Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

No i jestem po wizycie. Pani psycholog oprowadziła mnie po oddziale dziennym, tu w Olsztynie, zachęcała też do instytutu w Warszawie. Porozmawiałem z pielęgniarkami.

 

Wracając, czekając na przystanku złapały mnie zab. myślenia ("pseudo-głosy"), i dostałem stanu depresyjnego. Założyłem słuchawki i włączyłem muzykę, ale wyglądałem na skwaszonego.

Jakiś dziadek zaczął się pytać o autobus w tym momencie, i był bardzo przy tym bardzo pocieszny. Pomyślałem sobie że to zauważył, i jak pojechał uroniłem łzę.

Jednak ludzie do końca nie są obojętni...

 

Godziny oddziału dziennego mieszczą się od 8 do 14:10, są formy różnych zajęć, ludzie w różnym przedziale wiekowym, ale jakbym chciał, żeby było więcej młodych, to jednak lepiej Wa-wa.

Na razie nie jestem zapisany jednak nigdzie i piwniczę w domu ;-;

W grudniu mam następną wizytę u psychologa i psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Fajna pogoda dzisiaj, rześka, bez wiatru i deszczu. Nawet słoneczko czasami przyświeca. Można sobie połazić, a tu niestety odsiadka w robocie.

Ale sporo pozałatwiałam dzisiaj spraw, wszystko pozytywnie. Więc jest powód do satysfakcji, teraz tylko czeka mnie realizacja tych pomysłów i koniec roku zakończyć z radością... przynajmniej w pracy. :yeah:

Uczciłam to właśnie kubasem dobrej herbaty i ptasim mleczkiem i zaraz pakuję manatki i śmigam do domu. :D

 

mirunia, też czekam na skoki... Cierpię z powodu braku Adasia :mrgreen: na skoczni...

Nie jest to chyba cierpienie... nazwałabym to tęsknotą raczej. Cierpienie to trudna i bolesna emocja Aniu... ;)

Ale nowi skoczkowie mnie bardzo odpowiadają, taki inny team, bardzo sympatyczny. :D

 

kosmostrada, jakieś plany po pracy są, czy domowe krzątanie?

 

Reghum, to też miałeś dobre przedpołudnie, sporo pozałatwiałeś i dowiedziałeś się, mimo krótkiego snu i bałaganu w głowie. Nie smutaj za bardzo, widzisz jaki pogodny starszy pan umilił Ci chwile na przystanku. :great:

Bardzo lubię pogodnych, z poczuciem humoru starszych ludzi. :D

 

Dobrego popołudnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Fajna pogoda dzisiaj, rześka, bez wiatru i deszczu. Nawet słoneczko czasami przyświeca. Można sobie połazić, a tu niestety odsiadka w robocie.

Ale sporo pozałatwiałam dzisiaj spraw, wszystko pozytywnie. Więc jest powód do satysfakcji, teraz tylko czeka mnie realizacja tych pomysłów i koniec roku zakończyć z radością... przynajmniej w pracy. :yeah:

Uczciłam to właśnie kubasem dobrej herbaty i ptasim mleczkiem i zaraz pakuję manatki i śmigam do domu. :D

 

mirunia, też czekam na skoki... Cierpię z powodu braku Adasia :mrgreen: na skoczni...

Nie jest to chyba cierpienie... nazwałabym to tęsknotą raczej. Cierpienie to trudna i bolesna emocja Aniu... ;)

Ale nowi skoczkowie mnie bardzo odpowiadają, taki inny team, bardzo sympatyczny. :D

 

kosmostrada, jakieś plany po pracy są, czy domowe krzątanie?

 

Reghum, to też miałeś dobre przedpołudnie, sporo pozałatwiałeś i dowiedziałeś się, mimo krótkiego snu i bałaganu w głowie. Nie smutaj za bardzo, widzisz jaki pogodny starszy pan umilił Ci chwile na przystanku. :great:

Bardzo lubię pogodnych, z poczuciem humoru starszych ludzi. :D

 

Dobrego popołudnia!

 

Tak krótki sen, że na chwilę położyłem się na łóżku pomęczyć kota, kot zwiał, ja uciąłem komara, obstawiałem że minęło max pół godziny, godzina a tutaj patrzę że aż trzy :P

Ale przynajmniej oczy nie bolą, to znak że odespałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Mam trochę słabszy dzień dzisiaj. Nie dochodzę przyczyn, staram się pokonywać trudności z tego wynikające, jakoś udaje się...

