WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[Dalja]

Pytanie o brainzuppsy mam, pojawiały się jak nie zjadłam wenli, teraz jem i mam. Teraz w sensie po kilku latach żarcia, czy to znaczy że tolerke już mam tej dawki

@zburzonyjak 500 mg?

[Dalja]

Ej zburzony nie obrażaj się, jak sprawdziła się tobie dawka 500 mg?

[123she]

A czy ktoś przyjmował też może wenlafaksynę razem z bupropionem?

[zburzony]

@Daljabyła pewna poprawa pod względem nastroju i napędu, niestety miałem zbyt wysokie ciśnienie i zmniejszyłem dawkę. Normalnie ciśnienie mam już dość wysokie, wzrost nie był jakiś ogromny ale jednak było tego za dużo, miałem zawroty głowy itp. Po zmniejszeniu dobra forma utrzymuje się nadal a ciśnienie wróciło do normy.

[Dalja]

5 godzin temu, zburzony napisał(a):

@Daljabyła pewna poprawa pod względem nastroju i napędu, niestety miałem zbyt wysokie ciśnienie i zmniejszyłem dawkę. Normalnie ciśnienie mam już dość wysokie, wzrost nie był jakiś ogromny ale jednak było tego za dużo, miałem zawroty głowy itp. Po zmniejszeniu dobra forma utrzymuje się nadal a ciśnienie wróciło do normy.

Ok dzieki. A co myślisz o tych brainzuppsach co wyżej pytałam? Może musze spróbować 450, ja mam za niskie ciśnienie zawsze

5 godzin temu, zburzony napisał(a):

@Daljabyła pewna poprawa pod względem nastroju i napędu, niestety miałem zbyt wysokie ciśnienie i zmniejszyłem dawkę. Normalnie ciśnienie mam już dość wysokie, wzrost nie był jakiś ogromny ale jednak było tego za dużo, miałem zawroty głowy itp. Po zmniejszeniu dobra forma utrzymuje się nadal a ciśnienie wróciło do normy.

Ok dzieki. A co myślisz o tych brainzuppsach co wyżej pytałam? Może musze spróbować 450, ja mam za niskie ciśnienie zawsze

[zburzony]

@Daljawedług mnie brainzappsy nie mają wiele wspólnego z tolerancją, ja doświadczałem ich zawsze po odstawieniu, ale bywają dni że też je lekko czuję.

Wiesz co ja nie polecam nikomu branie takich dawek jak moje, raz że robię to na własną odpowiedzialność, a dwa że najczęściej nie ma takiej potrzeby i wystarczają te ulotkowe. Biorę tyle bo mam już 20 lat doświadczenia i wysoką tolerancję, poza tym tryb życia też miewam nietypowy. No i uważam że podnoszenie dawki wenlafaksyny w celu podniesienia ciśnienia to serio słaby pomysł, ona to ciśnienie podnosi ale nieznacznie, nie odczuwa się tego jeśli ma się ciśnienie w normie. Ja mam za wysokie dlatego poczułem bardzo wyraźnie.

Ile wenli teraz bierzesz?

[Dalja]

29 minut temu, zburzony napisał(a):

@Daljawedług mnie brainzappsy nie mają wiele wspólnego z tolerancją, ja doświadczałem ich zawsze po odstawieniu, ale bywają dni że też je lekko czuję.

Wiesz co ja nie polecam nikomu branie takich dawek jak moje, raz że robię to na własną odpowiedzialność, a dwa że najczęściej nie ma takiej potrzeby i wystarczają te ulotkowe. Biorę tyle bo mam już 20 lat doświadczenia i wysoką tolerancję, poza tym tryb życia też miewam nietypowy. No i uważam że podnoszenie dawki wenlafaksyny w celu podniesienia ciśnienia to serio słaby pomysł, ona to ciśnienie podnosi ale nieznacznie, nie odczuwa się tego jeśli ma się ciśnienie w normie. Ja mam za wysokie dlatego poczułem bardzo wyraźnie.

Ile wenli teraz bierzesz?

