Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

WolfMan, Tak myślałam, że okrutnie się przejąłeś... :smile: A ten wilczek to taki tatuażowy...

 

tosia_j, No, karty płatnicze ukryję i sobie zablokuję konto, co by przez internet nie móc kupować. ;)

Może sobie poradzę bez takich kroków...

 

Ḍryāgan, Jaki słodki jesteś jak przepraszasz... :smile:

tosia_j, Prawda, że słodki? ;)

 

misty-eyed, Dziczejemy chyba przez te nasze dolegliwości... Czasami nie wiem czy mi służy to odsunięcie się od ludzi... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, tak się mówi u Ciebie że zamiast na polu to na dworze?

Dwór kojarzy mi się z zamkiem, pałacem, księciuniem.

Księciuniem, to mi się kojarzy znów ze Shreka :lol:

 

Dwór, dworzec, podworzec, podwórze, podwórko - przestrzeń otwarta, zwłaszcza w obrębie/bezpośrednim sąsiedztwie budynku.

 

Pole, polana - przestrzeń otwarta, obszar.

 

W gruncie rzeczy chodzi o to samo, więc nie ma się o co pluć, moim zdaniem. A wałkujemy temat średnio co dwa miesiące, więc tylko powtórzę: chłopi idą robić do pola albo idą w pole, określenie "na pole", "na polu" nie wywodzą się bezpośrednio z rolnictwa. I powodzenia w sianiu oziminy na polu prostokąta.

 

To była tylko taka forma obrazująca dla Purpurowego.

 

Ja napisałam, że polecam zaczęcie od internetu, na co Ty się ze mną nie zgodziłaś, że trzeba najpierw książki, więc ja tylko uargumentowałam. I tyle, o nic mi nie chodzi :bezradny:

 

Edit: Ale może faktycznie trochę to nieprzyjemnie napisałam, przepraszam.

Ja jeszcze wcześniej pisałam o samouczku, moją pierwszą myślą była wersja książkowa, ale tak na prawdę to bez znaczenia skąd weźmie materiały.

 

Zmęczona jestem okrutnie. Znowu mi wykupili kurtkę, muszę czekać na następną dostawę miesiąc. Zostaje mi z rozrywek na ten tydzień psychiatra i fryzjer. Może jeszcze jakieś granie w grę...

Za tydzień się okaże, co oni mi w tej robocie odwinęli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmo, nie kojarzy mi sie okreslenie "słodki" z dwumetrowym chłopiskiem

serio robilas juz taką akcje z kartami? ja tylko zostawialam czekolade w pracy zeby mnie nie kusila wieczorem

Witajcie Wyspiarze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry w zimie! :papa:

 

Biało, sypie śniegiem i straszna chlapa na chodnikach. Musiałam iść do pracy truchcikiem, coby nie wyrżnąć orła. :shock:

Wczoraj błękit nieba i słońce, a dzisiaj ciapiasta zima i buro. :bezradny: I jak się tu czuć dobrze przy takim meteo.

Mam dzisiaj wyjście służbowe... nie będzie raczej ono przyjemne i relaksujące jak zawsze. :bezradny: Ale może jakoś przeżyję, czas zacząć przyzwyczajać się do takich warunków.

 

tosia_j, Ḍryāgan, witajcie wełniaczkowe stworzonka!

 

Dobrego dnia! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam, załatwiłam sprawę szybko i jeszcze wstąpiłam do Rosska po zapasy szamponów, kremów, pomadkę ochronną na zimę. :yeah:

Nieprzyjemnie jest, chociaż przestało sypać, to spadają z drzew całe połacie mokrego śniegu - prosto na łeb. ;)

A z obuwia najlepsze byłyby kaloszki.

 

Teraz zasłużone śniadanko i dalej do dziergania roboty.

 

Ḍryāgan, domyślam się, że masz podobną aurę :D chociaż patrzę w tv zawsze na warszawską pogodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie tez podśniegowuje co jakiś czas, ale od razu się roztapia, więc jest bez zmian - buro i mokro.

Ogłaszam oficjalne wyciągnięcie puchówki! :D I otulających perfumków...

A tak to monsz obolały, wczoraj nawet zrobił sobie przerwę w robocie, przyszedł w domu polegiwać, dziecko chore w łóżku, ja jakaś połamana chyba napięciowo, mam Dom Jęczących Dusz...

Nie kce mi się dziś siedzieć w pracy...

Może pójdę dziś na kawkowanie, zobaczymy.

 

Ludki pracujące, czy pamiętacie, że jeszcze tylko jutro i długi weekend? :smile:

Miłego dzionka!