Na spacerze z pieskiem pomyślałam o kosmostradzie, która codziennie, mimo wszystko, wychodzi ze swoim zwierzaczkiem i od razu zrobiło mi się raźniej i odważniej :D

 

mirunia, u mnie wieje, ale całkiem przyjemnie jest od rana.

Ja też lubię pogodnych starszych ludzi /już ja niedługo będę się do nich zaliczać zresztą/, często nawiązuję z nimi rozmowę, staram się pomóc w razie potrzeby...

Miruniu, "Cierpię z powodu braku Adasia :mrgreen: " - to był żarcik, jak wskazuje emotka, ale zawsze Go bardzo lubiłam, to fakt i cieszę się, że nadal działa w związku narciarskim.

 

Reghum, czy świadomie zwlekasz z podjęciem decyzji o podjęciu terapii, czy musisz poczekać do grudnia, by podjęto ją za Ciebie?

 

Miłego popołudnia i wieczoru :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak krótki sen, że na chwilę położyłem się na łóżku pomęczyć kota, kot zwiał, ja uciąłem komara, obstawiałem że minęło max pół godziny, godzina a tutaj patrzę że aż trzy :P

Ale przynajmniej oczy nie bolą, to znak że odespałem.

hm, jak to "pomęczyc"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Wszystkim!

 

Reghum, A czy to nie dzisiaj masz urodzinki i ściskania się należą? :smile:

To co, śmigniesz do Warszawy na oddział?

 

mirunia, Obiadek zrobiłam i niedługo tuptam na włoski, może potem kawkowanie, jak przyjaciółka się wyrwie. Lęków sryliard, już mi słabo i głowa boli, no ale przecież się kurna nie dam. ;)

To super, że dzionek w pracy z przytupem, też tak lubię sobie mieć satysfakcję z dobrze wykonanej roboty. To skarb dla naszych dusz. :smile:

 

misty-eyed, Cieszę się, że o mnie myślisz. :105: No łażę z futrzakiem i w ogóle sama łażę, no bo nawet jak się nie chce, to nie ma wyjścia...

 

niecały, A to postęp - nicka nie zmieniłeś. ;) Lepiej się czujesz?

 

tosia_j, :papa: Ja staram się to odczytywać jako - poprzytulać. ;)

 

Uprzejmie donoszę, że ku mej radości nadal mam długie paznokcie. :D Wygląda na to, że olejowanie ich faktycznie daje efekt. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) bo doszły mnie słuchy (...)

Słuchy? :shock: To było tylko moją tajemnicą, jeżeli już... :mrgreen::pirate:

Ale widać, że Ci odeszły już smutki i wraca dawna forma. :roll: No dobrze...

 

misty-eyed, Widziałam, że żarcik, bo to takie tęskne "cierpienie" za Adasiem. :D Ale jest cały czas, ino nie skacze. :bezradny:

Wietrznie było u Ciebie? U mnie cisza dzisiaj w bezlistnych drzewach i głowa niezawiana. :D

To tak codziennie spaceruj z Kosmo na ramieniu, zawsze to raźniej obu psiarkom. :D Tylko smyczy nie poplączcie! :lol:

 

Reghum, nie musisz całego posta cytować - zaznacz sobie myszką (podświetl) tylko ten fragment, do którego chcesz się odnieść i kliknij w "cytuj". :D

To dobrze, że odespałeś braki snu nocnego, lepsze będzie samopoczucie.

 

Kosmuniu, nie lękaj się, wszak masz miłe popołudnie/wieczór... fryzjer, kawkowanie. :yeah: Znowu ciemniej będzie? :shock:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, czy świadomie zwlekasz z podjęciem decyzji o podjęciu terapii, czy musisz poczekać do grudnia, by podjęto ją za Ciebie?

 

Nie wiem sam, szczerze powiedziawszy. Chciałem też o tym porozmawiać z rodziną, w sumie chyba jest im to obojętne. Czuję lekki lęk, obawę, ale w końcu sam nie wiem o co.

Mama się na pewno zgodzi, babci to obojętne, ojciec trochę jest przeciwny, ale nie powinno chyba być problemu.

 

hm, jak to "pomęczyc"?

 

Biorę ją, i się z nią bawię, albo przez pewien czas pogłaszczę, pomruczy i ją puszczam jak ma dość.

Niby często o de mnie ucieka, ale też często sama przychodzi i np. siedzi mi na nogach jak coś robię na komputerze.

