Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak wytłumaczyć się ze zmarnowanych lat i nerwicy lękowej?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie do końca chodziło mi o osoby sukcesu typu Jobs itp. takie biografie mnie też nie ruszają, bardziej chodziło mi o postaci silne, aktywne, zaradne, po prostu takie, które są w stanie sprostać trudnym sytuacjom, ciekawe jest to, co myślą i jak są w stanie pokonywać przeszkody, z głową i odwagą.

 

Dla mnie w tych czasach normalne jest, że jeżeli szukam pracy - mówię znajomym, jeżeli znajomy wie o jakieś ciekawej rekrutacji - informuje mnie o tym. Proste.

Kocham tą robotę!!!! :yeah::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blue blue ribbon, Czy możesz podać mi konkretne pozycje? Jakie książki Ty przeczytałaś? Konkretne tytuły. Oczywiście, że jest to normalne. Gorzej jest gdy nie ma się żadnych znajomych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blue blue ribbon, Czy możesz podać mi konkretne pozycje? Jakie książki Ty przeczytałaś? Konkretne tytuły. Oczywiście, że jest to normalne. Gorzej jest gdy nie ma się żadnych znajomych.

Nie, nie mogę podać. Na mój postęp wpłynęło wiele różnych czynników i akurat tak się poukładało w odpowiednim momencie. To nie jest tak, że przeczytałam X i Y i się ogarnęłam. Owszem, jest taka jedna powieść, która teraz szczególnie mi pomogła, ale każdy jest inny i na każdego działa co innego.

Moim zdaniem to powinieneś rzucić te wszystkie książki dot. Twoich, ze tak napiszę - dolegliwości psychicznych i przestać się nakręcać, wyszukiwać objawów i analizować swoje zachowania pod tym kątem. Po prostu skup się na czymś innym, nie marnuj czasu na forum - czytaj powieści jakie tam lubisz, może znajdziesz właściwą (nie wybieraj tych skupionych na problemach z psychiką :lol: ), wyłaź codziennie z domu, ćwicz, biegaj, ucz się języka, czy co tam chcesz, ale odwróć swoją uwagę od tych wszelakich zaburzeń, zdystansuj się po prostu. Zajęcie sobie znajdź, zrób plan, rozkład tego, co masz zrobić w danym dniu i się tego trzymaj, nie leń się, a jak Ci się czegoś nie chce to zrób sobie na przekór i wykonaj tą rzecz jak najszybciej, później będziesz zadowolony, trenuj siłę woli. I nie skupiaj się za bardzo a sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blue blue ribbon, Nie rzucę tego wszystkiego. Jak już to rozpocząłem to doprowadzę do końca. Mogę sobie narzekać ale porównując siebie sprzed 2 lata, a tego dzisiejszego to widzę wielką pozytywną zmianę. W dalszym ciągu się rozwijam. Staram się nie nakręcać tym wszystkim co przeczytam tylko na chłodno analizuję, wyciągam wnioski, które mogą mi pomóc zrozumieć lepiej jakiś mechanizm. Nie będę uciekał w żadne filmy/książki, które będą tylko ucieczką w świat fantastyki przed faktycznym rozwiązaniem swoich problemów. Równie dobrze mogę zacząć grać w gry komputerowe. Będzie to tylko strata czasu, a problemy zostaną na swoim miejscu. Już parę dobrych miesięcy temu kompletnie zrezygnowałem z takich rozrywek, teraz mam ważniejsze priorytety, nawet wcale mi ich nie brakuje. Co do spacerów, ćwiczeń, nauki języków obcych to jak najbardziej się zgadzam. To akurat mi się przyda. Jesteś już drugą osobą, która mówi mi, że zwracam zbyt baczną uwagę na reakcje mojego organizmu tylko, że kiedyś tego nie robiłem i było JESZCZE GORZEJ. Teraz przynajmniej poznaję swoje reakcje, staram się je zmieniać. Gdybym nie zaczął tego robić to dzisiaj wiem jak bym skończył. Co do planu to jestem w trakcie układania. Zresztą ta walka z problemami, samoobserwacja itp. to całe moje życie, nie mogę z tego zrezygnować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No skoro twierdzisz, że to Ci pomaga ;) Wiadomo na każdego działa co innego. Z tymi książkami to absolutnie nie chodziło mi o jakieś uciekanie w inny świat (sama staram się zminimalizować coś takiego, bo kiedyś potrafiłam bujać w obłokach cały dzień, teraz takie coś wydaje mi się coraz bardziej nudne)

Chodzi raczej o to, że ja wybieram takie pozycje, w których jest dobrze przedstawiony rys psychologiczny każdej postaci, mnogość charakterów i obyczajów - to pomaga mi się rozwijać i spojrzeć na sytuacje z różnych perspektyw, poza tym - zwyczajnie lubię czytać takie rzeczy i nie uważam tego za stratę czasu, to nie ucieczka przed problemami a hobby :D

Zauważyłam, że jak się już człowiek ruszy, nabierze energii i rozpędu to zwyczajnie się nie chce nie robić nic,bo nudno, dzięki temu jest impuls i motorek do dalszego aktywnego działania.

W każdym razie dobrze, że coś działasz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×