WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[cytrynka84]

elfrid, bierzesz paro,czy juz nie?

[elfrid]

cytrynka84, nie pytaj mnie, już sam nie wiem co biorę. Dzisiaj rano wziąłem. Ale jutro rano, jutro rano nie chcę wziąć. Z tymi antydepresantami niedługo zacznę kręcić się w kółko. Oby Tobie szło lepiej na sertralinie.

[depas]

elfrid, próbowałeś może wyższych dawek wenlafaksyny, powyżej 150mg?

[cytrynka84]

elfrid, ok rozumiem.Po sertralinie nadal niemoge spać,a z samopoczuciem jest w miarę.W cholerę to znowu bezsenność

Paro zamula,jak się domyślam?Sorry Elfrid jak nie chcesz to nie musisz odpowiadać.Wspolczuje,też jestem w ciemnej dupie z lekami.

[depas]

cytrynka84, a jak długo brałaś wenlę i z jakim skutkiem? Mi kilka lat temu pomogła na lęk i teraz zastanawiam się dlaczego właściwie z niej zrezygnowałem, biorę pod uwagę powrót do niej, zaczynając od 150mg. Chciałbym jednak spróbować docelowo dawki wyższe, rzędu 225mg, wtedy ma działać inaczej ten lek.

[Gość]

Zaczynam dziś przygodę z wenlafaksyną od dawki 150 mg.

[Siding Spring]

Nic juz z tego nie rozumiem Marek. Krytyke ostro poslales w kierunku tych lekow i to w nie jednym watku a mimo to decydujesz sie brac. Potem odstawiac...Co jest w tych lekach ze jednak do nich ciagnie...

[depas]

Marek1977, powodzenia, ja dobrze wspominam ten lek i być może nawet do niego wrócę niedługo.

[amelia83]

ja brałam max 300mg i jakiejś dużej różnicy nie czułam

[Gość]

lubudubu to że za każdym razem gdy je odstawiam jest źle .stąd powrót i nadzieja że będzie lepiej,wenlafaksyna ma tą zalete i przewage nad wieloma innymi substancjami,zwłaszcza SSRI że oddziałuje na wszyskie trzy główne neurotransmitery a więc działa kompleksowo.

depas dzięki ,uważam że jeśli kiedyś dany lek już na Ciebie dobrze działał to warto do niego wrócić jeśli jest taka konieczność.

[Siding Spring]

Rozumiem byc moze wpadles w pulapke tego odstawiania/brania. Odstawienie to zawsze byl koszmar dla mnie tak samo jak wchodzenie na lek. Przy odstawieniu czulem sie nawet gorzej anizeli jakbym nic nie bral wiec teraz jestem w stanie zrozumiec. Teraz dlugi czas nie biore i jest stabilnie tak samo jak bylo stabilnie podczas brania. Ale niestety samopoczucie nie jest za dobre.....3 maj sie i oby w koncu cos pozytywnie u Ciebie zaskoczylo....

[Gość]

dzięki

[chester]

Witam. Czy ktoś schodził z Efectinu z dnia na dzień np. na Zoloft ? Czy nie jest to niebezpieczne? Od 5 lat biorę Efectin er 150 . Niestety przestał działać i chcę zmienić lek. W czwartek mam wizytę u lekarki.

Pozdrawiam.

[mgielka86]

Ja brałam Efectin ale nie przerzucałam się na inny lek z dnia na dzień. Co do samego schodzenia z leku to był koszmar. Psychiatra kazał mi brać tabletki co drugi dzień, potem co trzeci itd. Tyle tylko, że nie poinformował mnie jak mogę się czuć przy takim odstawianiu. Miesiąc byłam wyłączona z życia. A co to za lek ten Zoloft, bo jeszcze mi sie o uszy nie obił?

[chester]

Zoloft to Sertralina . Jest wątek o nim. Kurcze muszę zejść z tego Efectinu. Właśnie słyszałem że schodzenie z niego jest niefajne. Ale aż tak źle się czułaś mgielka86? Co Ci było?