 

To co, śmigniesz do Warszawy na oddział?

 

Tego nie wiem, wydaje mi się że prędzej tutaj dzienny, nigdy nie byłem poza miastem sam, nie umiem trochę się poruszać, ale tutaj znów chodzi o lęk. A zawieść mnie nie ma kto. Trochę jestem niesamodzielny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe. Najlepsze że mam dwa koty - czarną kotkę o całkiem spokojnym, ale głupawym charakterze (np. ganianie po pokojach, odbijanie się od ścian), kolor sierści pod światłem to bardzo ciemny brąz, ale i tak dla większości jest czarna. Udomowiona w pełni.

I białego (całego, dosłownie naturalna biel) kota, który jest towarzyski, lubi przychodzić, lubi jak się go głaszcze, ale nie da się go ściskać - weźmiesz go na ręce i spróbujesz przytulić, to już stawia opór.

Wychodzi od kilku lat z domu, zawsze wraca, nie przynosi "łowów".

 

Śmieję się że to trochę jak z tym:

253px-Yin_yang.svg.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wierzycie w yin-yang? Podobno po śmierci przestajemy się bawić yin-yang i wracamy do Taiji, ale to może znowu jakieś tylko słuchy mnie naszły :mhm:

 

kosmostrada,

 

Dzisiaj czuję się o wiele lepiej niż wczoraj, byłem w 5 różnych miejscach w mieście i załatwiłem dużo spraw.

 

mirunia,

 

Jestem otumaniony lekami i te tumany przysłoniły smutki, w tym sensie forma wróciła, ale jaka to forma :bezradny:

Brakuje weny, a tak bardzo chciałem powrócić jakimś wierszykiem.

 

Reghum,

 

Widzę, że się rozkręciłeś i o to chodzi :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia,

śmigasz na lekcję j. włoskiego, a ja zrozumiałam że do fryzjera na włoski... no pęc można!
...też się uśmiałam :D

Miruniu, takie myśleniowe wsparcie jest naprawdę skuteczne, wyobraźnia uruchamia się i do przodu!

 

kosmostrada, słowa uznania za naukę włoskiego :brawo: Języki były moją pasją, angielski i rosyjski poznałam bardzo dobrze, w mowie zawsze byłam słabsza, chyba mam słaby słuch, ale w piśmie było nieźle :D Trochę żałuję, że nie kontynuowałam tego ;) , ale były pilniejsze zajęcia...

Wygląda na to, że olejowanie ich faktycznie daje efekt
, jestem pewna, że pomaga, widzę to po swoich włosach!

 

Reghum, faktycznie, dzisiaj są Twoje urodziny, więc przyjmij najlepsze życzenia, by spełniły się Twoje marzenia!

Decyzja o psychoterapii musi wypływać z Twojej potrzeby. Mogę wypowiedzieć się jedynie o indywidualnej-bardzo mi pomogła, jednak minęło trochę czasu zanim dojrzałam do tej decyzji. Nie żałuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, faktycznie, dzisiaj są Twoje urodziny, więc przyjmij najlepsze życzenia, by spełniły się Twoje marzenia!

Decyzja o psychoterapii musi wypływać z Twojej potrzeby. Mogę wypowiedzieć się jedynie o indywidualnej-bardzo mi pomogła, jednak minęło trochę czasu zanim dojrzałam do tej decyzji. Nie żałuję...

 

Dziękuję :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miruniu, takie myśleniowe wsparcie jest naprawdę skuteczne, wyobraźnia uruchamia się i do przodu!

Tak właśnie było :mrgreen:

 

Jestem otumaniony lekami i te tumany przysłoniły smutki, w tym sensie forma wróciła, ale jaka to forma :bezradny:

Lepsza taka, niż żadna... nie jest źle! Leki dobrze zadziałały, dzięki nim pozałatwiałeś sporo spraw, a smutki schowały się. :great:

Brakuje weny, a tak bardzo chciałem powrócić jakimś wierszykiem.

Wena jeszcze powróci :D a tymczasem posłuchaj starych, dobrych przebojów w dobrym wykonaniu. :great: Klasyka!

 

[videoyoutube=AjG6HbaOsZg&list=RDsSDP4g9An-k&index=4][/videoyoutube] :105:

 

[videoyoutube=obvizJRnezA&list=RDsSDP4g9An-k&index=2][/videoyoutube] :105:

 

[videoyoutube=CJ8yiHXYiCI&list=RDsSDP4g9An-k&index=14][/videoyoutube] :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, łobśmiałam się z tym fryzjerem... :lol: Kawkowania po zajęciach nie było, bo przyjacióła wyrwała się tylko, żeby przyjść po mnie, żeby choć się pościskać i kilka słów zamienić.

