Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wybory na prezydenta.


wiejskifilozof

Na kogo zagłosujesz w II turze?  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na kogo zagłosujesz w II turze?

    • Dudę
      34
    • Komorowskiego
      19
    • Na nikogo- pójdę na wybory, ale oddam "pusty" głos na znak protestu
      4
    • Na Magdę Gessler
      6
    • Nie idę na II turę wyborów
      13


Rekomendowane odpowiedzi

A w ogóle, to jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy! ;) Do wyborów zatem, w niedzielę i tak wszystkie sklepy będą zamknięte, bo jest ponoć jakieś kolejne, idiotyczne święto kościelne. :hide:

Tak, Zesłanie Ducha Św. To rzeczywiście straszne, że hipermarkety tego dnia nie zarobią, a ludzie będą mieli wolne! Trzeba to zaskarżyć do TK. Nie mam słów :hide:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ja nie chcę nic mówić, ale jak oglądałem filmy z zadym pod krzyżem, to tak jakbym Ciebie tam widział, jak w bitewnym szale rzucasz strażnikami miejskimi jak jabłkami, musisz zainwestować w kominiarkę następnym razem. ;):pirate:

 

Postanowiłem ostatecznie, że nie idę na wybory, nie chcę mi się jeździć do komisji i oddawać nieważnego głosu. Obaj kandydaci nie z mojej bajki, Komorowski był nijakim prezydentem, ma niejasne powiązania z WSI, robił przymiarki do sprzedaży Lasów Państwowych, a jak mu się ciepło koło tyłka zrobiło, to się nagle przebudził i zaczął obiecywać wszystko wszystkim, z diabłem by pakt podpisał, byle tylko stołek zachować. Duda wie, że jego obietnice nie przejdą, ekonomicznie państwo nie da sobie z nimi rady, poza tym stoi za nim Kaczyński i wszystko co z prezesem związane, czyli państwo poniekąd wyznaniowe. To trochę jak wybór między oszołomami a krętaczami. No i w kwestii Ukrainy obaj będą szli podobną ścieżką, bo Komorowski zatańczy jak USA zagra, a Duda zrobi co Kaczyński mu każe, a Kaczyński wiadomo, że zrobi wszystko, byleby było to przeciwko Rosji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle, to jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy! ;) Do wyborów zatem, w niedzielę i tak wszystkie sklepy będą zamknięte, bo jest ponoć jakieś kolejne, idiotyczne święto kościelne. :hide:

Tak Zesłanie Ducha Św. To rzeczywiście straszne, że hipermarkety tego dnia nie zarobią, a ludzie będą mieli wolne! Trzeba to zaskarżyć do TK. Nie mam słów :hide:

To że ludzie mają wolne to dobrze zwłaszcza że to nie listopad ani styczeń, choć to "święto" nie obchodzi mnie w ogóle.

 

A co do szkolnictwa to powinno się je sprywatyzować i urynkowić od gimnazjum wzwyż a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na rozwój nowych technologii i podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 24 tys rocznie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, a możesz podać jakiś przykład dążeń Kaczyńskiego do państwa wyznaniowego?
Refren, ale Polska jest de facto krajem wyznaniowym, to, w jakim zakresie, to kwestia drugorzędna, więc do czego jeszcze miałby dążyć Kaczyński? do zrobienia przewodniczącego KEP prezydentem? A to prezydent, który o zdanie będzie pytał episkopatu nie wystarczy ? ... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle, to jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy! ;) Do wyborów zatem, w niedzielę i tak wszystkie sklepy będą zamknięte, bo jest ponoć jakieś kolejne, idiotyczne święto kościelne. :hide:

 

bonsai, bardzo Cię proszę, nie obrażaj nas wierzących Polaków takimi słowami. Ciebie i Twoich przekonań nikt tu nie obraża!

Szanujmy się wzajemnie i bądźmy tolerancyjni dla naszych życiowych wyborów i poglądów.