Nie chce dla ciśnienia, po prostu wróciły mi objawy więc obstawiam że lek przestał dzialac. 375. Aha, no ja nigdy nie miałam brainow poza tym gdy leku mi brakło. Stąd tak na logikę wpadłam na pomysł że utworzyła się tolerancja. Też mam wysokie progi w różnych lekach. Dzięki za odp:)

[zburzony]

@Dalja nie ma problemu, zawsze chętnie pomogę:) 375 mg to dużo bierzesz, a jak się czujesz, masz energię żeby dobrze funkcjonować, nastrój spoko?

[Dalja]

31 minut temu, zburzony napisał(a):

@Dalja nie ma problemu, zawsze chętnie pomogę:) 375 mg to dużo bierzesz, a jak się czujesz, masz energię żeby dobrze funkcjonować, nastrój spoko?

Wenla mam w zestawie na zupełnie inne dolegliwości, więc pod względem energii i nastroju to powiem że wenla jest neutral

[zburzony]

Od kilku dni zauważyłem że stałem się dziwnie spokojny, jakbym cały czas był na małej dawce alprazolamu, nie denerwuję się niczym, nie stresuję, ale jednocześnie nie jestem wcale zmulony czy nienaturalnie spowolniony. Przy tym nastrój pozytywny także nic tylko się cieszyć.

[Justyna1980]

Hej.

Biorę wenlafaksyne 75mg od 2 tygodni, jestem spokojniejsza, ale nadal rano budzę się niespokojna i bez energii, nastrój też nie jakiś specjalny i brak apetytu.

 

Czy to się jeszcze zmieni ?

[Dalja]

3 godziny temu, Justyna1980 napisał(a):

Hej.

Biorę wenlafaksyne 75mg od 2 tygodni, jestem spokojniejsza, ale nadal rano budzę się niespokojna i bez energii, nastrój też nie jakiś specjalny i brak apetytu.

 

Czy to się jeszcze zmieni ?

Zmieni, jeszcze za wcześnie, a jak nie to zwiększysz dawkę. Ja mówiłam że u mnie nie działa na energię i humor Ale to dlatego że mi dopamina nie styka, powinnam brać mph

8 godzin temu, zburzony napisał(a):

Od kilku dni zauważyłem że stałem się dziwnie spokojny, jakbym cały czas był na małej dawce alprazolamu, nie denerwuję się niczym, nie stresuję, ale jednocześnie nie jestem wcale zmulony czy nienaturalnie spowolniony. Przy tym nastrój pozytywny także nic tylko się cieszyć.

Cieszymy się 

[Justyna1980]

A co to jest te mph ? 

Właśnie co wstaje rano to z nadzieją ze będzie lepiej... A tu kiszka 

[Dalja]

19 minut temu, Justyna1980 napisał(a):

A co to jest te mph ? 

Właśnie co wstaje rano to z nadzieją ze będzie lepiej... A tu kiszka 

Na adhd. Nadzieja nie bez podstaw, jest tyle leków że by ci życia nie starczyło na wypróbowanie wszystkich;) 

[Justyna1980]

56 minut temu, Dalja napisał(a):

Na adhd. Nadzieja nie bez podstaw, jest tyle leków że by ci życia nie starczyło na wypróbowanie wszystkich;) 

Tak tylko nie mam tyle cierpliwości żeby latami brać coś co np.nie działa i czuć się beznadziejnie tyle czasu np.

[zburzony]

@Justyna1980tak jak napisała @Dalja można zwiększyć dawkę, twój lekarz pewnie tak właśnie zrobi jeśli odpowiedź na 75 mg jest nie pełna. Wenlafaksyna ma bardzo duży zakres dawkowania bo aż do 375 mg. Dla mnie długo 150 mg było w sam raz i nie czułem potrzeby podnosić przez parę lat a to nawet nie połowa max dawki.

[AnnoDomino34]

W dniu 27.04.2025 o 00:04, Justyna1980 napisał(a):

Tak tylko nie mam tyle cierpliwości żeby latami brać coś co np.nie działa i czuć się beznadziejnie tyle czasu np.

ja tak mam co rano z nową wielką nadzieją wstaje , że sie w końcu poprawi a tu kiszka zaś to samo beznadziejnie