 

misty-eyed, Świat sam spełnia moje marzenia - jest darmowy kurs. Jak to wyczytałam, to aż się zachłysnęłam, bo to taka kolejna próba dla mnie - czy korzystam z tego co mi świat oferuje, czy znajduję sryliard wymówek... :roll:

Lubię uczyć się języków. :105: Ale było to dla mnie duże wyzwanie, żeby tam pójść.

Tak, na włosy olejowanie też świetnie działa, tylko sobie trzeba dobrze dobrać olej.

 

Reghum, Tak coś nieśmiało z tymi urodzinami... ;) Ja życzę Ci, żeby ten następny rok ugruntował Cię w remisji i abyś znalazł swoją ścieżkę, która da Ci power i przyjemność w życiu.

Już jeździsz komunikacją miejską, nie jest tak źle z tą niesamodzielnością. Od autobusu do pociągu już niedaleka droga. :smile:

 

niecały, Może to było takie chwilowe tąpnięcie... Dobrze, że się wygrzebałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a jak z przyswajaniem nowego języka, czy jest trudny?

 

Właśnie tak - ja wypróbowałam arganowy, na który znakomicie reaguje moja skóra, jednak włosy nie za bardzo, natomiast kokosowy http://www.shea.pl/293,indyjski-olejek-kokosowy-do-wlosow-dabur-vatika-150ml.html, bardzo odpowiada i włosom i skórze głowy /znasz mój problem/.

Stosowałam 3 miesiące. Teraz mam przerwę.

 

Miruniu, Twój post jest częściowo niewidoczny u mnie :!:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak Was czytam to wydajecie się tacy normalni, poukładani itp. fajne to jest :)

 

 

mirunia,

Dzięki, "Zegarmistrz światła" mocny i smutny utwór.

 

kosmostrada,

 

Nieee, nie chce tu za dużo narzekać bo też nie robię wszystkiego aby poprawić swój stan, odwlekam sprawy itd., ale psychicznie to ja jestem wrakiem już od wielu lat ;) Mniejsza z tym.

 

Reghum,

 

Zdrowia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, to w takim razie wklejam całe linki, może jeszcze dzisiaj posłuchasz lub jutro. :D

Coś podobno jest nie fair na forum z wrzucaniem filmików. :bezradny:

 

https://www.youtube.com/watch?list=RDsSDP4g9An-k&v=AjG6HbaOsZg

 

kosmostrada, :lol: no fajnie mi się dzisiaj udało myślenie/kojarzenie, co? Fajnie, że i Ty i Misty mogłyście pęc razem ze mną. :mrgreen:

 

I jak pierwsza italiano? Takich okazji się faktycznie nie odrzuca, skoro życie samo podsuwa jak na tacy. Będzie szło dobrze, bo język jest niezbyt trudny, ale jaki piękny! :smile:

 

Co ja tu jeszcze robię? Już ledwo na oczy widzę... pa Dziewczynki! :papa:

 

ed: niecały, "Zegarmistrz..." jest piękny, owszem mocny, z wyrazem i głębią tekstu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Tak coś nieśmiało z tymi urodzinami... ;) Ja życzę Ci, żeby ten następny rok ugruntował Cię w remisji i abyś znalazł swoją ścieżkę, która da Ci power i przyjemność w życiu.

Już jeździsz komunikacją miejską, nie jest tak źle z tą niesamodzielnością. Od autobusu do pociągu już niedaleka droga. :smile:

 

Mam taką nadzieję. Mam swoją teorię, że o ile schizofrenia prosta (negatywna, Typu 2 Crowa) ma o wiele cięższy przebieg, to wynika on z uszkodzenia OUN i jeżeli się do końca wyleczymy, powinno być ok już do końca życia. Leczę się 5 lat, i w końcu mam remisję. Zresztą ostatnie 2 lata bolała mnie głowa, miałem parastezje - mrowienia na twarzy. Jedyne co tutaj się nie zgadza, brak zmian na tomografii 5 lat temu, ale tomografia też wszystkiego nie pokazuje :)

 

Zdrowia!

 

Dzięki!