Jesteśmy Polakami, a Polska zawsze była krajem ludzi wierzących i nikt nam tej wiary nie odbierze! Więc proszę, nie opluwaj swoich Rodaków!

Może chociaż raz ugryzłbyś się w język, zanim coś napiszesz! / pardon, w palec!

To święto jest jednym z najważniejszych świąt katolickich/chrześcijańskich, a jak jeden dzień sklepy będą zamknięte, to mam nadzieję, że z głodu nie umrzesz - radzę jutro kupić chlebek i masełko i do poniedziałku przeżyjesz.

Kłaniam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To święto jest jednym z najważniejszych świąt katolickich/chrześcijańskich, a jak jeden dzień sklepy będą zamknięte, to mam nadzieję, że z głodu nie umrzesz - radzę jutro kupić chlebek i masełko i do poniedziałku przeżyjesz.
ja jakbym nie był zmuszany do pracy w sobotę do późna( a to efekt tego że Biedronki są w niedz. otwarte) to duże sklepy mogłyby dla mnie zamknięte w niedzielę, a tak to jedyny dzień w którym mogę na luzie zrobić zakupy. W dupie mam święta religijne szkoda mi tylko ludzi którzy muszą pracować w niedziele podczas gdy urzędasy jak i większość innych może wypoczywać. U naszych gospodarczych kolonizatorów(Niemcy) w niedziele sklepy są zamknięte choć to kraj zateizowany żeby nie powiedzieć zmuslimizowany i jakoś żyją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciebie i Twoich przekonań nikt tu nie obraża!

 

Oj, obraża, obraża. I to jak. :D Tyle mowy nienawiści, ile naczytałem się tutaj od katolików, nie uświadczyłem od żadnej innej grupy społecznej. No ale mnie to jakoś nie rusza. :)

 

To święto jest jednym z najważniejszych świąt katolickich/chrześcijańskich, a jak jeden dzień sklepy będą zamknięte, to mam nadzieję, że z głodu nie umrzesz - radzę jutro kupić chlebek i masełko i do poniedziałku przeżyjesz.

Kłaniam się.

 

Wszystkie Wasze święta są najważniejsze, naprawdę. Ja nikomu nie zabraniam wierzyć, ale nie każ mi wychwalać pod niebiosa rzeczy, których nie jestem w stanie pojąć. Nie rozumiem na przykład zapisu o "obrazie uczuć religijnych". Przecież wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka. Co wierzącego interesuje, co ktoś inny ma na ten temat do powiedzenia? Mnie nie obraża to, że ktoś nazwie moje ateistyczne przyjemności idiotyzmem (czyli pójście w niedzielę do kina lub do sklepu). Spokojnie. :uklon:

 

Oczywiście z tym zamykaniem sklepów to był taki przytyk tylko, zawsze mogę sobie pojechać na stację benzynową lub zrobić zakupy dzień wcześniej - mnie chodzi wyłącznie o zasadę. Uważam, że w państwie świeckim nie powinno być tak wielu świąt kościelnych, które dodatkowo wpływają na wszystkich, nie tylko na wierzących.

 

Również się kłaniam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wierzę w psychoterapię, muzykoterapię, medytacje itp, ale kto uważa takie terapie za skuteczne to polecam serdecznie, ze szczególną dedykacją Pindzie tę pieśń w wykonaniu Demisa Russosa:

 

[videoyoutube=43PjucpT6oE][/videoyoutube]

 

Co to za lipny kawałek?