 

mirunia, Znaczy wpadłaś do Rosska i zaszalałaś... :smile: Całkiem owocne służbowe wyjście. ;) Jaki kremik kupiłaś?

 

tosia_j, Ḍryāgan, Witam podgryzającą i podgryzanego... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He, he, żeby było weselej, to jeszcze miałam zebranie działu... szef zarządził na 13tą. Niedawno się skończyło, więc jestem umęczona tym po kokardę.

Najpierw monolog szefa, a później wylewanie żalów i ogólny misz-masz. :shock:

Jak dobrze, że juz do domu... jeszcze tylko jutro. :great:

 

kosmostrada, a kupuję najczęściej Złotą Kurację z serii AA - Algi liftingujące + Bio-peptydy. Mam wrażliwą cerę.

Kochana to masz szpital w domu, naród chory, stękający i polegujący... bywa, tylko Ty musisz ogarniać to jakoś. Chore chłopy - to nogi w d... włażą.

Dzisiejsze kawkowanie w pełni zasłużone- w ramach złapania dystansu i świeżego powiewu. :D

 

Purpurowy, u mnie tesz spat i już siem topi. :D

 

Zwijam manatki i lecem. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjęli mnie dzisiaj na odział dzienny. Cały czas byłem w nerwach bo się stresowałem, że może coś się stanie i mnie nie przyjmą. Jest tam pod każdym względem lepiej niż tam gdzie chodziłem ostatnio. Budynek lepszy ludzie bardziej w moim wieku i wyglądający na normalnych. Powinien tam pójść od razu.

 

Teraz się stresuje bo wszystko porobiłem i nie mam żadnego zajęcia. Czekam na spacer o 17-stej.

 

Stan lepszy niż wczoraj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezusicku, ledwo do domu doszłam. Jak mnie ni stąd ni zowąd trzasnęło, nagle osłabłam, zmiękły mi nogi, łeb w obcęgi i myślałam, że się przewrócę.

Nie wiem, czy nagle ciśnienie siadło, czy coś mnie bierze. Bo podobnież jest taki wirus u nas - słabowitość, ból mięśni, gorączka i tyle. Zadzwoniła właśnie moja P., że leżała nim powalona, jeszcze z domu nie wychodzi, żebym wpadła. Niestety też leżem i za zwłoki robię i mnie telepie. Więc dziś nie ma kawkowania. :(

 

U mnie trudno powiedzieć żeby coś spadło, bo śnieg był tylko w powietrzu, od razu się rozpływał. Nie było efektu łał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, lubisz podgryzać baranka, za runo wełniane go targać - to jesteś. :mrgreen:

A było Powiedziane: paś baranki moje... ;) nie było nic o podgryzaniu :nono:

 

kosmostrada, łoj, to żebyś czasem nie złapała tego wirusa! Kuruj się od ręki, kołdra, coś rozgrzewającego i p/zapalnego.

Oby to był tylko spadek ciśnienia...

 

Ḍryāgan, kolczaste to bywa ogrodzenie dla baranków, żeby się nie rozbrykały - i Tosia tego pilnuje. :lol:;)

 

Zjadłam gorącą ogórkową, ciepło mi się zrobiło, może później jeszcze coś wrzucę na ruszta. :D

Nic już mi się nie chce dzisiaj działać... muszę odreagować ten dzisiejszy młyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tak zamilkliście moi drodzy?

Medytujecie - wkładać jutro kalesony, tudzież ciepłe rajtki, czy nie? :D

 

O, widzę tylko Tosia ząbki ostrzy... :D

 

Leżę okutana szalem, pod pierzyną, kaloryfery gorące, herbata gorąca i mam nadzieję, że jakieś paskudztwo mi się nie rozwija na weekend. Nie czuję się dobrze.

Jutro mam wizytę kontrolną u psych. na rano, zobaczymy, czy pójdę. To na NFZ, więc jak odwołam, to następny termin dopiero za 3 miesiące... :bezradny: Jeszcze gdyby mnie ktoś zawiózł, ale w zaistniałej sytuacji chorobowej w naszym domu nie ma kto.

 

Mam takie dziwne coś od czasu moich problemów, że wieczorem jestem bardzo kreatywna m.in. jeśli chodzi o to, co jutro założę. Po czym rano wstaję i z reguły idę na łatwiznę, w zasadzie mam kilka zestawów do pracy i tyle z mojej pomysłowości. Po czym część ciuchów tylko wisi w szafie i błaga o założenie.

Przygotowujecie sobie ubranie na następny dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×