Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mowa ciała a pierwsze spotkanie


pinacolada10

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie chciałabym zasięgnąć waszej porady w sprawie mowy ciała. Otóż poznałam jakieś 3 tygodnie temu osobę z internetu po tym okresie pisania dzisiaj się z tą osobą spotkałam, dodam iż fajnie sie nam rozmawia przez sms, i tak dalej, jednak ja podchodzę ostrożnie do osób z internetu, bo czasami historię opowiadane przez takich ludzi mogą być ostro przereklamowane, a więc przechodzę do rzeczy, mówił mi na kilka dni przed spotkaniem że na pierwszym spotkaniu jest zawsze małomówny i spięty, póżniej w miarę poznania jest lepiej, ale ja jednak jestem ostrożna. Podczas naszej rozmowy nieraz mogłam zauważyć że miał ręce w kieszeni, pokazywał mi zdjęcia dot.jego pasji, ale podczas rozmowy patrzal rzadko na mnie, patrzał raczej na boki, nieraz nasze spojrzenie sie spotkało na kilka sekund i wtedy pojawił się uśmiech, ale uważam że coś ma do ukrycia. Podczas rozmowy oparł się o samochód i miał ręce w kieszeni, w sumie ja też nie lubię patrzeć nikomu w oczy bo czuję się dziwnie, a mimo to nie kłamię, zresztą aktorka ze mnie żadna. Może ktoś się wypowiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Raczej bym się nie doszukiwała niczego szczególnego. Mi osoba trzymająca ręce w kieszeni i rozglądająca się na boki kojarzy się z kimś spiętym, nieśmiałym. Ale sądzę, że nie warto generalizować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja nie trzymam już praktycznie wcale rąk w kieszeniach. Kiedys ciągle chodziłem z rękoma w kieszeniach ale to zmieniłem. Mimo, że już tak nie chodzę od około 2 lat to dalej nie czuję się komfortowo gdy moje ręcę są poza kieszeniami, chyba już mi to na zawsze zostanie. Pamiętam, że nawet na lekcji w szkole jak pytałem się o coś nauczycielke to zawsze mi zwracano na to uwagę. Raz nawet, nauczycielka uznała to za olewawczy stosunek do niej i powiedziała, że nie będzie ze mną rozmawiać, zdenerwowała się i zaczęła krzyczeć abym wyszedł z sali bo już tyle razy wcześniej mi to wytykała, a ja przejawiałem stosunek mów do słupa, a słup jak dupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×