 

Macie wyprane mózgi, przez media

 

Chłopie zamilcz już. ;)

 

Mam 30 lat skończyłem wszystkie szkoły, w tym studia

 

Wszystkie? :mrgreen: Wali mnie ile masz lat i jakie szkoły skończyłeś. ;)

 

Mam nadziej że Duda nie da ciała i tak jak mówił, w jego kadencji kierować się będzie rozsądkiem, i będzie brał pod uwagę potrzeby wszystkich Polaków.
wszyscy mnie nie obchodzą a zwłaszcza bogaci, niech zajmie się najbiedniejszymi tzn zarabiającymi poniżej 3 tysięcy/mies bo Komorowskiego interesowali tylko ci z ponad średnia krajową a ci se zawsze poradzą. W Niemczech bezrobotni dostają 390 Euro/ mies plus dofinansowanie na mieszkanie w Polsce mało kto tyle zarabia to nie dziwota że ludzie stąd uciekają.

 

To Polska jest na tym samym poziomie co Niemcy? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, obraża, obraża. I to jak. :D Tyle mowy nienawiści, ile naczytałem się tutaj od katolików, nie uświadczyłem od żadnej innej grupy społecznej. No ale mnie to jakoś nie rusza. :)

Prawda jest taka, że w tym wątku od samego początku jedni drugich na potęgę obrażają i wiara nie ma tu nic do rzeczy. No sorry, czy Twoim zdaniem katolik = frajer, który ma pozwolić, żeby inni jadem mu pluli, a on ma pozostać niewzruszony? Bez przesady, każdy ma takie samo prawo poczuć się urażony wypowiedzią innej osoby.

 

Ja nikomu nie zabraniam wierzyć, ale nie każ mi wychwalać pod niebiosa rzeczy, których nie jestem w stanie pojąć. Nie rozumiem na przykład zapisu o "obrazie uczuć religijnych". Przecież wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka. Co wierzącego interesuje, co ktoś inny ma na ten temat do powiedzenia? Mnie nie obraża to, że ktoś nazwie moje ateistyczne przyjemności idiotyzmem

To nie chodzi o żadne wychwalania, tylko Twoja wypowiedź zabrzmiała zwyczajnie grubiańsko... przeczytaj sobie jeszcze raz na spokojnie :? Jak mamy na spokojnie dyskutować, to można sobie darować ciosy poniżej pasa. Czyżby ktoś apelował niedawno o wzajemny szacunek...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Polska jest na tym samym poziomie co Niemcy? :mrgreen:
moglibyśmy być gdybyśmy zrzekli się niepodległości na ich rzecz ale to czysta fantastyka. W przeciwnym wypadku trzeba zamknąć granicę :mrgreen: ale wiadomo zamkniecie granic spowoduje rewolucje bo zniknie wentyl bezpieczeństwa. Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście z tym zamykaniem sklepów to był taki przytyk tylko, zawsze mogę sobie pojechać na stację benzynową lub zrobić zakupy dzień wcześniej - mnie chodzi wyłącznie o zasadę. Uważam, że w państwie świeckim nie powinno być tak wielu świąt kościelnych, które dodatkowo wpływają na wszystkich, nie tylko na wierzących.

 

No widzisz, jak ładnie sobie możesz zorganizować kwestię zakupów w niedzielę :D

Jak wiesz zapewne, katolików w Polsce jest ok.90%, a więc ogromna większość i mam nadzieję, że tej mniejszości nie dzieje się krzywda z tego powodu.

Powtarzam jeszcze raz, więcej tolerancji.

W takim razie zmień również sobie kalendarz i pisz datę po swojemu, bo jak dotąd od 2015 lat świat pisze ją prawie wszędzie jednakowo - czyli od Narodzin Chrystusa i tego nikt nie zmieni. Świat przyjął to bezapelacyjnie.

Chociaż w tym wypadku musisz zgodzić się z chrześcijaństwem, bo nie masz wyjścia. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wiesz zapewne, katolików w Polsce jest ok.90%, a więc ogromna większość i mam nadzieję, że tej mniejszości nie dzieje się krzywda z tego powodu.

ja też mieszczę się pewnie w tych 90% a katolicyzm mam gdzieś i nie godzę się na dyktat chrześcijański który zresztą z pierwotnym chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego. Ale nie jestem wyborcą Komorowskiego który też jest katolem tylko ze względów politycznych to ukrywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, a możesz podać jakiś przykład dążeń Kaczyńskiego do państwa wyznaniowego?

