak w tym micie o orle wyżerającym wątrobę w kółko i w kółko :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, tak. Dzisiaj znowu mnie myśli takie naszły. Wiesz, odstawiam leki, dzisiaj jest źle i ta strzelnica, na której mnie przecież znają chodzi mi po głowie. To by było bajecznie proste - strzelić sobie w głowę. No ale niestety mam jakieś tam poczucie estetyki i chciałbym odejść rumiany, w jednym kawałku. To głupie, bo przecież moja świadomość by nie istniała, ale nie darowałbym sobie śmiechu kilku frajerów, których moja śmierć z pewnością by ucieszyła, najpierw chciałbym zabić chociaż jednego, jeśli miałbym popełnić samobójstwo lub chociaż potorturować, trwale okaleczyć.

 

Ja myślę, że to życie pozagrobowe (znaczy to, że ludzie w nie wierzą) to jest taki efekt uboczny naszej zdolności do abstrakcyjnego myślenia czy skażenia ludzkiego mózgu pierwiastkiem metafizycznym. Skoro jest świadomość śmierci, to pojawia się pytanie czy coś jest potem. Ja zakładam, że idea wiecznego powrotu czy reinkarnacja nie mają racji bytu.

 

Nosi mnie i piszę niezbornie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jakby cały świat przestałby istnieć to można by było umrzeć w spokoju

 

Im bardziej wizja reinkarnacji czy innej formy życia pozagrobowego mi się nie podoba, to tym bardziej zaczynam brać pod uwagę możliwość jej istnienia.

Eh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak ten świat jakoś jest pomyślany, że dużo walki w nim jest, przedstawiciele różnych gatunków się zabijają, a nawet w obrębie jednego walczą i sprawiają sobie krzywdę.

ale czy suma sumarum jest to dobry świat? Schopenhauer powiedział, że ten świat to etyczna katastrofa, ale są myśliciele o innym zdaniu a Wy jak myślicie? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak ten świat jakoś jest pomyślany, że dużo walki w nim jest, przedstawiciele różnych gatunków się zabijają, a nawet w obrębie jednego walczą i sprawiają sobie krzywdę.

ale czy suma sumarum jest to dobry świat? Schopenhauer powiedział, że ten świat to etyczna katastrofa, ale są myśliciele o innym zdaniu a Wy jak myślicie? :)

 

I w tym właśnie miejscu został poruszony mój największy problem egzystencjalny, który ostatnimi czasy chyba zaczyna wzrastać do rangi jakiejś manii :?

Oczywiście, że świat nie jest dobry. Każdy milimetr tej Ziemi jest przesiąknięty cierpieniem, bo tutaj każdy organizm łącznie z tymi jednokomórkowymi został stworzony po to aby żyć dzięki śmierci innych.

Dokładnie, to jest właśnie wojna, która jest toczona wszędzie i nigdy się nie zakończy. Ten świat jest tak skonstruowany, że opiera się na zabijaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×