Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Tella,

 

ja ci nie chce dowalac chce ci otworzyc oczy abys nie popelnila straszliwego bledu bo widze ze juz sie do niego sklaniasz. jestes mloda cale zycie przed toba mozesz je sobie ulozyc z kims kto cie bedzie wspieral i szanowal a nie kims kto cie niszczy. bedzie dobrze :)

a na zlocie poznaniakow bylas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi moment, ze naprawdę się zastanawiam i na to tracę całą energię.

Boję się, że nie dam rady i polegnę.

A przez myśl, przechodzi, że przy nim tak bym się nie czułam. Nawet na to co robił, ale wiesz co..bo zaczynam drazyć, że ja idealna nie byłam, ale on u siebie żadnego problemu nie widzi.

Może trzeba było się bardziej starać? To moze on by był inny?

Bo on tak twierdzi

 

Nie, na zlot się jeszcze nie odważyłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tella, kolejna podlosc z jego strony chce ci wcisnac poczucie winy. nie daj sie nabrac to on powinien sie bardziej starac i zachowywac inaczej i cale forum jest tego zdania.

 

szkoda ze nie poszlas zawsze to jakies nowe znajomosci...wypelnienie pustki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tella, kolejna podlosc z jego strony chce ci wcisnac poczucie winy. nie daj sie nabrac to on powinien sie bardziej starac i zachowywac inaczej i cale forum jest tego zdania.

 

że wcale się nie starałam, nic dla niego nie robiłam

a agresja czy frustracja to moja wina

 

:cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tella, kolejna podlosc z jego strony chce ci wcisnac poczucie winy. nie daj sie nabrac to on powinien sie bardziej starac i zachowywac inaczej i cale forum jest tego zdania.

 

że wcale się nie starałam, nic dla niego nie robiłam

a agresja czy frustracja to moja wina

 

:cry::cry:

 

no to te teksty potwierdzaja tylko jaki on jest perfidny. obwinia cie za swoje bledy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak o swoje błędy mnie obwinia?

 

To ja się nie starałam..

on nic nie pojmuje co mnie boli

 

no o swoje bo to on sie nie staral. zle cie traktowal. a ty bylas zaangazowana. wiec niech teraz podle nie obraca kota ogonem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, tak się domyślałam, że to Pan od gitary jest tą "miłością", która Cię trzyma w pozytywnych ryzach. :D

Tak już w 100% na poważnie, to mam do niego sentyment, bo pierwszą rzeczą jaką zrobiłem w kwietniu (kiedy przestałem pić) było zapisanie się do niego na zajęcia i myślę że one bardzo pomogły, żeby się czymś zająć i nie myśleć o piciu. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, wiem, że w żartach, ale bracie - trochę godności :-D

Ale ja mu nawet tego nie mówię... tylko jak komuś o nim opowiadam... bo rodzice jak o nim mówią to zawsze mówili "twój pan od gitary", to został w skrócie "mój Pan".

 

No ale dobra, już nie będę tak pisał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No to świetnie, że udało się w pracy rozruszać! :great:

Potuptałam do pracy udając rześkość i jakoś ten dzionek mija.

Dotarły do mnie Twoje uściski! :smile:

 

Tella, Zmiana bardzo często niesie za sobą pustkę. Niby człowiek już podjął jakby najważniejsze decyzję, ma być cudnie, a tu koopa, nie wiadomo jak się odnaleźć w nowej sytuacji. To kwestia czasu - trzeba się nauczyć funkcjonować w nowych warunkach, bez starych schematów, które były złe, bolesne, ale znane. Do tego tęsknisz.

Lek powinien pomóc Ci nabrać energii do nowej drogi - myśl o tym jak to ułożyć, żeby Ci było dobrze, czego chcesz, o czym marzysz. Na tym skup swoją energię. Jesteś teraz Ważna. Cały świat przed Tobą, proszę nie wracaj do starego bajorka. To tyle mojej refleksji.

 

Cześć Chłopaki!

 

Okropniaście na dworze...

Tak się zawzięłam dziś w robocie, żeby wszystko ogarnąć, że w zasadzie już wszystko zrobiłam, został mi jeden mail do napisania.

W domku czeka na mnie ogórkowa upichcona rano... Wzięłam do pracy tylko mandarynki, głodna jestem... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×