 

A piątek zapowiadał się tak przyjemnie... ;)

 

Zgodzisz się ze mną, że PiS to Jarosław Kaczyński, nie na darmo jest tam prezesem. I Kaczyński chce, by to głos Kościoła był decydujący w wielu sprawach światopoglądowych (eutanazja >, aborcja , in vitro , tabletka "po"), a te kościelne zapatrywania nie zawsze idą w parze z tym, czego chce polskie społeczeństwo, czyli jakby nie było jest to dyktat Kościoła Katolickiego. Wiem, zaraz mi powiesz, że katolicy się na to nie godzą, ale tak jak napisałem wcześniej, kwestie finansowania mogą pogodzić obie strony. Dodatkowo niepokoją mnie wypowiedzi takich osób jak np. posła PiS Krzysztofa Szczerskiego (za którym także stoi Kaczyński), który twierdzi, że:

 

Należy przekształcić izbę wyższą parlamentu w reprezentację osób zaufania publicznego, w tym przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich z dominującą reprezentacją Episkopatu Kościoła katolickiego.

 

Dodatkowo twierdzi, że to co niemoralne, ma być karalne, a niemoralne jest to, co niezgodne z doktryną katolicką, czyli np. seks przed ślubem. Cała jego wypowiedź dąży do tego, żeby KK miał oficjalny i realny wpływ na to co się w państwie dzieje, a to dobrze nie wróży, jeśli ten wpływ ma mieć instytucja kierująca się dogmatami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o żadne wychwalania, tylko Twoja wypowiedź zabrzmiała zwyczajnie grubiańsko... przeczytaj sobie jeszcze raz na spokojnie :?

Bo ja jestem gruby. :( I spokojny. :)

Jak wiesz zapewne, katolików w Polsce jest ok.90%, a więc ogromna większość i mam nadzieję, że tej mniejszości nie dzieje się krzywda z tego powodu.

Te statystyki są mocno przesadzone, a tej mniejszości dzieje się krzywda właśnie. :) Demokracja polegać powinna na tym, że większość respektuje prawa mniejszości, a kler wpływając na decyzje polityków skutecznie ogranicza im te prawa.

W takim razie zmień również sobie kalendarz i pisz datę po swojemu, bo jak dotąd od 2015 lat świat pisze ją prawie wszędzie jednakowo - czyli od Narodzin Chrystusa i tego nikt nie zmieni. Świat przyjął to bezapelacyjnie.

Chociaż w tym wypadku musisz zgodzić się z chrześcijaństwem, bo nie masz wyjścia. :bezradny:

Niczego nie muszę. ;) Wy nawet nie wiecie, kiedy Chrystus się narodził... To wszystko jest umowne, a tak naprawdę jego narodziny datowane są wcześniej (kilka, kilkanaście lat przed naszą erą). Jakiś czas temu wyszła taka fajna encyklopedia chrześcijaństwa i tam to wszystko jest ładnie opisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wiesz zapewne, katolików w Polsce jest ok.90%, a więc ogromna większość
Jak może być 90% katolików, skoro ochlapanych wodą( i to bez przyzwolenia własnej woli na to), w wierze katolickiej jest 86%? z czego zaledwie w granicach 40 procent praktykujących "niedzielne świętowanie", a więc mniejszość...

 

W takim razie zmień również sobie kalendarz i pisz datę po swojemu, bo jak dotąd od 2015 lat świat pisze ją prawie wszędzie jednakowo - czyli od Narodzin Chrystusa i tego nikt nie zmieni. Świat przyjął to bezapelacyjnie.
Widocznie żyjemy na innym świecie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_chi%C5%84ski ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×