Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

lucy1979, nie gniewam sie , i rozumiem ze ktos cierpi bo ja tez tutaj na forum siedze z jakiegos powodu . Przykro mi ze nie czujesz sie dobrze .

 

-- 23 lip 2014, 11:22 --

 

LATEK1962, :papa::papa::papa: nie poprawilo Ci sie nic? :-|

 

-- 23 lip 2014, 11:23 --

 

acherontia-styx, :papa::papa::papa: Ja szukam pracy i zamierzam wlasnie poprzegladac oferty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glowa boli po wczorajszym piwie, a mówili, radzili by nie mieszać tabsów z alko :roll:

 

Miałam napisać ale jakoś inaczej wyszło. Mam 80 cm w biuście. Zaczyna mnie to przerażać bo nie jestem szczupła i mam jeszcze jakieś 4 kg co najmniej do zrzucenia. teraz będzie że wymyślam zmartwienia, ale nie czuję się z tym fajnie bo coraz częściej czuje się jak chłopczyk, albo chłopczyca gdy palę gdzieś na ulicy albo przeklnę, taki babo-chłop. Nie lubię siebie zdecydowanie i tylko przerzucam wyzywają od krowy mlecznej gdy byłam strasznie gruba, albo od chłopczycy gdy jestem nieproporcjonalna bo uda mam tłuste a biustu prawie zero. Eych... zaakceptować siebie tylko jak? skoro ciągle myślę że nie zasługuję, a z nowościami w swoim wyglądzie sobie nie radzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, wiesz tez sie boje ale czasami jak juz mi tak zle bylo to chcialam sie nalykac prochow i ciachnac zyly we wannie z woda , myslalam ze przynajmniej na jeden z tych sposobow bym umarla..Teraz tez nie czuje sie dobrze ale staram sie wierzyc ze moze kiedys bedzie jeszcze lepiej chociaz nadziei za wielkich na to nie mam.

Nie wiem co masz stwioerdzone>? anhedonie?

 

-- 23 lip 2014, 11:35 --

 

Infinity, Ty nie masz wcale grubych ud , ani nie jestes gruba, masz bardzo ladny plaskic brzuszek , smukle ramiona , a biust maly jest fajny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja ciągle myśle o s ale boje się powiesić.

skoro się boisz to może chcesz żyć tylko nie akceptujesz dotychczasowego sposobu życia a to jest różnica

 

Też dostałam kubeł zimnej wody kiedyś od psycholog ktora powiedziała że jakbym chciała to bym się dawno zabiła i znalazła na to skuteczną metodę a nie straszyła łykając ileś tam tabsów. Pomogło.

 

Teraz tylko moja obecna psycholog chce ze mną kontrakt na życie napisać bo co dla mnie jest śmieszne. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, co to jest kontrakt na zycie? :o

 

 

LATEK1962, no to masz to samo co ja plus ja mam jeszcze bordera . Nie wiem mysle ze moze byc ziarnko prawdy w tym co Kasia teraz napsiala, ze chcesz zyc tylko nie w ten sposob jak teraz , zreszta no kto chcialby cierpiec?>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, przykro mi , a brales juz rozne kombinacje lekarstw? Bo moze to kwestia zlego dobrania ? Chociaz sa osoby lekooporne jak i takie ktore brac zadnych nie moga ja jestem w tej drugiej grupie.

 

amelia83, Tez zaraz mykam prac i wysylac cv. Chcoaz znalazlam az dwie ofery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, sposób interpretacji. Nie jesteś w sytuacji bez wyjścia jak osoby którym sąd zezwala na eutanazję. W każdej chwili możesz się zabić. Jesteś fizycznie sprawny, więc skoro się boisz to nie chcesz. W życiu byś nie dostał zgody, nawet gdyby w Polsce była legalna. Nie oszukuj siebie, ale chcesz z jakiś nieznanych Ci powodów żyć, coś Cię trzyma i może to są strzępki nadziei że będzie lepiej, jednak nie będzie lepiej jeśli będziesz tylko myślał o tym że chciałbyś się zabić i "niech mi ktoś obierze zycie bo ja coś tam... " Musisz coś zrobic, iść na oddział, może Cię zmotywuje do dalszego kroku. Szpital nie pomaga, ale czasem jest bodźcem którym ruszy nas z zastoju, wyrwie letargu. Potem zobaczysz co dalej. Ja po łykaniu tabsów pokazałam światu swoje wiersze, to był pierwszy krok, zmieniłam lekarza, później były psiaki i jestem za kogoś odpowiedzialna, szkoła itd.. Wystarczy znaleźć jedną rzecz a potem pojawiają się kolejne które trzymają przy życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×