Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, :great:

 

-- 09 maja 2014, 18:37 --

 

Anel92, choć mam już swoje lata, chciałabym jeszcze w miarę normalnie funkcjonować, a nie spędzić resztę życia w szponach lęków i ograniczeń. Może się uda, mimo wszystko i będę mogła innym, potrzebującym, pomóc :D:?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, Masz mobilizacje :great: Ja w tej mojej dziurze to mam ograniczone możliwości z pracą, nie ma w czym wybierać, niestety bezrobotnych dużo a ofert mało i najwięcej przeważa telemarketingu, ja w telemarketingu bym umarła, nie dałabym rady, zresztą wkurzają mnie Ci co dzwonią i wciskają mi na siłę umowy, garnki itd :evil: to gdzie do takiej pracy, chyba,że nie trzeba by było niczego wciskać na siłę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Teraz mam iść 4 czerwca na 10:00 rano do nowego psychologa klinicznego. Zobaczę jaki będzie efekt i jak to wypadnie. Pierwszą terapię miałam grupową, pogadanki plus indywidualne spotkania z psychologiem jak byłam w szpitalu po raz 1, 2 terapia poznawczo behawioralna

 

LATEK1962, hej :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, Ja już na nią nie stawiam bo się sparzyłam. Ale zobaczę co będzie z nowym psychologiem, jak to będzie następny nie wypał to kolejnego razu już nie próbuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, Terapeuci tyle sobie wołają za 50minut gadania,że ja dziękuje serdecznie. Z torbami bym poszła, a gdzie lekarstwa, jedzenie, dopiero miałabym depresje i żaden terapeuta by mi nie pomógł. Podwójna depresja jakby przyszło do płacenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Ja się cieszę,że niektórym terapia pomaga. Na prawdę. Ale na mnie działa to inaczej. Byłaś kiedyś w szpitalu psychiatrycznym?? Tam działa nad tobą kilka terapeutów i według tego powinnam już dawno wyjść na ludzi...no i nic, biorąc pod uwagę,że przeszłam intensywną 10miesięczną terapię z kilkoma terapeutkami poznawczą, rysunku, relaksacyjną i cuda na kiju dlatego uwierz mi,że wiem z doświadczenia,że nie wiele mi to pomogło. Owszem, mam kontakt z jedną z terapeutek ale raczej z doskoku, jak coś mi dolega mogę się jej wygadać, porozmawiać z nią i mi ulży i to wszystko, nie zmieniło to mojego podejścia do życia, niestety. Dzień w dzień 10miesięcy terapii. Potem kolejna z psychologiem. I nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×