 

Z nudów uciąłem komara, i spałem jakieś 2h, i znów będę się nudził pół nocy. Nie powinienem się bawić ze snem, ale już mnie złapała taka nuda, że się położyłem i jakoś to zeszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, To świetnie, że udało Ci się znaleźć szybko właściwy olej. Ja wypróbowałam różne i na ciało też arganowy, a na włosy ajurwedyjska mieszanka.

Z przyswajaniem ocenić mi trudno. Zawsze miałam łatwość do nauki języków, wydaje mi się prosty ( i też dużo rozumiem ), ale ja mam teraz ogólny problem z zapamiętywaniem, więc zobaczymy jak będzie. Z tego powodu mogę wyjść na głąba, ale może czas się do tego przyzwyczaić. ;)

 

mirunia, No, podane na tacy, a cyrki i tak takie wyprawiam, żeby nie tego nie robić... ;) Dobrze choć, że już jestem na etapie widzenia swoich autosabotaży. :roll:

Spokojnej nocki Kochana, jutro czwartek, już z górki.

 

niecały, Ja myślę, że z tą normalnością różnie, ale się staramy... ;)

Oj tam wrak, jeszcze trochę życia w Tobie jest. ;)

 

Reghum, Może jednak jakoś zagospodarować ten czas pożytecznie? Na słowo nuda zaczyna mi nerwowo drgać powieka, ale trzymam się ;) , bo rozumiem, że choroba Cię z trybów życia wybiła i jakby trochę zaczynasz swoją drogę od nowa. Reghum, masz za dobry mózg, by kisnąć w nudzie... :bezradny: Nie mówiąc o tym, że z nudy łatwy ślizg do depresji.

I obiecuję solennie, że kłapię o tym po raz ostatni, bo to w końcu Twoja broszka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Może jednak jakoś zagospodarować ten czas pożytecznie? Na słowo nuda zaczyna mi nerwowo drgać powieka, ale trzymam się ;) , bo rozumiem, że choroba Cię z trybów życia wybiła i jakby trochę zaczynasz swoją drogę od nowa. Reghum, masz za dobry mózg, by kisnąć w nudzie... :bezradny: Nie mówiąc o tym, że z nudy łatwy ślizg do depresji.

I obiecuję solennie, że kłapię o tym po raz ostatni, bo to w końcu Twoja broszka.

 

Właśnie mam stany depresyjne, ale nie "całą" depresję. C&S proponował mi bieganie rano i wieczorem, trochę dla mnie za zimno aktualnie na takie coś, ale mógłbym nawet teraz iść się przejść, tylko 23 to trochę dziwna godzina, no i jest zimno. Ale czemu nie, może i tak zrobię, tylko zostawiłbym portfel w mieszkaniu, ale nigdy nikt mi nic nie ukradł (w przypadku telefonu mam zabezpieczenie, że zdalnie mogę go wyłączyć, i nie ma szansy odblokowania innego niż oddanie, więc luz).

 

Myślałem też o rozwijaniu hobby w domu, ale wiadomo, w domu. Typu programowanie, kostka Rubika, ale to polega na samotności. Myślałem też, że jeżeli już będę na oddziale dziennym, pokazać innym jak układam kostkę w te ~11-12 sekund, ale zawsze pokazywanie tego powoduje u mnie lęk, bo nagle jestem w centrum uwagi (ale to tylko przez chwilę, potem wszyscy i tak to ignorują).

 

Też praca 1/2 albo cały etat nie była by zła, zawsze to wpływ gotówki i możliwość kupna nowych rzeczy, ale nie jestem fanatykiem kapitalizmu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, dziękuję za linki :D Bardzo lubię T Woźniaka, mam nawet Jego płytkę, muszę oszukać i przypomnę sobie jakie piosenki są na niej. Kiedyś często słuchałam, teraz korzystam z yt raczej.

 

kosmostrada, życzę więc wyników doskonałych :D

 

Ja miałabym trudności, bo problemy z zapamiętywaniem mam od dawna, ale na to rady nie ma, ponieważ jest to efekt niektórych kuracji, leków, itd...

 

Reghum, ja nie biegam, ale uprawiam szybki marsz :lol: , sprawia mi to niesamowitą przyjemność, czasem czuję się jakbym unosiła się ponad ziemią, sukcesywnie wydłużam dystans. Nie przeszkadza mi pogoda, bo jestem zimnolubną osobą. Naprawdę ruch, jakikolwiek, wpływa znacznie na poprawę samopoczucia i kondycji ogólnie. Polecam szczerze!

 

Miłych snów, spokojnej nocki życzę :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×