[amelia83]

ja schodziłam stopniowo, przez miesiąc na dawce 37,5 byłam i bez bólu i niespodzianek się odbyło

[mgielka86]

chester to wyglądało tak, że kiedy brałam tabletkę wszystko bylo dobrze, ale kiedy przychodził dzień, kiedy musiałam zrobić przerwę czułam się tak, jakby czołg po mnie przejechał. Dosłownie Najgorszy był ból głowy, mdłości, światłowstręt. Czułam się tak jakbym była na kacu, tylko ze 100 razy większym. Nic do mnie nie docierało. Ktoś mógl stać obok mnie i mówić bezpośrednio do mnie a ja nic z tego nie rozumiałam. Kiedy próbowałam skupić swój wzrok na jakimś obiekcie to oczy mi się rozjeżdzały. nie mogłam ich utrzymać na miejscu a jak odpuszczałam to zaczynałam widzieć jak przez mgłę. Mogłam cały dzień leżeć i się w ogóle nie ruszać. Odżywałam dopiero następnego dnia, kiedy wzięłam tabletkę.

[depas]

chester, z wenlafaksyny bardzo ciężko zejść (porównywalna jest tutaj paroksetyna), ale inaczej jest kiedy płynnie przechodzisz w inny lek. Ja tak zrobiłem z wenlafaksyną na fluoksetynę i nie było źle, chwilami dziwnie się czułem ale nie było to nic intensywnego i minęło po tygodniu. Natomiast kiedy raz zabrakło mi wenli i nie brałem przez ponad tydzień czułem się koszmarnie, jak ćpun na głodzie. Na szczęście nie przechodzi się tego jeśli tylko zmieniasz leki.

[chester]

mgielka86 to masakra:( Pewnie też mnie to czeka, pewnie będę musiał wziąć zwolnienie. Dzisiaj takie czasy że nie ma kiedy chorować. Dzięki i Pozdro

[cytrynka84]

Depas brałam wenle kilka razy juz.Super lek na depre i lęk Najlepszy lek jaki bralam.

Ostatnio brałam 2,5 roku dawki 150-225Wszystko super,ale byłam ciągle zmęczona,brakowało mi energii,chęci do działania,taka obojętność,nic mi się nie chciało.Zwłaszcza przy 225.Chyba jestem wyjątkiem,bo większość chyba ten lek pobudza.Mimo wszystko to i tak najlepszy lek na depre i lęk,jaki brałam

Moja depra/nerwica objawia się miedzy innymi przewlekłym zmęczeniem,wiec musiałam niestety odstawić.Na senność nie mogę sobie pozwolić,bo się ucze.

 

-- 29 sty 2013, 15:14 --

 

chester, Nie miałam problemów z odstawieniem,1-2 dni gorszego samopoczucia

Także glowa do góry!

[mgielka86]

chester to że ja tak przechodziłam odstawianie leku nie oznacza, ze u ciebie będzie podobnie. Trzeba być dobrej myśli

 

Depas trafnie to ujałeś - jak ćpun na głodzie Chciałam napisać podobnie, ale jakoś brakowało mi weny. Wyjąłes mi to dosłowne z ust

Edytowane 29 Stycznia 2013 przez Gość

[chester]

Dzięki mgielka86 zobaczymy:) Dam znać co i jak.

 

-- 29 sty 2013, 15:18 --

 

cytrynka84 Dzięki wielkie:)

[mgielka86]

Na pewno będzie dobrze. Daj znać, czy ten nowy lek Ci pomógł, bo też szukam dla siebie czegoś nowego

[Siding Spring]

Nie zebym sie czepial cytrynka84 ale to ze nic Ci sie nie chcialo,brak energii i to ze wenla to najlepszy lęk na depre jaki bralas jest sprzeczne. Leki maja powodowac odwrotny stan i chyba wtedy mozna mowic w kategorii najlepszy lek.

 

aha no chyba ze porownujesz ten lek do innych ktore dzialaly jeszzcze gorzej to mozna to jakos tlumaczyc...

[cytrynka84]

Inne leki były jeszcze gorsze,albo w ogóle nie działały,albo miały mega uboczne.Kazdy lek ma swoje plusy i minusy,trzeba zrobić bilans zysków i strat.Lepsze zmęczenie i dystans,niż ciągły płacz i lęk.Wyciagnal mnie ten lek,wtedy,jak byłam w najgorszym stanie.